Dla tych pierwszych zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie, ale dla tych drugich niekoniecznie.
Utwardzenie i obniżenie zawieszenia jest bardzo popularnym elementem tuningu, więc oferta jest bardzo szeroka. Zawieszenie można obniżyć przez wymianę samych sprężyn lub także amortyzatorów.
Bardziej sportowo
Zakładając niższe sprężyny i zostawiając fabryczne amortyzatory można obniżyć zawieszenie od 15 do maksymalnie 40 mm. W niektórych minivanach (Galaxy, Sharan) można założyć do fabrycznych amortyzatorów nawet o 6 cm niższe sprężyny. Większe obniżenie spowoduje
uszkodzenie amortyzatorów.
Najbardziej popularne sprężyny i jednocześnie jedne z tańszych to Eibachy. Komplet kosztuje od 650 do 1000 zł w zależności od modelu. Do tego trzeba doliczyć koszt wymiany (200-500 zł).
Jeśli chcemy jeszcze bardziej obniżyć zawieszenie, to konieczna jest także wymiana amortyzatorów. Komplet podstawowych Bilsteinów to wydatek około 1000 zł. Bardziej profesjonalne kosztują 700 zł za sztukę, a nawet 3500 zł. Tyle trzeba zapłacić za regulowany amortyzator do BMW.
Należy pamiętać, że utwardzenie i obniżenie zawieszenia znacznie pogorszy komfort jazdy po naszych dziurawych drogach. Ponadto obniżone zawieszenia sprawi, że nie będziemy mogli wjechać na żaden krawężnik, albo uszkodzimy podwozie na większej dziurze lub na nierównym torowisku tramwajowym.
Uwaga na prowizorkę
Druga grupa kierowców dla własnej wygody chętnie podwyższyłaby zawieszenie. Oferta ta jest znacznie mniej bogata, można powiedzieć, że nawet uboga. Szczególnie użytkownicy Skody Octavii z silnikiem diesla chętnie podwyższą zawieszenie, bo miskę olejową można uszkodzić już
na niewielkich nierównościach przy ostrym hamowaniu (przód nurkuje i prześwit jeszcze się zmniejsza).
Skoda przygotowała zestaw na drogi o gorszej jakości, który zwiększa prześwit od 15 do 20 mm. Zestaw składa się z wyższych sprężyn i innych amortyzatorów (niestety, amortyzatory też trzeba wymienić). Taki komplet kosztuje sporo, bo 3 tys. zł.
W sklepach motoryzacyjnych znajdziemy tańsze, bardziej "prowizoryczne" sposoby podwyższenia zawieszenia. Najczęściej są to zwykłe podkładki o grubości 30 mm, które zakłada się na sprężynę. Jednak specjaliści z fabrycznych serwisów Skody nie polecają takiego rozwiązania, gdyż prowadzi ono do pogorszenia bezpieczeństwa jazdy. Również nie są polecane specjalne klamry, które pozwalają na podwyższenie lub obniżenie zawieszenia (o 30 mm). Auto po takich "ulepszeniach" podczas jazdy może się zachowywać niezbyt stabilnie.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?