Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Volkswagen Grand California. Idealne auto na wakacyjny wyjazd? Sprawdzamy!

Kamil Rogala
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California? Kamil Rogala
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?

Już na wstępie zaznaczę, że nie jestem znawcą takich aut. Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie miałem dłuższej styczności z kamperem, ale w tym przypadku odbieram to jako zaletę. Do prezentacji podszedłem z czystą głową i mogę ocenić auto z perspektywy zwykłego użytkownika, który rozważa kupno lub wypożyczenie pierwszego kampera. Czy Grand California będzie dobrym wyborem? Uprzedzając fakty – aż za dobrym. Dlaczego? O tym postaram się opowiedzieć w tekście.

Volkswagen Grand California. Wygląd zewnętrzny/Wnętrze

Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?
Kamil Rogala

Volkswagen Grand California to ładne auto. Wiem, że brzmi to dość lakonicznie, ale bazujący na modelu Crafter obszerny kamper prezentuje się bardzo dobrze. Podczas prezentacji mogłem trafić na „zwykłą” Californię, czyli pojazd bazujący na Multivanie – zresztą też bardzo ładny (jest kilka jego zdjęć w galerii), ale akurat trafiłem na odmianę Grand, która jest naprawdę duża i początkowo może nieco onieśmielać. Długość odmiany 600 (jest jeszcze wersja 680) to 5989 mm, szerokość bez lusterek to 2040 mm, a wysokość to aż 2971 mm. Kierowca, który nigdy nie miał do czynienia z autem dostawczym lub innym o takich gabarytach, powinien mieć świadomość masy (masa własna z kierowcą to 3110 kg) oraz gabarytów. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na zwis tylny oraz wysokość. Nie dość, że auto na ostrych zakrętach np. podczas manewrowania po parkingu „zamiata” tyłem, to na dodatek trzeba uważać na wysokość. Pamiętajmy, nie ma szans na wjazd na parking podziemny a i niektóre naziemne, ograniczone wysokością 2 metrów, będą dla nas niedostępne!

W konfiguratorze znajdziemy kilka ładnych wersji kolorystycznej. Ja akurat trafiłem na „patriotyczną” biało-czerwoną, która wyglądała naprawdę dobrze. Można wybrać również np. srebrno-grafitową. Za dodatkową opłatą dostaniemy także 17-calowe felgi aluminiowe, które nadają autu elegancji i nie wpływają na komfort – profil opony nadal jest zadowalający. Kilka elementów chromowanych, opcjonalny dwukolorowy lakier, ładne felgi, przyciemniane szyby, obszerna, ale zgrabnie zaprojektowana zabudowa, dyskretna roleta po prawej stronie – to wszystko w całości prezentuje się naprawdę dobrze. Oczywiście od razu widać, że to kamper, ale Volkswagen postarał się, aby było również widać, że właściciel ceni sobie komfort i wygodę. A jeśli o to chodzi…

Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?
Kamil Rogala

Owszem, wymiary zewnętrzne mogą przytłoczyć, ale za to wnętrze odwdzięcza się naprawdę wysokim komfortem. Tutaj nic nie jest przypadkowe, a niektóre rozwiązania zaskakują pomysłowością oraz solidnością konstrukcji. Wiem, że cena niektórym może wydać się wysoka i że w niższej cenie można zrobić zabudowę na zamówienie na bazie zwykłego auta dostawczego, ale naprawdę warto bliżej poznać Grand Californię, przejechać się nią i poznać wszystkie rozwiązania, bowiem ich jakość nie budzi żadnych zastrzeżeń. Wiem również, że zabudowy na zamówienie co prawda są elastyczne i można je dostosować do indywidualnych preferencji – tutaj jest to ograniczone – ale jakością i trwałością mogą zdecydowanie odbiegać od tych Volkswagenowskich.

W Grand Californii znajdziemy m.in. dwa łóżka. Jedno rozkładane na dole, w tylnej części pojazdu, poprzeczne o wymiarach 1,93 x 1,36 m, jak również standardowe, rozsuwane łóżko górne (nośność do 150 kg – idealne dla dzieci lub dorosłego. Oprócz tego jest kuchnia z kuchenką gazową z dwoma palnikami, zlewozmywakiem ze stali szlachetnej, 70-litrową lodówko-zamrażarką oraz małą szafką dolną. Zresztą szafek, półek i szafeczek jest naprawdę pod dostatkiem. Jest także pełnowartościowa łazienka z prysznicem i toaletą. Do tego 110 litrowy zbiornik na świeżą wodę i 90-litrowy zbiornik na ścieki. Mało? Jest również gazowe ogrzewanie powietrza i wody, a do tego cztery duże okna kempingowe z moskitierą i plisą. Nie zabrakło mnóstwa gadżetów, są również liczne gniazda USB, 12V i 230V. Jeśli jest możliwość podłączenia auta do prądu na kempingu, można bez przeszkód korzystać z klimatyzacji. Jest oczywiście wbudowana bateria, ale dla świętego spokoju i braku obaw o jej rozładowanie (niezależna od akumulatora rozruchowego), warto zadbać o dodatkowe źródło prądu.

