Na obiekcie położonym w Strzelcach Klasztornych, niedaleko Strzelec Krajeńskich, mogą nie tylko trenować zawodnicy profesjonalnie
uprawiający ten sport, ale możliwość przejażdżki ma każdy, kto tylko odwiedzi tor Fundacji. Na miejscu czeka najnowocześniejszy sprzęt i profesjonalna obsługa.
Jarosław Wierczuk ma za sobą bogatą karierę w różnych kategoriach wyścigów samochodowych, od Formuły 3, poprzez Formułę 3000 i japońską Formułę Nippon, aż po Formułę 1, której bolid miał okazję testować w towarzystwie najlepszych kierowców świata. Ale tak jak wielu znakomitych zawodników, swoją przygodę z motorsportem zaczynał od kartingu, również tego profesjonalnego, w którym odniósł szereg sukcesów na torach całego świata. Na dodatek karting czynnie uprawia jego żona Emilia i kilkuletnia córka Julia. Nic więc dziwnego, że idea budowy własnego toru, towarzyszyła Jarosławowi Wierczukowi od dłuższego czasu.
- Koncepcja realizacji toru istniała już od dawna, ale z różnych względów była cyklicznie odkładana. Braliśmy również pod uwagę kilka możliwych konfiguracji samego przebiegu toru. Ostateczna wersja nie jest najdłuższą z rozważanych, ale jesteśmy bardzo podbudowani faktem, że przynajmniej na razie wszyscy klienci wypowiadają się bardzo pozytywnie właśnie przede wszystkim o atrakcyjności obiektu – tłumaczy Jarosław Wierczuk.
- To trochę paradoksalne, ponieważ bardzo dużą wagę przykładaliśmy do najwyższego standardu sprzętu, zarówno pod względem jakości jak i osiągów. I rzeczywiście osoby, które są w stanie się zakwalifikować, pokonać wymagany czas do jazdy kartem Sodikart RX 250 są pod ogromnym wrażeniem jego osiągów, ale wszyscy, niezależnie od poziomu jazdy zdejmują kask z uśmiechem na twarzy i to jest chyba najważniejsze. Z kolei osoby zajmujące się kartingiem profesjonalnie oceniły, że tor ma charakterystykę maksymalnie
zbliżoną do jazdy wyczynowej z wyraźnymi strefami mocnego hamowania, zakrętami zarówno o długim jak i krótkim promieniu. To ważne, ponieważ planujemy dość szerokie wykorzystanie obiektu. Pierwotnym działaniem Fundacji było, jak wiadomo, aktywne wsparcie rozwoju kariery w przypadku najbardziej utalentowanych polskich kartingowców. Nasz obiekt może zatem spełniać rolę bazy treningowej zarówno dla aktualnych jak i przyszłych kierowców Fundacji zmagających się na co dzień w najbardziej prestiżowych zawodach kartingowych na świecie – zapewnia prezes Fundacji Wierczuk Race Promotion.
Ale to nie wszystko. W trakcie opracowywania jest specjalna oferta dla dzieci i młodzieży ze szczególnym uwzględnieniem grup zorganizowanych. Fundacja już dysponuje bardzo wysokiej jakości sprzętem przeznaczonym właśnie dla najmłodszych adeptów wyścigów.
- Ze swojej strony mogę powiedzieć, że karting to w pełnym znaczeniu tego słowa motorsportowa podstawa. Zdecydowana większość aktualnych kierowców F1 nie tylko zaczynała swoje kariery od tego typu sprzętu, ale również aktualnie nie zrywa z tą
tradycją, chętnie i regularnie jeżdżąc wózkami. Dzisiejsza sytuacja regulaminowa w Formule 1, z bardzo restrykcyjną ilością testów tylko wzmaga ten trend. Trend, który pokazuje, że kartingu nie powinno się postrzegać tylko jako zabawę i wyżycie się, chociaż emocji nigdy nie brakuje. Ta zabawa to również konkretny, wymierny trening również dla pełnych profesjonalistów. Jesteśmy przekonani, że zarówno element wyżycia się jak i podnoszenia umiejętności może w pozytywny sposób przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa drogowego, z którym jak wiadomo jest różnie. Na naszym torze, w przeciwieństwie do dróg nie ma przecież żadnych ograniczeń, a system promocji zachęca wręcz do coraz szybszej jazdy oraz do „bicia” własnych i nie tylko rekordów. Ktoś może zapytać jaka to skala w stosunku do ogromnych braków w bezpieczeństwie na polskich drogach. Będziemy się starali, aby była możliwie duża. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że niezależnie od tych starań będzie zbyt mała. Wydaje mi się jednak, że nie w tym rzecz. Niezależnie od skali każdy, pozytywny wpływ na poprawę bezpieczeństwa, każde uniknięcie potencjalnego wypadku, nawet w wymiarze lokalnym jest, w moim przekonaniu warte zachodu. Szczególnie warte jeżeli mówimy o dzieciach, czyli poniekąd wchodzącym dopiero pokoleniu kierowców – mówi Jarosław Wierczuk.
A więc wypada tylko serdecznie zaprosić wszystkich na tor kartingowy Fundacji Wierczuk Race Promotion do Strzelec Klasztornych , który jest czynny od wtorku do niedzieli w godzinach 11-19. Dobra zabawa i niezapomniane, motorsportowe emocje gwarantowane!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?