Volkswagen Tiguan 2024. Pierwsza jazda, wrażenia, nowości, dane techniczne i ceny

Kamil Rogala
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli.
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala
Volkswagen Tiguan, podobnie jak Golf, stał się dla wielu miłośników marki wyznacznikiem samochodu rodzinnego z nadwoziem typu SUV. Z jednej strony kompaktowe wymiary, szeroka oferta silnikowa oraz mnóstwo wersji wyposażenia i możliwości konfiguracji, z drugiej zaś sporo przestrzeni, nienaganna funkcjonalność i wysoki komfort podróży. Czy trzecia generacja wciąż ma szansę powalczyć o klienta z coraz groźniejszą konkurencją?

Spis treści

Volkswagen Tiguan 2024. Te same proporcje, ale mocno zaktualizowana stylistyka

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Pierwsza generacja Tiguana łączyła znany wszystkim design z typowym, sympatycznym charakterem Volkswagena. Ten styl charakteryzuje również nową generację SUV-a, choć z biegiem lat koncepcja stylistyczna niemieckiej marki mocno się zmieniła. Pierwsza generacja była łagodna, miała sporo zaokrąglonych kształtów, druga zaś oferowała nieco agresywny, dynamiczny design przedniej części. W przypadku trzeciej generacji przednia część także gra najważniejszą rolę, ale również w tylnej części sporo się zmieniło. Wyróżniającą cechą jest wyższy, bardziej potężnie wyglądający przód, szczególnie w odmianie R-Line z ogromną, czarną blendą w dolnej części. Dodano tam także chromowaną listwę, która moim zdaniem odrobinę psuje efekt. Poza tym czarny element jest nieco zbyt szeroki i styliści mogli nadać mu nieco bardziej smukły kształt. Wyżej zastosowano nowe reflektory LED o ładnym kształcie, a między nimi szklany poziomy pas z opcjonalnie zintegrowanym paskiem LED, który zastępuje tradycyjną atrapę chłodnicy. Jak twierdzi producent, czysto zaprojektowany przód podkreśla fakt, że współczynnik oporu został poprawiony z 0,33 do 0,28.

Przy okazji warto wspomnieć, że Tiguan jest pierwszym modelem na platformie MQB, który jest dostępny z nowo opracowanymi reflektorami IQ.LIGHT HD matrix. Interaktywny system oświetlenia został również opracowany równolegle dla Touarega - oba SUV-y Volkswagena mają więc tę samą podstawową konstrukcję reflektorów. HD oznacza High Definition, czyli wysoką rozdzielczość źródeł światła. W przypadku Tiguana jest to łącznie 38 400 wielopikselowych diod LED. W każdym reflektorze 19 200 wielopikselowych diod LED oświetla drogę i otoczenie na zupełnie nowym poziomie, poprawiając tym samym komfort i bezpieczeństwo. Każdy reflektor składa się z trzech modułów.

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Nowy tył Tiguana również zwraca na siebie uwagę nietypowym designem. Na górze znajdziemy duży spojler dachowy i boczne elementy kierujące powietrze wokół klapy bagażnika. Nową cechą stylistyczną SUV-a jest poziomy pas zespołów świateł tylnych LED. W dwóch najwyższych wersjach Elegance i R-Line lub w połączeniu z wyższymi wersjami reflektorów (opcjonalnie), pasek LED między zespołami świateł tylnych świeci się na wzór paska LED w przedniej części (pod przezroczystym panelem zamiast grilla).
Jak wspomniałem, auto powstało na nowej platformie MQB evo i jest produkowane w fabryce Volkswagena w Wolfsburgu.

Volkswagen Tiguan 2024. Gigantyczny ekran i nieśmiały powrót do przycisków

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Nieśmiały, bowiem zamiast dotykowych gładzików na kierownicy Volkswagen powrócił do standardowych i zdecydowanie wygodniejszych przycisków. Jest także ciekawie działające pokrętło na tunelu środkowym i przełącznik skrzyni biegów przy kierownicy na wzór rozwiązań z aut serii ID. Co prawda większość funkcji przeniesiono na wspomniany wielki ekran (w standardzie jest nieco mniejszy), ale projektanci posłuchali niektórych głosów użytkowników i przywrócili m.in. sterowanie na kierownicy. A co nowego pojawi się w wyposażeniu i systemach? Nowinek jest mnóstwo, więc wybierzemy kilka najciekawszych, a o reszcie i w szczegółach napiszemy po pierwszych testach w kraju.