Wracając do łazienki, ma ona bardzo przemyślaną konstrukcję. Jasne, jest ciasna, ale jak na warunki kamperowe – jest rewelacyjna. Umywalkę można złożyć, odchylając ją ku górze podczas korzystania z prysznica lub toalety. Przybory łazienkowe zabezpieczone są przed spadaniem z regałów za pomocą odpowiednich elementów zabezpieczających. Składane lustro można zablokować. Czujnik ruchu włącza oświetlenie lustra, na ręczniki przeznaczone są 4 uchwyty, a dla ochrony przed przelewaniem się wody zamontowano dwa odpływy z sitem na zanieczyszczenia i syfonem. Co jeszcze?

Jeśli ktoś planuje bardzo długi pobyt na kempingu, może zdecydować się na opcjonalną instalację satelitarną do odbioru sygnału TV. Jest także standardowa instalacja solarna na dachu pojazdu. Grand California 600 posiada instalację o mocy 104W w przedniej części dachu, a w Grand Californii 680 instalacja ma moc 174 W i znajduje się w środkowej części dachu. Czemu one służą? Otóż służą one do zasilania drugiego akumulatora i pomagają – w zależności od poziomu promieniowania słonecznego – pozostawać dłużej niezależnym od zewnętrznych źródeł energii elektrycznej np. na kempingach bez dostępu do instalacji elektrycznej. Możliwości ogrzewania wody i powietrza jest mnóstwo, w zależności od wybranej wersji, dostępu do prądu itp. Nie będę tego opisywał, tylko zachęcam do zapoznania się z katalogiem – możliwości jest mnóstwo.

Volkswagen Grand California. Silnik i wrażenia z jazdy

Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?
Kamil Rogala

Pod maską testowanego egzemplarza pracował silnik 2.0 TDI o mocy 177 KM i momencie obrotowym 410 Nm, który przekazywał moc na przednią oś za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej. W opcji znajdziemy także napęd na cztery koła 4MOTION dla tych, którzy mają w planach eksplorację trudno dostępnych pól kempingowych, niekoniecznie w dobrą pogodę.

Prędkość maksymalna tego zestawu to 162 km/h. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h nie jest podawana przez producenta w oficjalnym katalogu, ale czy w takim aucie to istotne? Istotne jest to, że odczuwalne osiągi sa zaskakująco dobre. To wielkie, ważące (na pusto) sporo powyżej 3 ton auto, jest po prostu zadowalająco mobilne. Przyznam, że początkowo miałem obawy, czy aby nie będę zawalidrogą na autostradzie, ale nic z tych rzeczy! Ba! Momentami zapominałem, że jadę 6-metrowym kolosem.

Prowadzenie oraz sprawność Grand Californii są zaskakujące. Nie ma żadnych problemów z wyprzedzaniem czy dynamicznym włączaniem się do ruchu. Oczywiście mówimy o ogromnym kamperze, więc nie ma mowy o sportowych emocjach czy przyjemności z jazdy górskimi serpentynami, ale podróżowanie jest po prostu komfortowe i sprawne. A czy spalanie przyprawia o zawrót głowy? Miałem takie obawy, ale zostałem bardzo mile zaskoczony. Na trasie ponad 200 kilometrów, głównie po autostradzie z ograniczeniem do 130 km/h (często do 100-110 km/h), spalanie ledwo przekroczyło 10 l/100km. Moim zdaniem, to fantastyczny wynik. Niestety nie miałem okazji pokonać tym autem dłuższych dystansów po mieście i na drogach podmiejskich, ale tam również nie powinno być problemów.

Volkswagen Grand California. Ceny i wyposażenie

Cennik Volkswagena Grand Californii otwiera kwota 278 060 złotych (netto) za odmianę 600 (DMS 3500 kg) z silnikiem 2.0 TDI o mocy 177 KM z automatyczną 8-stopniową przekładnią. Za wersję z napędem na cztery koła zapłacimy już 293 280 złotych (netto). Co ciekawe, wersja 680 z DMC 3880 kg kosztuje 277 800 złotych (netto), ale ze względu na konieczność posiadania innej kategorii prawa jazdy, popularność tego wariantu jest niewielka. A co dostajemy w wyposażeniu tej wersji?

