
Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 49:41
GORZÓW: Kasprzak 11 (3,2,1,3,2,-), Sundstroem 10 (1,3,2,3,1), Zagar 12 (3,2,3,3,1,0), Iversen zast. zawodnika, Świderski 1 (1,d,-,-,d), Cyfer 4 (1,1,1,1,0), Zmarzlik 11 (3,3,1,3,w,1).
LESZNO: Michelsen 0 (w,-,-,-), Pedersen 7 (2,0,2,0,3), Zengota 8 (1,2,1,-,1,3), Bjerre 3 (0,3,0,-,-), Przemysław Pawlicki 6 (0,w,1,3,2), Piotr Pawlicki 11 (t,3,2,2,2,2), T. Musielak 6 (2,2,u,2,0).
Najlepszy czas dnia – 59,75 sek. uzyskał w II biegu Bartosz Zmarzlik. Sędziował Leszek Demski. Widzów 15 000.
To był jeden z najbardziej zaciętych finałów ekstraligi w ostatnich latach. Po minimalnej, dwupunktowej przegranej Stali w Lesznie, większość kibiców wieszała już złote medale na szyjach „żółto-niebieskich”. „Byki” postawiły im jednak wczoraj bardzo trudne warunki i chociaż szczególnie w pierwszej fazie zawodów przegrywały biegi, walczyły o punkty na całego.
Zobacz też: Rajd Francji - wygrał Latvala, Kubica wypadł tuż przed metą
Po nie najlepszym początku meczu w szóstej gonitwie para Kenneth Bjerre - Grzegorz Zengota zdołała wygrać podwójnie Z Adrianem Cyferem i Piotrem Świderskim, zmniejszając stratę do Stali do sześciu punktów. Gospodarze szybko jednak odpowiedzieli, wygrywając biegi VII, VIII i IX, po których wynik wynosił już 34:20. Unia znakomitą jazdą popisała się w dwóch ostatnich wyścigach, które wygrała podwójnie. Najpierw Nicki Pedersen i Piotr Pawlicki pokonali Linusa Sundstroema i Piotra Świderskiego. Chwilę później Grzegorz Zengota i Przemysław Pawlicki utarli nosa Bartoszowi Zmarzlikowi i Matejowi Zagarowi. Zwycięstwo Stali jest zasłużone, ale wynik mógł być zupełnie inny, gdyby Unia w trakcie meczu nie straciła kilku pewnych punktów. W biegu 2. Piotr Pawlicki dotknął taśmy i został wykluczony z powtórki. W siódmej gonitwie jego starszy brat w trakcie walki o punktowaną pozycję przekroczył całym motocyklem wewnętrzną linię toru i sędzia wykluczył go z dalszej rywalizacji. W ósmej gonitwie na ostatnim łuku upadł jadący na trzeciej pozycji Tobiasz Musielak.
Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 49:41 - skrót meczu
Źródło: Enea Ekstraliga/x-news
Grupa Azoty Unia Tarnów - SPAR Falubaz Zielona Góra 63:27
TARNÓW: Vaculik 10 (3,1,3,3,u), Buczkowski 7 (2,3,1,1), A. Łaguta 9 (2,3,1,3,-), Hancock 12 (3,2,3,2,2), Kołodziej 15 (3,3,3,3,3), Koza 2 (2,w,d), Gomólski 8 (3,2,2,1).
ZIELONA GÓRA: Hampel 4 (0,1,1,2,0), Łoktajew 1 (1,d,0,-), Protasiewicz 10 (0,2,2,2,3,1), Jabłoński 2 (1,1,0,0,-), Jonsson 8 (1,2,2,0,1,2), Adamczewski 1 (w,0,1), Strzelec 1 (1,0,u).
Najlepszy czas dnia – 69,86 sek. uzyskał w I wyścigu Martin Vaculik. Sędziował Marek Wojaczek. Widzów ok. 8000.
Losy dwumeczu rozstrzygnęły się po pięciu pierwszych biegach, które tarnowianie wygrywali podwójnie i objęli prowadzenie 25:5. W drugiej fazie goście lepiej dopasowali się do toru i zaczęli przedzielać pary gospodarzy. W ciekawym wyścigu siódmym Krzysztof Buczkowski triumfował przed Andreasem Jonssonem, któremu udało się wygrać z Martinem Vaculikiem. W biegu dziewiątym Słowak triumfował, a Buczkowski minął linię mety na trzeciej lokacie. Tym razem parę gospodarzy przedzielił Piotr Protasiewicz. „Pepe” jako jedyny zawodnik gości odniósł indywidualne zwycięstwo biegowe, czego świadkami kibice byli w pierwszym z wyścigów nominowanych. Wygrywając 63:27 tarnowianie triumfowali w dwumeczu 106:74.
Grupa Azoty Unia Tarnów - SPAR Falubaz Zielona Góra 63:27
Źródło: Enea Ekstraliga/x-news
Bartosz Gubernat
fot. archiwum
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?