Ale zanim przejdziemy do nowości w zakresie elektroniki i gadżetów, odrobinę fizycznych faktów. Nowy Tiguan jest o 30 mm dłuższy (4 539 mm) niż poprzednik, ale wysokość wzrosła tylko nieznacznie tj. o cztery milimetry (1 639 mm). Szerokość (1 842 mm) i rozstaw osi (2 680 mm) nie uległy zmianie. Pojemność bagażnika nowej generacji pokazuje, jak dobrze wykorzystano przestrzeń: mimo że SUV jest tylko nieco dłuższy, objętość ładunkowa wersji z napędem eTSI, TSI i TDI zwiększyła się o 37 litrów - do 652 litrów (przy załadunku do wysokości oparcia tylnej kanapy). Tylna kanapa jest przesuwana wzdłuż i można regulować kąt jej oparcia. Przestrzeń nad głową poprawiła się o kolejne dziewięć milimetrów z przodu (1 058 mm) i o 10 mm z tyłu (1 022 mm).
Nowe wnętrze Tiguana charakteryzuje się bardzo dobrej jakości materiałami i nienagannym spasowaniem. Pod tym względem trudno się do czegokolwiek przyczepić i po krótkiej jeździe testowej nie mogłem się do niczego przyczepić. Niespecjalnie podobała mi się jedynie zbyt duża ilość połyskujących elementów z czarnego plastiku, ale niestety to samo można powiedzieć o niemal połowie oferty modelowej różnych producentów. Taka moda – mam nadzieję, że minie. Oprócz tego bardzo ważnym elementem wnętrza jest oczywiście ekran (a w zasadzie dwa) z nowym systemem MIB4. Volkswagen znacząco poprawił cyfrowy krajobraz kokpitu w porównaniu z poprzednikiem. Dotyczy to w szczególności systemu info-rozrywki i sterowania klimatyzacją. Obie funkcje zostały teraz połączone w jeden element i znajdują się znacznie wyżej w pojeździe. Wraz z cyfrowymi przyrządami na pokładzie jako standard, wszystkie ekrany nowego Tiguana są na jednej osi wizualnej. Podobnie jak cyfrowe przyrządy (Digital Cockpit), system info-rozrywki i obsługa klimatyzacji, również wyświetlacz head-up został zaprojektowany na nowo. Podczas gdy poprzednia wersja wyposażona była w system, który odbijał informacje na małym wysuwanym szklanym panelu, nowy Tiguan ma na pokładzie wyświetlacz head-up na przedniej szybie. Tiguan jest również jedynym modelem Volkswagena wyposażonym w nowy wielofunkcyjny kontroler w formie pokrętła na tunelu środkowym. Nie miałem zbyt dużo czasu na zabawę tym rozwiązaniem, ale pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Osobny akapit warto poświęcić głównemu wyświetlaczowi. Nowy standardowy wyświetlacz Tiguana ma wymiary 285,6 x 160,6 mm (12,9 cala). Opcjonalnie lub w zależności od wyposażenia oferowany jest wyświetlacz w formacie 332,07 x 185,79 mm (aż 15 cali). Wizualnie wolnostojący wyświetlacz charakteryzuje się nowo opracowaną grafiką i strukturą menu, które są intuicyjne i łatwe w obsłudze. Wiele ustawień systemu można również konfigurować za pomocą nowego asystenta głosowego IDA. Cyfrowy kokpit przed kierowcą ma przekątną wyświetlacza 260 mm (10,25 cala). Dzięki nowej powłoce powierzchniowej zmniejszającej odbicia i oślepianie, kokpit ma płaski design i jest zintegrowany z deską rozdzielczą jak poziomo ułożony tablet, ponieważ nie ma już potrzeby stosowania tradycyjnego „daszka”. Szkoda tylko, że wokół znów pojawiła się szeroka ramka z lakierowanego czarnego tworzywa… która odbija światło.