  • drzwi przesuwne po prawej stronie z dodatkowym dystansem (drzwi pod izolację ) + ok. 25 mm;
  • lusterka zewnętrzne elektrycznie regulowane i ogrzewane;
  • zbiornik paliwa 75 litrów;
  • stalowe obręcze 16-calowe;
  • asystent bocznego wiatru;
  • obrotowe fotele kierowcy i pasażera;
  • klimatyzacja półautomatyczna;
  • tempomat.

W wyposażeniu opcjonalnym dla tej wersji znajdziemy m.in.:

  • dwukolorowe nadwozie – 11 290 PLN;
  • 17-calowe felgi aluminiowe – 6 430 PLN;
  • alarm z funkcją dozoru wnętrza – 2 350 PLN;
  • hotspot WLAN LTE – 2 830 PLN;
  • hak holowniczy ze stabilizacją przyczepy – 3 480 PLN;
  • skórzana kierownica obszyta skórą – 1 280 PLN;
  • ogrzewanie foteli przednich – 1 200 PLN;
  • klimatyzacja automatyczna Climatronic – 3 300 PLN;
  • klimatyzacja dachowa, postojowa – 8 620 PLN;
  • postojowe ogrzewanie powietrzne 3,5 kW z pomocniczym ogrzewaniem 5 kW – 8 860 PLN.

Volkswagen Grand California. Podsumowanie

Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów
Uwielbiam tego typu testy/prezentacje, które potrafią zmienić moje zdanie. Przed kilkudniowym wyjazdem do Chorwacji nie byłem wielkim fanem kamperów i tego sposobu spędzania wolnego czasu. Dziś zazdroszczę posiadaczom takich aut wolności i możliwości wybrania niemal dowolnego kierunku swojego urlopu, szczególnie, gdy ceny noclegów są w tym roku absurdalne. Jak podczas krótkiego wyjazdu sprawdził się Volkswagen Grand California?
Kamil Rogala

Przyznam, że jestem zauroczony Grand Californią. Fakt, jest wielka i czasami mocno nieporęczna, ale podczas podróży zapewnia sporo komfortu i poczucie bezpieczeństwa, a po dojechaniu do celu, całe mnóstwo przyjemności płynącej z beztroskiego odpoczynku. W odpowiedniej konfiguracji zapewnia niemal niezależność, a po podłączeniu do zewnętrznego źródła prądu, gwarantuje komfort niemal jak w pokoju hotelowym bez względu na aurę na zewnątrz. Pod doposażeniu jest droga i raczej nie nadaje się na auto całoroczne, ale w sezonie zadowoli nawet wybrednych i tych, którzy nie przepadają za karawaningiem. Zresztą i tak Volkswagen California oraz Grand California nie ma obecnie pełnoprawnego konkurenta, który byłby od A do Z produkowany w fabryce na bazie istniejącego pojazdu.

Zalety:

  • mnóstwo dodatkowego wyposażenia podnoszącego komfort;
  • mimo ogromnych gabarytów, niezła dynamika i spalanie;
  • czasami można zapomnieć, że prowadzimy wielkiego kampera;
  • bardzo przemyślane rozwiązania;
  • dobra jakość wykonania i niezłe materiały
  • sporo dodatkowego wyposażenia.

Wady:

  • mimo wszystko, wysoka cena;
  • ze względu na gabaryty – nie dla każdego.

Wybrane dane techniczne Volkswagen Grand California 2.0 TDI 177 KM (AT8):

 

Volkswagen Grand California 2.0 TDI 177 KM (AT8)

Cena (zł, netto)

od 278 060

Typ nadwozia/liczba drzwi

kamper/4

Długość/szerokość (mm)

5986/2040

Rozstaw kół przód/tył (mm)

b.d./b.d.

Rozstaw osi (mm)

3640

Maksymalna ładowność (kg)

468

Liczba miejsc

4

Masa własna (kg)

3032

Pojemność zbiornika paliwa (l)

75

Układ napędowy

spalinowy

Rodzaj paliwa

olej napędowy

Pojemność (cm3)

1968

Liczba cylindrów

4

Napędzana oś

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 8-stopniowa

Osiągi

 

Moc (KM)

177

Moment obrotowy (Nm)

410

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

b.d.

Prędkość maksymalna (km/h)

162

Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne

11,3 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

296


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty