Znów chcą dołożyć kierowcom

(mp)
Fot. PKN Orlen
Fot. PKN Orlen
Nie umilkły jeszcze komentarze dotyczące przygotowywanego podatku ekologicznego, który płacić mieliby co roku wszyscy właściciele samochodów, a rząd już szykuje kolejną opłatę dla kierowców.

Nie umilkły jeszcze komentarze dotyczące przygotowywanego podatku ekologicznego, który płacić mieliby co roku wszyscy właściciele samochodów, a rząd już szykuje kolejną opłatę dla kierowców.  

W cenę paliwa może wejść tzw. opłata zapasowa. Nad jej wprowadzeniem zastanawia się Ministerstwo Gospodarki. Pieniądze byłyby wykorzystywane na tworzenie i utrzymywanie systemu interwencyjnych zapasów paliwa, niezbędnych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Gdyby opłata została przyjęta, do każdego litra musielibyśmy dopłacać ok. 2 gr.

Fot. PKN Orlen
Fot. PKN Orlen

- System tworzenia zapasów działa w Polsce od lat. Zgodnie z przepisami, oleju napędowego i benzyny musi wystarczyć na 90 dni, a autogazu na 12 dni. Za utrzymanie zapasów (koszty zakupu i magazynowania) na 14 dni odpowiedzialna jest państwowa Agencja Rezerw Materiałowych, a na pozostałe 76 dni - koncerny paliwowe. W przypadku Agencji pieniądze pochodzą z budżetu, a w przypadku firm z marży nakładanej na paliwa - wyjaśnia Szymon Araszkiewicz z firmy e-petrol.pl.   

- Roczny koszt tworzenia i utrzymywania zapasów w przypadku naszej firmy to ok. 300 mln zł - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik Grupy Lotos.

W związku z narzekaniami koncernów na koszty utrzymania zapasów i trudności operacyjne z tym związane, w strategii rządowej dla sektora paliwowego z 2008 r. pojawił się pomysł na zwolnienie firm paliwowych z obowiązku tworzenia i utrzymywania zapasów.

- Jednym z rozważanych rozwiązań jest wprowadzenie specjalnej opłaty zawartej w cenie paliwa - mówi Rafał Miland, zastępca dyrektora Departamentu Ropy i Gazu w Ministerstwie Gospodarki. - Pojawienie się takiej opłaty nie musi oznaczać wzrostu cen paliw. Producenci paliw, zwolnieni z kosztów tworzenia i utrzymywania zapasów, mogliby zmniejszyć swoje marże, w efekcie czego paliwa nie zdrożałyby - wyjaśnia dyr. Miland.

Można mieć co do tego wątpliwości. Kiedy we wrześniu 2005 r. rząd obniżył akcyzę na benzynę o 25 gr, ceny tego paliwa spadły, ale o 20 gr. Resztę zatrzymały w kieszeni koncerny i właściciele stacji. Czy w przypadku opłaty zapasowej nie będzie podobnie? Wygląda na to, że kierowcy mogą zapłacić, a przedsiębiorcy zgarnąć kasę.

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty