Tanie samochody cieszą się w naszym kraju zrozumiałym zainteresowaniem. Najtańszym modelem w koncernie Volkswagen jest Skoda Fabia, a w koncernie Renault - Thalia. I ta cecha łączy te dwa pojazdy.

Jak wskazują badania, polscy nabywcy za najbardziej prestiżowe uznali nadwozie typu sedan. Tak się szczęśliwie składa, że Thalia i Fabia też są oferowane z takim nadwoziem i należą do najtańszych sedanów na naszym rynku.

Porównujemy samochody napędzane silnikami benzynowymi o pojemności 1,4 l i mocy 75 KM.
Cechy szczególne
Niektórzy twierdzą, że cechą charakterystyczną Thalii jest jej brzydkie nadwozie. Ale siedząc w środku i tak go nie widzimy, więc wydaje się, że pojazd wyróżnia się jednak czym innym. Thalia to auto specjalnie zaprojektowane na tzw. rozwijające się rynki, do którego zaliczono również Polskę i z oczywistych powodów nie jest oferowane w Zachodniej Europie. Pojazd

wykorzystuje płytę podłogową i wiele mniej znaczących elementów z modelu Clio. Skoda Fabia jest oferowana w pozostałych krajach Unii Europejskiej i co więcej, sprzedaje się nie najgorzej. Cechą charakterystyczną Fabii, podobnie zresztą jak Thalii, jest dążenie konstruktorów do maksymalnego obniżenia kosztów. Mistrzostwo można osiągnąć wtedy, gdy klient się w tym nie zorientuje. Obaj konkurenci mają nadwozia o zbliżonej długości i niemal identyczny rozstaw osi. Przestronność wnętrza jest więc porównywalna i typowa dla aut małych - z przodu miejsca jest dużo i znacznie mniej z tyłu. Za to bagażniki są dość spore, co potwierdza tezę, że niezbyt zamożny posiadacz

Thalii czy Fabii zabiera w podróż raczej więcej bagażu niż gotówki. Bagażnik Renault ma objętość aż 510 l, a Skody - 440 l.
Silniki
Z bogatej palety jednostek napędowych wybraliśmy silniki benzynowe o pojemności 1,4 l i mocy 75 KM. Konstrukcja jednostek napędowych jest jednak różna. Silnik Thalii ma 2 zawory w cylindrze i ze względu na swój wiek nie jest już stosowany w modelach kierowanych na "rozwinięte" rynki. Silnik Skody również debiutował wiele lat temu, w VW Golfie IV, ale ma 4 zawory w każdym cylindrze. Jednak to właśnie Renault jest autem szybszym od Skody, niestety kosztem sporego zużycia paliwa. Jednostki napędowe z 2 zaworami w cylindrze powinny osiągać maksymalny

moment obrotowy w niskim zakresie obrotów. Niestety w silniku Renaulta tak nie jest i chcąc uzyskać obiecywaną przez producenta dynamikę, trzeba utrzymywać wysokie obroty. Thalia zużywa w mieście blisko 10 l paliwa na 100 km, a Skoda - o litr mniej.
Wrażenia z jazdy
Własności jezdne obu aut są poprawne i w obu zachowano kompromis między komfortem, a bezpieczeństwem jazdy.

Konstrukcja zawieszenia Thalii i Fabii jest zbliżona i typowa dla tanich aut - z przodu kolumny McPhersona, z tyłu belka skrętna łącząca wahacze wzdłużne. Przy takich rozwiązaniach zawieszenia trudno jest uzyskać coś więcej. Hałas w obu samochodach jest podobny i podczas jazdy z prędkością 100 km/h nie przekracza poziomu typowego dla pojazdów tego segmentu. Bardziej skuteczny jest układ hamulcowy Skody, który pozwala na zatrzymanie pojazdu z prędkości 100 km/h na drodze 40,8 m. Thalia potrzebuje o 1,3 m więcej. W podstawowym wyposażeniu

Thalii nie ma wspomagania układu kierowniczego, co nie sprzyja manewrowaniu na parkingu.
Podsumowanie
To zadziwiające, ale różnica w cenie między Thalią 1.4 Access, a Fabią 1.4 Classic wynosi aż 8 840 zł - na korzyść

Renaulta. Od razu wydaje się ładniejszy. W wyposażeniu standardowym Thalii są tylko 2 poduszki powietrzne, a Fabii - jedna poduszka powietrzna, wspomaganie układu kierowniczego i czujnik parkowania. Trudno więc dociec, skąd bierze się aż tak duża różnica w cenie. W tej sytuacji można pozwolić sobie na bogatszą wersję Thalii - Authentique za 37 500 zł i otrzymać wspomaganie układu kierowniczego. Ze względu na lepszy silnik, korzystniejsze wrażenie robi Skoda, do której zniechęca wysoka cena zakupu. Za 44 tys. zł można kupić Thalię w wersji Authentique napędzaną oszczędnym dieslem 1,5 l/65 KM.