Ford Tourneo Courier

Ford, chcąc nie chcąc, stał się specjalistą w produkcji pojazdów wielofunkcyjnych. Oprócz takich modeli jak B-MAX, C-MAX, S-MAX czy Galaxy w jego ofercie  znajdziemy podobne, ale bardziej użytkowe z rodziny Tourneo. Najmniejsze Tourneo Courier uzupełnia gamę Tourneo Connect (średniej wielkości kombivan konkurujący z Peugeotem Partner i VW Caddy) i Tourneo Custom (największy z tej rodziny, rywal Opla Vivaro i VW Transporter). Modele Tourneo są bliźniaczo podobne do aut dostawczych tworzących drugą rodzinę, z przydomkiem Transit.

Prezentowany tutaj najmniejszy Tourneo Courier („brat” Transita Couriera) został oparty na platformie Forda B-MAX. Mimo wykorzystania tej samej płyty podłogowej, poza rozstawem osi, wszelkie kluczowe wymiary modeli B-MAX i Tourneo Courier różnią się między sobą. Tourneo jest nieco dłuższe, wyraźnie szersze i wyższe od modelu, na którym bazuje. Z przodu nie można narzekać na brak przestrzeni, z tyłu jest jej nieco mniej, ale dzięki wysoko poprowadzonej linii dachu i pionowej pozycji siedzącej też nie brakuje miejsca. Przednie fotele są wyjątkowo obszerne i wygodne, rzadko w którym vanie tej wielkości znajdziemy tak dobrze  wyprofilowane siedzisko i długie oparcie, docenimy to na dłuższych trasach. Fotel kierowcy posiada dodatkową regulację na odcinku lędźwiowym, rękę oprzeć można na opuszczanym podłokietniku. Można powiedzieć, że miejsce pracy kierowcy jest przemyślane, od wygodnych foteli, przez ergonomię po liczne schowki na drobiazgi. Jakość plastików nie budzi zastrzeżeń, montaż jest solidny. Bagażnik standardowo oferuje aż 708 litrów pojemności, a dostęp do niego ułatwia ogromna, unoszona klapa.

Wygodna kabina to nie jedyny wyróżnik tego samochodu. Ford Tourneo Courier otrzymał sporo elektroniki, zwłaszcza tej służącej poprawie bezpieczeństwa, której próżno szukać u rywali. Standardowo ma poduszki czołowe i boczne oraz kurtyny nadokienne dla obu rzędów siedzeń. Bez dopłaty oferowane są  systemy ABS, ESC, EBA, EBD oraz monitorowanie ciśnienia w oponach. Z rzadko stosowanych układów elektronicznych w tym segmencie warto wymienić standardowy system kontroli ryzyka wywrócenia się auta (ROM), układ zapobiegający kołysaniu się przyczepy (TCS) czy asystenta podjazdu (HSA). Na liście opcji znajdziemy nowatorski układ Ford Sync z funkcją automatycznego wzywania pomocy, który w razie wypadku dzięki lokalizatorowi GPS na miejsce zdarzenia ściągnie służby ratunkowe. Funkcja Emergency Assistance zdobyła nagrodę za najlepsze rozwiązanie mobilne na Global Mobile Awards w roku 2012. 

Elektryczny układ wspomagania kierownicy automatycznie dostosuje

swoją siłę do prędkości, z jaka się poruszamy. Tourneo Courier zachowuje się pewnie do 130- 140 km/h, wysoko poprowadzona linia dachu sprawia, że przy wyższej prędkości jest podatny na boczne podmuchy wiatru. Aerodynamika wysokiego kombivana nie jest tak dobra jak w Fieście, w rezultacie po przekroczeniu tej prędkości zużycie paliwa szybko rośnie. Na trasie może brakować „szóstki”, jednak najbliższa konkurencja także oferuje 5-biegowe przekładnie. Testowane auto wyposażono w turbodiesla 1.6 TDCI o mocy 95 KM (w ofercie jest jeszcze benzynowy 1.0 EcoBoost / 100 KM oraz 1.5 TDCI / 75 KM). Przyspieszenie 14 sekund do setki nie jest imponujące, ale auto nie jest zawalidrogą. Nabieranie prędkości w zakresie 0-60 km/h (typowej dla ruchu miejskiego) odbywa się bez większego wysiłku, nie można narzekać też na elastyczność turbodiesla (50-100 km/h w 9,8 s). Co ważne, pojazd rzadko odwiedza stacje paliw, średnie zużycie w granicach 4 litrów to nawet do 25% mniej niż u konkurencji z dieslami o podobnej mocy.

Ceny Forda Tourneo Courier zaczynają się od 57 072 zł. Opisywana tutaj bogato wyposażona wersja Titanium z mocniejszym dieslem to wydatek 72 570 zł.

Ford Tourneo Courier**i konkurenci**