Honda Civic 1.8 i-VTEC 4d

W ostatnich latach Honda miała wyraźne problemy z tożsamością. Po typowo sportowych modelach Civica przyszła pora na wysokie, niemal familijne auta, które nie wzbudzały entuzjazmu miłośników japońskiej marki. Nawet sportowa wersja Type R z trudem ratowała wizerunek tego zasłużonego dla firmy modelu. Ten stan rzeczy zmienił się w momencie premiery obecnej generacji Civica, który od podstaw został na nowo zaprojektowany. Konstruktorzy

rynku szokował nowoczesnymi rozwiązaniami.

Teraz także i na polskim rynku pojawiła się wersja sedan. Honda wyraźnie zróżnicowała wersje cztero- i pięciodrzwiową, co wydaje się być dobrym rozwiązaniem.
 

Cechy szczególne

Nowy czterodrzwiowy Civic jest dłuższy o 3,6 cm (454 cm), szerszy o 3,6 cm (175 cm) i niższy o 0,5 cm od poprzednika. Rozstaw osi powiększył się o 8 cm (270 cm), a jego masa wzrosła prawie o 60 kg.

Wrażenie robi nie tylko oryginalne nadwozie, ale także wnętrze auta. Deska rozdzielcza przypomina bardziej konsolę PlayStation, jednak, co najważniejsze, jest czytelna i funkcjonalna. Obrotomierz, prędkościomierz i wyświetlacz to trzy osobne elementy. A przycisk startu zamiast stacyjki jeszcze bardziej przybliża nowego Civica do promu kosmicznego.

Civic sedan nie wygląda już tak odważnie jak jej wersja 5-cio drzwiowa. Wiele osób przyjmie to z ulgą, bo nowy design wzbudził spory kontrowersji. O ile jeszcze maska i światła z przodu

sprawiają wrażenie, że auto prezentuje się zadziornie, to tył jest już bardziej tradycyjny. Wnętrze utrzymano w konwencji 5-cio drzwiowej wersji, czyli z szeregiem wyświetlaczy i odważną ich kolorystyką.
Nowy Civic jest produkowany zarówno w Japonii jak i Turcji. W polskich salonach będą sprzedawane egzemplarze z obu fabryk.

Silniki

W przeciwieństwie do hatchbacka, w sedanie przewidziano jak na razie tylko jeden silnik 140-konny i-VTEC o pojemności 1,8 litra. Zapewnia on Hondzie bardzo dobre osiągi - 9 s od 0 do 100 km/h i wystarczającą elastyczność. Przy tym jak na niemała jednostkę benzynową nie wyróżnia się zbyt dużym apatytem na paliwo. Z silnikiem współpracuje sześciostopniowa manualna skrzynia biegów, ale można zamówić także wersję z 5-biegową zautomatyzowaną przekładnią.

W późniejszym terminie ofertę silników ma uzupełnić słabsza benzynowa jednostka 1,6 l, ale

wielka szkoda, że pod maską Civica sedana nie znajdzie się znany z Accorda, bardzo udany, benzynowy silnik i-CTDi 2,2 l/ 140 KM.

Wrażenia z jazdy

W nowej Hondzie siedzi się wygodnie, na dobrze wyprofilowanych fotelach. Przed oczyma pojawiają się nam znane z wersji pięciodrzwiowej oryginalnie zaprojektowane wskaźniki prędkościomierza, temperatury silnika i poziomu paliwa, które ulokowano tuż pod szybą. Obrotomierz umieszczony jest w tradycyjnym miejscu i można na niego zerkać przez koło kierownicy. Takie rozłożenie wskaźników wymaga chwili przyzwyczajenia, ale na dłuższą metę okazuje się praktyczne i wprowadza pewne urozmaicenie, o co w kompaktach zazwyczaj nie jest łatwo. Trudno nie zauważyć też bardzo starannego wykończenia i dobrej jakości materiałów tapicerskich.

Po uruchomieniu silnika i wciśnięciu pedału gazu od razu przekonujemy się o możliwościach tego samochodu. Mimo, że jedziemy "tylko" kompaktowym sedanem, auto chętnie przyspiesza,

przypominając o sportowych tradycjach japońskiej marki.

Manualna 6-stopniowa skrzynia biegów nie sprawia kłopotów nawet przy szybszych ruchach lewarkiem, ale wymaga dość precyzyjnego prowadzenia, zwłaszcza przy przejściu z "dwójki" na trzeci bieg.  

Największym zaskoczeniem jest jednak wielowahaczowe zawieszenie z tyłu. Po wprowadzeniu belki skrętnej w hatchbacku - co często wytykano Hondzie jako technologiczny krok w tył - w bardziej statecznym sedanie znalazła się konstrukcja dużo precyzyjniej prowadząca koła. Jak się okazało na nierównych drogach, Civic sedan ma miękko zestrojone zawieszenie. Auto skutecznie tłumi większość nierówności i mimo przechyłów nadwozia, bardzo pewnie pokonuje zakręty.

Podsumowanie

Popyt na nowego Civica przerósł oczekiwania importera - na odbiór hatchbacka trzeba czekać kilka miesięcy. Również wersja 4-drzwiowa powinna się spodobać, choć za najtańszą odmianę Comfort trzeba zapłacić 67 900 zł, a to jest dość dużo jak na auto kompaktowe.

Jego atutem jest za to starannie wykończone, dobre zawieszenie i mocny silnik.
 

Wybrane dane techniczne:

Nasza ocena

Przyznana ilość gwiazdek na 5 możliwych

Wyposażenie seryjne:

Honda Civic 4d Executive

S - wyposażenie seryjne