Citroen od dawna eksperymentuje ze swoimi modelami. Robił to 30-40 lat temu, robi to również teraz i chwała mu za to. Dzięki temu rynek motoryzacyjny jest po prostu ciekawy. Nawet wtedy, gdy nie bardzo rozumiemy, po co dany model powstaje i do kogo jest kierowany. Przykładem jest właśnie Citroen C4 X, który na niektórych rynkach może się przyjąć np. na rynku Tureckim, ale czy pokochają go również Polacy?

Citroen C4 X. Nadwozie i wnętrze
Citroen C4 X jest pozycjonowany mniej więcej pomiędzy C5 X a C4. O ile C4 jest hatchbackiem, C5 X również, mimo nietypowo poprowadzonej linii dachu i proporcjach niemal jak kombi, tak C4 X najbliżej jest do sedana. Owszem z profilu przypomina nieco C4 z doczepionym tyłem od C5 X, ale tam otwiera się cała klapa dając wygodny dostęp do bagażnika. Tutaj mamy otwieraną klapę jak w sedanie, a to sprawia, że luk załadunkowy jest zdecydowanie mniejszy. Nie jestem pewny, czy usilne wprowadzanie charakteru „eleganckiego” sedana ma tutaj sens.
Citroen C4 X przypomina mi nieco Renault Arkanę, ma również podobną długość nadwozia (4,6 m w C4 X kontra 4,56 w Arkanie), niemal taką samą pojemność bagażnika, ale w modelu Renault klapa jest otwierana razem z szybą tylną dając obszerny dostęp do bagażnika. C4 X jest również sporo dłuższe od C4, co sprawia, że nowość Citroena lewituje nieco ponad standardami segmentu C. W rezultacie dostajemy nieco większe auto od „zwykłego” C4, zdecydowanie mniejsze od C5 X, ale z drugiej strony mniej praktyczne i oferujące nadwozie pasujące do definicji sedana, ale kształtem przypominające nieco fastback? Naprawdę trudno ostatnio połapać się w tych stylistycznych nawiązaniach.

Jeśli chodzi o wnętrze, z przodu mamy praktycznie 1:1 model C4. Pod względem przestrzeni z kolei, producent chwali się przede wszystkim rekordową w tej klasie ilością miejsca na wysokości kolan, wynoszącą 198 mm, i oparciom bardziej odchylonym do tyłu (27 stopni), a także dzięki szerokości nadwozia wynoszącej 1 800 mm, która pozwala trzem dorosłym osobom wygodnie siedzieć obok siebie. Mają do dyspozycji 1 366 mm szerokości wewnętrznej na wysokości ramion i 1 440 mm nad podłokietnikami. Co jeszcze? W porównaniu do C4, w C4 X poprawiła się widoczność do tyłu, którą w „zwykłej” odmianie ogranicza specyficznie zaprojektowana tylna szyba ze zintegrowanym spojlerem.
W C4 X zastosowano również niektóre rozwiązania, które pojawiły się np. w odświeżonym C5 Aircross. Są to m.in. ulepszone fotele Advanced Comfort, które wyposażono w warstwę specjalnej, wzmocnionej pianki o grubości 15 mm, co ma dawać wrażenie siedzenia w przytulnym, domowym fotelu. Nad komfortem ma czuwać zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi, które również są w standardzie m.in. wspomnianego modelu C5 Aircross.
Z autem spotkałem się na kilkanaście minut, więc trudno sprawdzić wszystko. Materiały są praktycznie takie same, jak w C4. W sumie można powiedzieć, że jeśli komuś podoba się C4 i C5 X, ale chciałby coś pomiędzy, nowość idealnie się w tą lukę wpisuje z tym jednym, wspomnianym ubytkiem – ograniczona funkcjonalność bagażnika przez małą klapę sedana.
Citroen C4 X. Oferta silnikowa
Pod maską pojawią się te same jednostki, co w C4. Będzie to zatem napęd elektryczny w znanej wersji o mocy 136 KM i z akumulatorem o pojemności 50 kWh. Zdaniem producenta (i normy WLTP), auto ma przejechać na jednym ładowaniu do 360 kilometrów. Niestety nie jest to zbyt udany napęd i w C4 przekroczenie bariery 300 kilometrów jest dość trudne, a przecież C4 X jest wyraźnie większym autem. Oprócz tego w ofercie pojawi się zestaw znanych silników – benzynowy 1.2 PureTech o mocy 100 i 130 KM oraz 1.5 BlueHDI o mocy 130 KM (na niektórych rynkach). Oczywiście napęd będzie kierowany na przednią oś za pośrednictwem skrzyni manualnej lub automatycznej. Na razie nie jest przewidziana wersja hybrydowa, ani żadna inna jednostka napędowa.

Podsumowanie
Jestem bardzo ciekawy, jak rynek zareaguje na ten model, który wypełnia dość wąską lukę pomiędzy C4 i C5 X. Czy C4 X było potrzebne? Nie nam to oceniać, ale z pewnością to zweryfikujemy, gdy auto trafi na rynek pod koniec roku i klienci zaczną składać (lub nie) pierwsze zamówienia. Moim zdaniem to dość ciekawa propozycja, choć w tym dość dziwnym segmencie kompaktowych sedanów z nietypowym nadwoziem a’la crossover albo zginie, albo nakreśli nowy kierunek. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze jazdy.
Porównanie Citroen C4 X 1.2 PureTech 130 KM (AT8) do wybranych konkurentów:
| Citroen C4 X 1.2 PureTech 130 KM (AT8) | Renault Arkana 1.3 TCe 140 KM (AT7) | Kia Niro 1.6 GDI 141 KM (AT6) |
Cena (zł, brutto) | b.d. | od 121 900 | od 122 900 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | sedan/5 | crossover/5 | crossover/5 |
Długość/szerokość (mm) | 4600/1800 | 4568/1821 | 4420/1825 |
Wysokość (mm) | 1525 | 1571 | 1545 |
Rozstaw kół przód/tył (mm) | b.d./b.d. | 1562/1554 | 1585/1596 |
Rozstaw osi (mm) | 2670 | 2720 | 2720 |
Pojemność bagażnika (l) | 510/b.d. | 513/1269 | 425/1445 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Masa własna (kg) | b.d. | 1336 | 1324 |
Napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Rodzaj silnika | benzynowy | benzynowy | benzynowy (HEV) |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | automatyczna, 8-stopniowa | automatyczna, 7-stopniowa | automatyczna, 6-stopniowa |

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?