Dzień wcześniej Portugalczyk ukończył pierwszy wyścig na czwartej pozycji, więc w rezultacie - po weekendzie - zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców. Tak samo szybkie i równe tempo pokazał w Argentynie jego kolega z zespołu Castrol Honda, Gabriele Tarquini, który ukończył wyścigi odpowiednio na piątym i czwartym miejscu.
Imponującą jazdą popisał się także Norbert Michelisz, który w pierwszym wyścigu przebijał się z końca stawki, zyskując jedenaście pozycji i finiszując na szóstym miejscu. Młody Węgier powtórzył swój wyczyn dzień później, w efekcie kończąc weekend jako wicelider klasyfikacji pucharu Yokohama Trophy. Punkty w obu wyścigach zdobył także Rickard Rydell, za kierownicą Hondy Civic zespołu Nika International, finiszując odpowiednio na dziesiątym i dziewiątym miejscu. Natomiast startujący Civikiem w barwach Proteam Racing Dusan Borkovic, w pierwszym wyścigu był
jedenasty, a drugiego nie ukończył.
W Argentynie dominowali kierowcy Citroenów C-Elysee: Jose Maria Lopez wygrał pierwszy, a słynny Sebastien Loeb drugi wyścig.
Na mecie powiedzieli:
Tiago Monteiro: Jesteśmy wyraźnie bliżej rywali niż rok temu. Spodziewamy się jeszcze nowych części, więc jestem pewien, że w trakcie sezonu będziemy jeszcze szybsi. W samochodzie było piekielnie gorąco. Nigdy wcześniej nie ścigałem się w takim upale. Spisaliśmy się jednak bardzo dobrze, a nasze wyniki to nagroda za ciężką pracę całej ekipy.
Gabriele Tarquini: Dobrze jest rozpocząć sezon z punktami. Spodziewałem się, że będziemy bardziej konkurencyjni niż rok temu i faktycznie jesteśmy, ale wciąż potrzebujemy jeszcze kilku usprawnień, aby nawiązać walkę o najwyższą stawkę. Dwie kolejne rundy to zupełnie inne wyzwania niż ta w Argentynie. Marrakesz to uliczny tor z wysokimi krawężnikami. A więc to taka loteria. Z kolei obiekt na Węgrzech jest dużo lepszy dla Civica, więc mam nadzieję, że będziemy tam jeszcze szybsi.
Alessandro Mariani, dyrektor J.A.S. Motorsport: To pierwszy krok, który potwierdził, że rozwiązaliśmy ubiegłoroczne problemy. Spodziewamy się wkrótce nowych części, które będą efektywne. Zespół pracuje bardzo dobrze, a kierowcy spisali się w ten weekend wyśmienicie. Nie spodziewałem się, że już na początku sezonu będziemy w ścisłej czołówce. Jestem zadowolony z wyników, ale musimy intensywnie pracować nad kolejną fazą rozwoju samochodu.
Daisuke Horiuchi, odpowiedzialny za projekt WTCC Honda: Mapowanie silnika na taki klimat działało prawidłowo. Teraz skupimy się na podniesieniu prędkości w zakrętach. Po dwóch kolejnych wyścigach będziemy mogli ocenić nasze osiągi względem konkurencji.
Druga runda z dwunastu tegorocznych rund WTCC odbędzie się w dniach 17-19 kwietnia na ulicznym torze w Marrakeszu w Maroku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?