BMW M4 Competition. Stylistyka nadwozia

Fot. Kamil Rogala
Po premierze BMW Serii 4, w tym M4 oraz niedawno M3, na modele wylała się fala hejtu, pojawiały się prześmiewcze grafiki, memy i żarty. Tak, też uważałem, że z przodu ktoś narysował uzębienie bobra, ale czy nadal tak uważam? Nie do końca i już spotkałem się z wieloma opiniami, że to auto przy bliższym poznaniu zyskuje. Nie, nadal nie jestem nim zachwycony. Nie podobają mi się takie nerki i zdecydowanie wolałbym coś na wzór tych, które były w poprzedniej odmianie, ale muszę przyznać, że w pewnym sensie taka aparycja pasuje do M4 Competition z pakietem torowym i mnóstwem dodatków z włókna węglowego. Nie oszukujmy się – to auto ma rzucać się w oczy. Szokować, wzbudzać emocje. To auto jest w pewnym sensie wulgarne i te nerki idealnie w tym zadaniu się sprawdzają. Co więcej, o ile w zwykłej Serii 4 grill wygląda źle, w odmianie M4 z dodatkowymi lotkami wszystko nieźle do siebie pasuje.