Testujemy: Volkswagen Passat 2.0 TDI 177 KM - pożegnanie klasyka

Wojciech Frelichowski
Testujemy: Volkswagen Passat 2.0 TDI 177 KM - pewniak w segmencie
Testujemy: Volkswagen Passat 2.0 TDI 177 KM - pewniak w segmencie
Volkswagen Passat to jeden z symboli segmentu aut klasy średniej. Choć ma wielu konkurentów, to nadal ma mocne atuty. Testowaliśmy wersję z turbodieslem 2.0 TDI o mocy 177 KM. Już w listopadzie pojawi się następca obecnego Passata. Poprzedni model będzie więc można kupić z rabatem.
Testujemy: Volkswagen Passat 2.0 TDI 177 KM - pewniak w segmencie
Testujemy: Volkswagen Passat 2.0 TDI 177 KM - pewniak w segmencie

Volkswagen Passat jest produkowany od 1973 roku. Aktualnie w sprzedaży jest siódma generacja tego modelu, która weszła na rynek w 2010 roku.

W zasadzie nie jest to całkowicie nowa konstrukcja, bo auto bazuje na platformie poprzedniego Passata (debiut w 2005 r.). Ale ponieważ zastosowano w nim szereg nowoczesnych technologii, zmieniono nieco wygląd i wzbogacono wyposażenie, producent ogłosił, że jest to nowy model.

Linia auta zachowała linie znane z poprzedniej generacji. Nowa jest przednia część nadwozia, która zyskała poziome żebra atrapy chłodnicy i prostokątne klosze skrywającymi podwójne reflektory.

Z tyłu zniknął wycięty w pokrywie bagażnika spoiler oraz okrągłe światła. Ich miejsce zajęły niemal całkiem jednolicie czerwone lampy wykonane w technologii LED.

Komfortowe wnętrze

Powodów do narzekań nie będą mieć pasażerowie. Miejsca w kabinie, z przodu i z tyłu jest dostatek. Wygodną podróż zapewniają też obszerne fotele oraz szeroka i dobrze wyprofilowana kanapa. Zaś lista wyposażenia standardowego jest długa. W zasadzie jest wszystko, co służy komfortowi i bezpieczeństwu.

Lekko zmodyfikowana konsola środkowa oraz nowe aplikacje na tablicy rozdzielczej nadają wnętrzu szlachetności. Np. stylowo wygląda analogowy zegar, który umieszczono na środku kokpitu.

Spory jest również bagażnik, którego pojemność wynosi 565 litrów.

Mocny turbodiesel

Pod maską testowanego Volkswagena Passata pracował czterocylindrowy turbodiesel o pojemności 2 litrów i mocy 177 KM. Tak wszystkie pozostałe silniki wysokoprężne Volkswagena system zasilania w paliwo oparto w nim na układzie common rail trzeciej generacji (wcześniej przez szereg lat VW stosował pompowtryskiwacze).

Common rail jest nowocześniejszym rozwiązaniem. Efekt jest taki, że motor pracuje miękko i bardzo cicho. Nawet po porannym rozruchu silnika niemal nie słychać w kabinie, choć pewnie udział w tym ma dobre wyciszenie wnętrza.

Jednostka szybko reaguje na mocniejsze przyciśnięcie pedału gazu, i to prawie na każdym biegu. Do tego zadowala się umiarkowaną ilością oleju napędowego - średnio w naszym teście spalił 6 litrów na 100 km, czyli tylko o 0,8 litra więcej niż podaje producent.

Niskie zużycie paliwa to zasługa nie tylko oszczędnego silnika, ale również automatycznej, sześciostopniowej skrzyni DSG, która współpracuje z tą jednostką napędową. Jej przełożenia zostały tak skonfigurowane, aby było jak najmniej strat momentu obrotowego.

Stabilny na drodze

Zawieszenie VW Passata B7 opracowano pod kątem zapewnienia jak największego komfortu jazdy. Z tego względu ma ono raczej miękką charakterystykę, ale nie na tyle, aby jazda w zakrętach była niebezpieczną loterią. Samochód pewnie trzyma się nawierzchni, dzięki czemu za często nie trzeba zdejmować nogi z pedału gazu.

Ale najbardziej uderzająca w kabinie auta jest cisza. Nawet przy prędkościach autostradowych do wnętrza dociera minimalna porcja hałasu.

To jednak raczej nie powinno dziwić w aucie za 135 tys. zł, bo właśnie tyle kosztuje Passat 2.0 TDI o mocy 177 KM z przekładnią DSG i bogatą wersją wyposażenia Perfectline R-Style.

W podstawowej wersji Perfectline z silnikiem benzynowym 1.4 122 KM auto kosztuje 75 890 zł. Na liście wyposażenia standardowego znajdziemy m.in.: ABS/ESP (wraz z ASR, ABS, EDS, MSR), sześć poduszek powietrznych, system ISOFIX, elektrycznie sterowane szyby i lusterka boczne (podgrzewane), elektrycznie sterowana roleta przeciwsłoneczna na tylnej szybie, centralny zamek z pilotem, czujniki parkowania (przód/tył), kierownicę i dźwignię zmiany biegów obszyte skórą, radioodtwarzacz CD/MP3, klimatyzację automatyczną dwustrefową.

W wersji Perfectline R-Style auto jest doposażone m.in. w: czujnik deszczu, kurtyny powietrzne dla obu rzędów siedzeń, elektrycznie regulowane fotele, komputer pokładowy kolorowym wyświetlaczem, zestaw audio wyższej klasy, światła przeciwmgielne z funkcją statycznego doświetlania zakrętów, system Auto Hold (automatyczne utrzymywanie auta na hamulcu na wzniesieniu), tempomat z sygnalizacją zmęczenia kierowcy, tapicerka Alcantara ze skórzanymi wstawkami, elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego

Jak już zaznaczyliśmy, konkurentów VW Passat ma sporo, m.in. (ceny w podstawowych wersjach): Ford Mondeo 1.6 120 KM Ambiente (78 450 zł), Hyundai i40 1.6 135 KM Classic (82 100 zł), Toyota Avensis 1.6 132 KM Active (83 900 zł).

Plusy
Dynamiczny i oszczędny silnik
Obszerna kabina
Komfortowe zawieszenie

Minusy
Małe lusterka boczne
Nisko osadzony przedni spoiler

Volkswagen Passat – dane techniczne
Nadwozie: sedan
Silnik: benzynowy, 4 cyl., 16V, pojemność 1968 ccm
Moc i moment obrotowy: 177 KM przy 4200 obr/min; 350 Nm przy 1750 obr/min
Skrzynia biegów i napęd: manualna, 6-biegowa; napęd na przednią oś
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 8,4 s
Prędkość maksymalna: 223 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 6,2/4,6/5,2 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 4769/1470/1820/2712 mm
Masa własna: 1484 kg
Pojemność bagażnika: 565 l
Cena auta testowego: 135 470 zł

Wojciech Frelichowski 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty