Dacia, rumuńska marka należąca do koncernu Renault, radzi sobie świetnie i dorobiła się nawet rynkowych hitów. Podąża drogą mniejszych i większych sukcesów, zdobywając coraz większe Seat, wciąż należący do koncernu Volkswagena, dopiero w ubiegłym roku wyszedł na prostą po reorganizacji zarządzonej w 2013 r. dla wyjścia z zapaści finansowej. W firmie i gamie modelowej zaszły ogromne zmiany, ale dobrze znane nabywcom nazwy pozostały. Wśród nich Ibiza, która trwa na rynku nieprzerwanie od 1984 r. i doczekała się już czwartej generacji, zmodernizowanej w 2012 r. Dacia Sandero wyjechała na drogi po raz pierwszy w 2008 r., cztery lata później przywitaliśmy drugą generację tego modelu. Oba auta to pięciodrzwiowe hatchbacki, z nadwoziami o bardzo podobnych gabarytach, sprzedawane w przystępnych cenach.
Czy niedrogi samochód musi być brzydki ? Z pewnością nie. Sandero, jedno z najtańszych aut na rynku jest tego najlepszym dowodem. Dobre proporcje nadwozia, zgrabna sylwetka, kilka ładnie zaprojektowanych detali i mamy całkiem miłe dla oka auto które w najtańszej wersji z silnikiem 1.2 (73 KM) kosztuje niecałe 30 tys zł. Ibiza, której cennik rozpoczyna się od wersji 1.0 (75 KM) za 45 800 zł, również prezentuje się znakomicie. Za jej stylizacją stoi nie kto inny jak Luc Donkerwolke, twórca wielu znakomitych projektów. Ibiza ma bardziej dynamiczne kształty i trochę sportowego zacięcia. Wygląda bardziej zadziornie, co może podobać się zwłaszcza młodszej klienteli.
We wnętrzu próżno by jednak szukać nawiązań do tego, co cieszy oko na zewnątrz. Na odległość pachnie tu klasyką Volkswagena, króluje prostota i minimalizm. Szkoda, bo dawniej Seat miał więcej własnego stylu. Indywidualizm poszedł chyba jednak pod nóż budżetowych cięć, dzięki którym marka przetrwała. Może kiedyś będzie po staremu?
Sandero nie jest tak pewna w prowadzeniu. Jej podwozie nie jest przygotowane do dynamicznej jazdy, podobnie jak układ kierowniczy o zbyt dużej sile wspomagania.
Fot. Dariusz Dobosz ">Nie można za to narzekać na jakość wykonania wnętrza. Przedział pasażerski jest mocno plastikowy, ale dobrze zmontowany. Tańszych, przeciętnych jakościowo tworzyw nie brakuje, ogólne wrażenie jest jednak pozytywne. Na przednich fotelach jedzie się całkiem wygodnie, zwłaszcza, że Ibiza zapewnia zupełnie niezły komfort jazdy. Słabo jest jednak z przestrzenią na nogi dla jadących z tyłu. Przyzwoite rozmiary jak na tę klasę auta ma bagażnik.
Wnętrze Sandero prezentuje bardzo podobny jak w Ibizie poziom wykończenia. Może nieco więcej jest w nim tanich plastików, ale ich montaż nie budzi zastrzeżeń. Bardzo poprawiają estetykę srebrne i chromowane detale. Dacia pod względem stylizacji deski rozdzielczej również nie rozpala zmysłów, ale zestaw wskaźników z trzema zegarami i konsola centralnej prezentują się jednak nieco lepiej niż w Seacie.
Zachowania aut na drodze są zdecydowanie różne. Ibiza jest stabilna w każdych warunkach, także przy bardzo gwałtownych manewrach. Ma też precyzyjnie działający układ kierowniczy. Sandero nie jest tak pewna w prowadzeniu. Jej podwozie nie jest przygotowane do dynamicznej jazdy, podobnie jak układ kierowniczy o zbyt dużej sile wspomagania. To samochód do spokojnej jazdy po mieście, w tym sprawdza się najlepiej. W jednym i w drugim aucie można liczyć na systemy podwoziowe podwyższające bezpieczeństwo jazdy (ABS, ESP, kontrola trakcji ASR).
[page_break]
Nad silnikami nie ma co dyskutować. Maleńki, trzycylindrowy agregacik pod maską Sandero nie jest szczególnie dynamiczny. Może i lepiej, bo podwozie nie jest przygotowane na wielkie wyzwania. Brakuje mu nieco momentu obrotowego, przydała by się większa elastyczność silnika. Charakterystyczny odgłos pracy trzycylindrowca jest słyszalny, nie dokuczliwy, ale jednak nie tak miły dla ucha jak w Seacie. Jednostka napędowa Ibizy mruczy spokojnie w sposób typowy dla czterocylindrowca i garnie się do roboty już od niskich obrotów. Ma sporo większy moment obrotowy i szerszy zakres obrotów użytkowych. Przekłada się to na lepszą elastyczność i lepsze osiągi. Obie konstrukcje legitymują się identycznym zużyciem paliwa, co w lepszym świetle stawia bardziej żwawego 1.2 TSI z Ibizy.
Z kolei pod względem wyposażenia to Dacia wpada nieco lepiej. Ibizie 1.2 TSI w wersji Reference brakuje w wyposażeniu seryjnym elektrycznie sterowanych lusterek zewnętrznych, i porządnego radioodtwarzacza, czytającego płyty CD i pliki MP3. Sandero ma te elementy, choć jest dużo tańsza. Ceną bije Ibizę na głowę, różnica ponad 7000 zł to przepaść w tej klasie aut. Seat mocno ceni swoje subkompaktowe samochody, co widać także na innych przykładach. Pięciodrzwiową Ibizę z silnikiem 1.2 TSI o mocy 90 KM proponuje na przykład w wersji FR z dużo bogatszym wyposażeniem. Ale w tym przypadku nabywca musi wyłożyć prawie 61 000 zł. Za taką kwotę można kupić auto wyższej klasy (kompaktowe) z bardzo dobrym wyposażeniem i mocniejszym silnikiem. Każdy ma jednak swoją politykę rynkową i trzeba to uszanować.
Wybrane dane techniczne
| Dacia Sandero 0.9 Tce Laureate | Seat Ibiza 1.2 TSI Reference |
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika | 3/12/benzynowy, turbo | 4/16/benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa (cm3) | 898 | 1197 |
Moc maksymalna (KM/obr/min) | 90/5250 | 90/4400 |
Maks. moment obr. (Nm/obr/min): | 135/2250 | 160/1400-3500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 11,1 | 10,7 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 175 | 184 |
Pojemność bagażnika (l) | 320/1196 | 292/938 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 50 | 45 |
Średnie zużycie paliwa (l/100 km) | 4,9 | 4,9 |
Długość/szerokość/wysokość (cm) | 405,8/173,3/151,8 | 404,3 |
Rozstaw osi (cm) | 258,9 | 246,9 |
Masa własna (kg) | 962 | 1014 |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata) | 3/3 | 4/12 |
Cena (zł) | od 41 950 | od 49 400 |
Utrata wartości po 3 latach (%) | | |
Wybrane wyposażenie seryjne
| Dacia Sandero 0.9 Tce Laureate | Seat Ibiza 1.2 TSI Reference |
Poduszki powietrzne | 4 | 4 |
Układ ABS | S | S |
Układ ESP | S | S |
Wspomaganie układu kierowniczego | S | S |
Centralny zamek | S | S |
Elektrycznie sterowane szyby p/t | S/O | S/O |
Lusterka zewnętrzne sterowane elektr | S | - |
Klimatyzacja manualna/automatyczna | S/- | S/- |
Radioodtwarzacz /CD/MP3 | S/S/S | S/O/O |
S wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
- wyposażenie niedostępne
* opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych
Nasza ocena
| Dacia Sandero 0.9 Tce Laureate | Seat Ibiza 1.2 TSI Reference |
Przestronność wnętrza | + | + |
Silnik | | + |
Osiągi | | + |
Podwozie | | + |
Poziom hałasu (odczuwalny) | + | + |
Zużycie paliwa | + | + |
Wyposażenie | + | |
Cena | + | |
Wynik końcowy | +++++ (5) | ++++++ (6) |
Podsumowanie
Przegrana Sandero nie podlega dyskusji, ale w kontekście zdecydowanie niższej ceny rumuńskie auto można uznać za moralnego zwycięzcę. Nikła wygrana Ibizy to niewątpliwie efekt lepszego dopracowania samochodu, za który trzeba jednak słono zapłacić. Dacia zdając sobie sprawę z mankamentów Sandero stawia uczciwie sprawę i wycenia swój model znacznie niżej. Klienci zdecydują, który układ bardziej im odpowiada.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?