Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Porównanie weterana z nowicjuszką

Kamil Rogala
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?Fot. materiały producentów
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?Fot. materiały producentów
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Historia

Golf… to Golf. Zna go każdy. Nie trzeba być fanem motoryzacji, by choć raz w życiu zetknąć się z tym autem. W końcu trudno zlekceważyć tyle lat panowania na rynku i pasmo sukcesów, które zapoczątkowała pierwsza generacja z 1974 roku. Obecnie oferowana VII generacja zadebiutowała w 2012 roku, w 2017 roku przeszła lifting i już powoli, biorąc pod uwagę rynkowe trendy, zaczyna się starzeć. Ale czy Golf może się zestarzeć? Zachowawcza strategia stylistów sprawia, że trudno oczekiwać od tego auta pogoni za modą. Zapewne kolejna generacja zadebiutuje już niedługo i stylistycznie będzie nawiązywała do obecnie panującej wersji.

Skoda Scala z kolei to rynkowa debiutantka i prawdę mówiąc trudno o większy historyczny kontrast. Oto starcie dwóch modeli – rynkowego wyjadacza i lidera segmentu C, z totalną nowością. Z jednej strony historyczny kontrast, z drugiej strony samochody należące do tego samego segmentu i bazujące na tych samych płytach podłogowych. To bardzo ciekawe zestawienie.

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Stylistyka

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Golfa nie trzeba nikomu przedstawiać – zna go każdy. Oferta obejmuje mnóstwo wariantów, od 3-drzwiowych hatchbacków, przez rodzinne kombi, uterenowionego Alltracka, po odmiany sportowe tj. GTD, kultowe GTI oraz bardzo mocne R. Na potrzeby naszego zestawienia skupimy się na najpopularniejszej odmianie tj. pięciodrzwiowym hatchbacku. Linia pojazdu jest do bólu klasyczna i trudno znaleźć w tym segmencie auto, które lepiej wpisuje się w jego kanony.

Styliści oczywiście nie szaleli podczas projektowania obecnie oferowanej generacji, ale trudno zaprzeczyć, że w wielu miejscach zastosowano ciekawe akcenty o sportowym zacięciu. Ładnie narysowane światła, szczególnie w wyższych wersjach wyposażenia, miłe dla oka wstawki w zderzakach, niewielki dyfuzor z tyłu – to może się podobać. Co ciekawe, wersje „cywilne” nie są wyraźnie ugrzecznione w stosunku do odmian sportowych, które otrzymały przede wszystkim większy rozmiar felg, inne zderzaki i niewielkie skrzydło na klapie.

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Skoda Scala to rynkowa nowość, choć stylistycznie z pewnością nie szokuje świeżością. W końcu to Skoda, nie może być zbyt radykalna i rzucająca się w oczy. Wizualnie bardziej przypomina model Rapid w odmianie Spaceback, niż np. zmniejszoną Octavię. To sprawia, że w ofercie mamy obecnie trzy auta okupujące podobny segment, o nieco innym stylu. Najbardziej praktyczną i zbliżoną do Golfa wydaje się właśnie nowa Scala, która jest nieco większa od ustępującego Rapida, ale odrobinę mniejsza od Octavii. Ot, taki złoty środek.

Podobnie jak Golf, Czeszka jest bardzo klasyczna i nie rzuca się w oczy. Można powiedzieć, że jest jeszcze spokojniejsza od niemieckiej propozycji. Szeroki grill z przodu z trójkątnymi światłami, ułożona linia boczna, tylne światła w kształcie litery L i duża czarna tafla szkła na klapie, nawiązująca nieco do wspomnianego Rapida. Jest bardzo klasycznie i w sumie nudno, ale powtarzam – taka ma być Skoda.

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Wnętrze

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Role odwracają się we wnętrzu. Volkswagen Golf to wzór ergonomii, funkcjonalności i jakości wykończenia w klasie. Do tego auta naprawdę trudno się doczepić, gdyż wszystko jest na swoim miejscu, działa bez zarzutu, nie trzeszczy i nie skrzypi. Oczywiście stylistyka to kwestia gustu i można narzekać na nieco zbyt proste i nudne kształty oraz zastosowanie błyszczącego plastiku w wielu miejscach, ale na wygodę nie można narzekać.

Nowoczesne systemy, które zastosowano w tym aucie mogą zawstydzić wielu konkurentów, zaś zastosowane w topowych wersjach duże ekrany, również w miejsce analogowych wskaźników przed oczami kierowcy, mogą się podobać miłośnikom gadżetów i… odstraszać tradycjonalistów. Pojemność bagażnika w wersji 5-drzwiowej to 380 litrów lub 1270 litrów po złożeniu oparć tylnej kanapy. Wynik poprawny, ale na pewno nie wyróżniający się w klasie.

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Wydaje się, że w Scali jest nieco więcej polotu i nowoczesności, ale w końcu to auto, które zadebiutowało praktycznie przed kilkoma miesiącami. W oczy rzuca się przykład nowej mody – ogromny wyświetlacz w centralnej części deski rozdzielczej. Przejął on większość opcji, przez co ilość fizycznych przycisków została zredukowana do minimum. Zyskała na tym stylistyka, ale czy ergonomia? To już kwestia indywidualnych upodobań. Bardzo ładne linie i kształty mocno nawiązują do tego, co widzimy na zewnątrz. Liczne detale dodają smaczku, co jest dość nietypowe, jeśli mówimy o Skodzie.

Tutaj również trudno się do czegokolwiek doczepić, ale w końcu mówimy o aucie z koncernu Volkswagena – tutaj wszystko musi być poukładane. Skoda z pewnością postawiła na funkcjonalność i przestrzeń, co widać na przykładzie bagażnika. Jego standardowa pojemność to 467 litrów, co jest wynikiem znacznie lepszym, niż w Golfie. Jeszcze większa różnica objawia się po złożeniu oparć tylnej kanapy – do dyspozycji dostajemy aż 1410 litrów. Wynik naprawdę imponujący.

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Silniki

Na tym polu bezapelacyjnie wygrywa Volkswagen Golf. Nawet, jeśli nie będziemy brali pod uwagę silników dostępnych w innych wersjach auta tj. GTD, GTI i R, niemiecka propozycja ma więcej do zaoferowania. Do wyboru jest sześć jednostek napędowych i niemal wszystkie z możliwością wyboru manualnej lub automatycznej skrzyni biegów. Podstawą jest 85-konny silnik 1.0 TSI, który oferuje bardzo mizerne osiągi i spalanie, szczególnie, jeśli traktujemy Golfa jak auto rodzinne.

Alternatywą jest jednostka 115-konna, którą można połączyć z 6-biegowym manualem lub 7-biegową przekładnią DSG. W tym przypadku przyspieszenie do setki zajmuje poniżej 10 sekund (kontra prawie 12 s. w 85-konnym wariancie), a prędkość maksymalna to prawie 200 km/h.

Jest także ciekawa odmiana 1.5 TSI BlueMotion o mocy 130 KM z momentem obrotowym 200 Nm, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/g w czasie 9,1 sekundy i prędkość maksymalną 210 km/h. Średnie spalanie to 4,8 l/100km. Najmocniejsza benzyna to 1.5 TSI ACT o mocy 150 KM z momentem obrotowym 250 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje już 8,3 sekundy a prędkość maksymalna to 216 km/h. Średnie spalanie nadal przyzwoite – według producenta 5 l/100km. Są także diesle: 115-konny 1.6 TDI oraz 150-konne 2.0 TDI. To mocniejsze oferuje również 340 Nm momentu obrotowego, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 8,6 sekundy i prędkość maksymalną 216 km/h. Średnie spalanie deklarowane przez producenta to 5,2 l/100km.

Skoda Scala na chwilę obecną oferuje trzy jednostki napędowe do wyboru. Jest to silnik 1.0 TSI o mocy 115 KM z manualną skrzynią 6-biegową, 150-konne 1.5 TSI z automatem DSG lub wysokoprężne 1.6 TDI o mocy 115 KM z manualem lub automatem do wyboru. Najmocniejsza 150-konna benzyna oferuje niezłe osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,2 sekundy a prędkość maksymalna to prawie 220 km/h. Średnie spalanie jest nieco wyższe niż w Golfie – 6,2 l/100km.

Co może mocno dziwić i jest raczej niezrozumiałe w przypadku auta wprowadzonego właśnie na rynek w cenniku Scali na rok modelowy 2020 znajdziemy, o dziwo… tylko dwie jednostki napędowe - benzynową 1.0 TSI 115 KM i Diesla 1.6 TDI 115 KM, które można będzie zestawiać zarówno z manualną, jak i automatyczną skrzynią biegów.
Wypadnie zatem silnik 1.5 TSI 150 KM, który – naszym zdaniem – jest bardzo ciekawą propozycją.

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Ceny i wyposażenie

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Jeśli chodzi o ilość, Golf z pewnością wygrywa ten pojedynek – posiada bowiem więcej propozycji silnikowych. Ale jak to wygląda w praktyce i czy cenowo Golf również jest korzystniejszą propozycją? To zależy.

Gdy porównamy ceny i to, co dostajemy w zamian, nie jest już tak różowo i Golf może mieć problemy. Najtańszy model w wersji 5-drzwiowej hatchback to odmiana Trendline z silnikiem 1.0 TSI o mocy 85 KM z manualną 5-biegową przekładnią. Za takie auto zapłacimy 72 000 złotych. Jeśli chcemy wyższy wariant wyposażenia, z tym silnikiem go nie dostaniemy. Musimy zatem sięgnąć po odmianę 1.0 TSI 115 KM z 6-biegową skrzynią manualną, która kosztuje co najmniej 78 600 złotych (Trendline) lub aż 83 200 złotych w odmianie Comfortline. Za topowy wariant Highline z tym silnikiem zapłacimy już 85 990 złotych. Jest jeszcze kilka kruczków ofertowych.

Na przykład najmocniejszy silnik benzynowy 1.5 TSI o mocy 150 KM ze skrzynią DSG jest dostępny tylko z wyposażeniem Highline, a to koszt aż 105 800 złotych. Najtańsza odmiana wysokoprężna to 1.6 TDI o mocy 115 KM, ale parowana z 5-biegowym manualem – koszt 90 400 złotych za wersję Trendline. Ten silnik jest dostępny z przekładnią DSG, ale… tylko z wyposażeniem Highline w cenie 108 800 złotych. Najdroższy model to wersja z silnikiem 2.0 TDI 150 KM ze skrzynią DSG w wersji Highline za 118 500 złotych.

A co dostaniemy w podstawowym wyposażeniu Trendline? W sumie nie jest źle, bowiem otrzymujemy m.in. 4 głośniki, centralny zamek, zdalnie sterowany, klimatyzację manualną, komputer pokładowy, lusterka zewnętrzne regulowane elektrycznie, podgrzewane, lusterko po stronie kierowcy asferyczne, system Start-Stop z odzyskiwaniem energii przy hamowaniu, szyby elektrycznie sterowane z przodu i tyłu, 6 poduszek powietrznych, system "Front Assist" z funkcją awaryjnego hamowania w mieście, światła tylne oraz do jazdy dziennej LED, stalowe obręcze 15 cali itd. A jak przedstawia się cennik Skody?

Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło
Bratobójcza walka, czy też zimna kalkulacja? Kandydatka na sukces, czy przerost formy nad treścią? Pojawienie się na rynku nowego modelu Skody wprowadziło niemałe zamieszanie do segmentu C, który do tej pory był reprezentowany przez Skodę Octavię, zaś tyły i wszystkie luki obstawiał Rapid. Wydaje się, że czeska marka chce zdominować segment aut miejskich i kompaktowych. Jak na tle Scali wypada lider tego szczebla – Golf?

Fot. materiały producentów

Skoda Scala startuje z cennikiem od 66 500 złotych za odmianę podstawową Active z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM z 6-biegową skrzynią manualną. To o wiele lepsza propozycja, niż 85-konny silnik z 5-biegowym manualem w Golfie. Za odmianę Ambition z tym silnikiem zapłacimy 71 650 złotych, a za Style już 78 650 złotych (to cena o 50 złotych wyższa, niż Golf Trendline z tym zestawem napędowym). Niestety podstawowa odmiana Active nie jest dostępna z żadną inną wersją silnikową. Oznacza to, że za wersję z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM z przekładnią DSG zapłacimy już 84 250 złotych (Ambition) lub 91 250 złotych (Style). Najwięcej zapłacimy za topową odmianę Style z silnikiem 1.6 TDI o mocy 115 KM z przekładnią DSG – 96 250 złotych.

Co prawda w podstawie, która jest tańsza niż w przypadku Golfa, dostajemy mocniejszy silnik i 6-biegową skrzynię zamiast 5-biegowej, ale oszczędności widać w wyposażeniu. Wariant Active obejmuje m.in.: asystenta pasa ruchu, kontrolę odstępu z funkcją awaryjnego hamowania, system wspomagania ruszania pod wzniesienia, Bluetooth, klimatyzację manualną, centralny zamek ze zdalnym sterowaniem, elektrycznie sterowane szyby przednie, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne, światła LED z tyłu i do jazdy dziennej z przodu oraz 16-calowe stalówki, ale za takie rzeczy jak reflektory przeciwmgielne z przodu, lusterka i klamki w kolorze nadwozia, czujniki parkowania z tyłu czy też elektrycznie sterowane szyby z tyłu musimy dopłacić. Coś za coś.

Volkswagen Golf vs Skoda Scala. Podsumowanie

Oba auta, okupujące ten sam segment i w gruncie rzeczy bardzo do siebie podobne, celują w zupełnie inną grupę odbiorców, dla których liczy się coś innego. Volkswagen Golf jest wyraźnie droższy, lepiej wyposażony, wygodniejszy, ale oferujący znacznie mniej przestrzeni na bagaż, co przekłada się na nieco niższą funkcjonalność. Jednak w tym pojedynku wydaje się alternatywą bardziej „premium” – jakkolwiek to brzmi w odniesieniu do Golfa.

Skoda Scala z kolei to mistrzyni funkcjonalności i przestrzeni bagażowej, kosztem wygody i komfortu. Ot, taka pszczółka robotnica, która nie oferuje zbyt wielu wygód, ale w rozsądnej cenie daje maksimum przestrzeni. Za niższą cenę dostajemy znacznie mocniejszy silnik, choć sporo mniej dodatków, ale jeśli dla kogoś liczy się przede wszystkim przestrzeń i samochód, jako narzędzie, bez wątpienia Scala będzie lepszym wyborem. Dla tych, którzy nie planują wozić wielkich bagaży, wolą nieco większy komfort i wygodę, Golf będzie lepszym rozwiązaniem.

Wybrane dane techniczne: Skoda Scala (Style) 1.0 TSI 115 KM (6MT) vs Volkswagen Golf (Trendline) 1.0 TSI 115 KM (6MT)

 Skoda Scala (Style) 1.0 TSI 115 KM (6MT)Volkswagen Golf (Trendline) 1.0 TSI 115 KM (6MT)
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika3/12/benzynowy3/12/benzynowy
Pojemność skokowa (cm3)999999
Moc maksymalna (KM/obr/min)115/6400115/6400
Maks. moment obr. (Nm/obr/min):200/2000-3500200/2000-3500
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)9,89,9
Prędkość maksymalna (km/h)204196
Pojemność bagażnika (l)467380
Pojemność zbiornika paliwa (l)5050
Średnie zużycie paliwa (l/100 km)5,64,9
Długość/szerokość/wysokość (mm)4362/1793/14714255/1799/1450
Rozstaw osi (mm)26492637
Masa własna (kg)11651150
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata)2/122/12
Cena (zł)7865078600

Wyposażenie seryjne wybranych wersji

 Skoda Scala (Style) 1.0 TSI 115 KM (6MT)Volkswagen Golf (Trendline) 1.0 TSI 115 KM (6MT)
Poduszki powietrzne66
Układ ABSSS
Układ ESPSS
Wspomaganie układu kierowniczegoSS
Centralny zamekSS
Elektrycznie sterowane szyby p/tS/*S/S
Lusterka zewnętrzne sterowane elektrSS
Klimatyzacja manualna/automatycznaS/*S/O
Radioodtwarzacz /CD/MP3S/-/SS/-/S

S  wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
-   wyposażenie niedostępne
*   opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych

Nasza ocena      

 Skoda Scala (Style) 1.0 TSI 115 KM (6MT)Volkswagen Golf (Trendline) 1.0 TSI 115 KM (6MT)
Przestronność wnętrza+
Silnik++
Osiągi++
Podwozie++
Poziom hałasu (odczuwalny)
+
Zużycie paliwa
+
Wyposażenie
+
Cena+
Wynik końcowy+++++ (5)+++++++ (6)

      

Zobacz także: Porsche Macan w naszym teście

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty