Safety Car wiezie puchary do Legnicy

Po udanych toruńskich zawodach z serii Drift Open, organizatorzy nie zwalniają tempa, a kolorowe driftowozy przejadą na drugi koniec Polski, by walczyć o zwycięstwo na lotnisku w Legnicy. Safety Car, który na początku maja towarzyszył zmaganiom drifterów w grodzie Kopernika, krąży po całej Polsce, przez co nie mogło go zabraknąć także w Legnicy.
- Podczas majówki byliśmy na Drift Open w Toruniu, w zeszły weekend promowaliśmy drift będąc samochodem bezpieczeństwa na Tuning Show w Krakowie, w czwartek wieczorem wyjeżdżamy do Legnicy. Terminarz mamy napięty, ale zawody w tym mieście zapowiadają się naprawdę świetnie – mówi o podróżach żółtego SEATa Leona Cupry jego kierowca, Jędrzej Lenarcik.

Już w piątek na legnickim lotnisku zorganizowane zostaną treningi, w których udział wezmą zawodnicy potrzebujący więcej czasu na poznanie toru oraz sprawdzenie ustawień swoich maszyn. Bardzo interesująco zapowiada się sobota. Organizatorzy Tuningowiska przewidzieli na ten dzień paradę stu samochodów ulicami miasta. – Safety Car, w barwach moto.gratka.pl, Valvoline i Masterlease, poprowadzi paradę przez miasto. Mam nadzieję, że w przejeździe weźmie udział również kilka driftowozów, co skłoni mieszkańców do licznego pojawienia się na lotnisku – opowiada o kalendarzu imprezy w Legnicy.

Sobotę zakończą kwalifikacje do niedzielnych zawodów oraz koncert Patrycji Markowskiej. W niedzielę przewidziano dwie sesje drift-taxi, podczas których kibice będą mogli zasiąść na fotelu pasażera tylnonapędowych potworów, oraz główny punkt programu, czyli zawody najlepszych trzydziestu dwóch kierowców weekendu.

- Lotnisko w Legnicy to spory obiekt, dający duże możliwości wytyczenia ciekawej trasy dla zawodników. Wierzę, że dzięki obecności Safety Cara będą to kolejne bezpieczne zawody w tym sezonie. Nasza żółta Cupra przywiezie również z Warszawy puchary dla zawodników, ufundowane przez moto.gratka.pl, więc do Legnicy będziemy jechać z duszą na ramieniu – żartował kierowca Safety Cara.