Volkswagen Tiguan 2024. Co znajdziemy pod maską?

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Oferta silnikowa nowego Volkswagena Tiguana obejmie całą gamę napędów – od hybryd plug-in oferujących nawet 100 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu, po mocne silniki Diesla. Zacznijmy jednak od wspomnianych hybryd, bowiem Volkswagen dokonał gruntownej przebudowy tych napędów. Po pierwsze, w nowych wersjach napędowych eHybrid znajdziemy zdecydowanie większą baterię o pojemności 19,7 kWh netto z możliwością ładowania mocą do 50 kW. Sercem układu jest teraz nowy turbodoładowany silnik benzynowy 1.5 TSI evo2 - po raz pierwszy użyty dla modeli hybrydowych typu plug-in - oraz nowy system zarządzania napędem. Suma tych działań sprawia, że dwa modele Tiguan eHybrid stają się w codziennym życiu czysto elektrycznymi samochodami dzięki zasięgowi elektrycznemu około 100 km. Oczywiście w razie potrzeby łączny zasięg – elektryczny i spalinowy – to ponad 800 km. W wersji podstawowej silnik 1.5 TSI osiąga 150 KM i wraz z maksymalną mocą silnika elektrycznego 85 kW (115 KM) zapewnia moc systemową 204 KM. Opcjonalnie dostępna jest wersja flagowa silnika o mocy 177 KM, która wraz z silnikiem elektrycznym generuje moc systemową 272 KM. Wersja słabsza rozwija moment obrotowy systemu 350 Nm, natomiast wersja 272-konna oferuje moment obrotowy (systemowy) 400 Nm.

Nie każdy kierowca ma dostęp do prywatnej stacji ładującej, dlatego też Volkswagen oferuje możliwość korzystania z energii elektrycznej – w o wiele skromniejszym zakresie - również w modelach bez hybrydy plug-in. Mowa o nowych napędach eTSI o mocy 130 lub 150 KM. Umożliwia to nowy miękki napęd hybrydowy w Tiguanie. Silnik 1.5 eTSI jest połączony z 48-woltową baterią litowo-jonową i 48-woltowym rozrusznikiem-generatorem paskowym, który zapewnia moc 14 kW i moment obrotowy 56 Nm. System nie tylko pozwala dodać nieco mocy np. podczas ruszania, ale również umożliwia całkowite wyłączenie silnika spalinowego, pozwalając na tzw. żeglowanie i tymczasową jazdę elektryczną. Efektem jest do 0,5 l/100 km mniejsze zużycie paliwa.

Dla szukających nieco więcej mocy przygotowano silniki 2.0 w wersji TSI i TDI. Zaktualizowane 2.0-litrowe turbodoładowane silniki benzynowe z serii EA888 evo4 osiągają moc 204 KM i 265 KM. Wersja 204-konna przenosi maksymalny moment obrotowy 320 Nm za pośrednictwem przekładni DSG na oś przednią, natomiast wersja 265-konna z maksymalnym 400 Nm przenosi moc na wszystkie koła. Volkswagen będzie również oferował obecny 2.0-litrowy silnik TDI z serii EA288 evo w dwóch poziomach mocy: 150 KM (360 Nm) oraz 193 KM (400 Nm). Podobnie jak w przypadku wersji TSI, również tutaj słabsza wersja napędza przednią oś, mocniejsza zaś dostanie napęd na wszystkie koła.

Podczas jazd testowych udało mi się sprawdzić zarówno słabszą wersję wysokoprężną, jak i mocniejszy wariant napędu eTSI. W przypadku napędu 2.0 TDI o mocy 150 KM trudno narzekać na brak dynamiki czy sprawności w każdych warunkach, ale muszę przyznać, że kultura pracy, szczególnie podczas wkręcania się na obroty przy niskim zakresie, jest dość charakterystyczna i nie każdy będzie nią zachwycony. Fakt, to silnik wysokoprężny, ale ma on dość szorstki, mocno metaliczny dźwięk, choć zwolennicy „ropniaków” zapewne przyjmą to z pokorą i cierpliwością. W końcu liczą się zasięgi i elastyczność, a nie doznania akustyczne. W tej materii z pewnością o wiele lepiej spisał się silnik 1.5 eTSI o mocy 150 KM, który co prawda ustępował nieco dynamiką na niższych obrotach i elastycznością, ale za to koił uszy przyjemną, cichą pracą. Pod względem prowadzenia, Tiguan to… Tiguan. Pod tym względem nie zmieniło się zbyt wiele o co prawda komfort jazdy jest na naprawdę wysokim poziomie, tak układ kierowniczy i zawieszenie mocno izolują kierowcę od otoczenia, dostarczając mu tylko najważniejszych informacji. Jazda po krętych i wąskich drogach nie była zbyt przyjemna, za to spokojna podróż w trasie, nawet przy prędkościach autostradowych wynagradzała wszelkie braki.

Volkswagen Tiguan 2024. Ceny, wersje i wyposażenie

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Obecnie w cenniku nie znajdziemy wersji eHybrid oraz 2.0 TSI, ale te mają się pojawić już wkrótce. W chwili obecnej portfolio otwiera wersja Life z silnikiem 1.5 eTSI o mocy 130 KM ze skrzynią DSG w cenie 153 390 złotych. Za mocniejszą wersję 150-konną zapłacimy 161 790 złotych, zaś bazową odmianę z silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM z DSG i napędem na przód kupimy za 163 890 złotych. Topowa odmiana R-Line z silnikiem 2.0 TDI o mocy 193 KM z napędem 4MOTION i DSG to koszt już 222 490 złotych. Wyposażenie opcjonalne jest bardzo obfite i oczywiście zależy od wersji, konfiguracji etc. Możemy dokupić np.:

  • opcjonalny lakier – od 3190 do 5200 złotych;
  • opcjonalne tapicerki – od 11 240 do 15 130 złotych;
  • opcjonalne felgi aluminiowe (od 17 do 20 cali) – od 2490 do 5 770 złotych;
  • pakiet Comfort – 3 890 złotych;
  • pakiet Technology – 9190 złotych;
  • reflektory HD LED Matrix – 13 030 złotych;
  • hak holowniczy – 5 800 złotych.

Volkswagen Tiguan 2024. Podsumowanie

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję
Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli. Kamil Rogala

Oferta nowego Tiguana jest bardzo obszerna, o czym świadczy również zakres cenowy – od około 150 000 do przeszło 250 000 złotych za doposażoną wersję topową. W ofercie nie mamy również innych wersji silnikowych, w tym mocnych hybryd plug-in, a przecież czeka nas jeszcze odmiana R, która prawdopodobnie pojawi się w drugiej połowie 2024 roku. Przekroczenie ceny 300 000 będzie formalnością, choć trzeba przyznać, że poziom wyposażenia i zaawansowania zastosowanych technologii imponuje, a Volkswagen poprawił wiele błędów, które popełnił przy okazji innych modeli.

Porównanie Volkswagena Tiguana do wybranych konkurentów:

 

Volkswagen Tiguan 1.5 eTSI 150 KM (AT7)

Hyundai Tucson 1.6 T-GDI 48V 150 KM (AT7)

Renault Austral 1.3 TCe 160 KM (AT7)

Cena (zł, brutto)

od 161 790

od 157 900

od 158 900

Typ nadwozia/liczba drzwi

crossover/5

crossover/5

crossover/5

Długość/szerokość (mm)

4539/1842

4500/1865

4510/1825

Wysokość (mm)

1660

1650

1644

Rozstaw osi (mm)

2676

2680

2667

Pojemność bagażnika (l)

652/1650

577/1756

500/1525

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1616

1491

1464

Napędzana oś

przednia

przednia

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 7-stopniowa

automatyczna, 7-stopniowa

automatyczna, 7-stopniowa

Osiągi


 


Moc (KM)

150

150

160

Moment obrotowy (Nm)

250

250

270

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

9,1

9,6

9,7

Prędkość maksymalna (km/h)

210

201

175

Zużycie paliwa (l/100km)

6,2 (WLTP)

6,5 (WLTP)

6,2 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

141 (WLTP)

147 (WLTP)

140 (WLTP)

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty