Trzykrotny rajdowy mistrz Europy pojawi się na trasach WRC już czwarty rok z rzędu. W sezonie 2019 Kajetanowicz wywalczył tytuł wicemistrza świata w WRC 2, a w sezonie 2020 stanął na trzecim stopniu podium w WRC 3 (zmiana kategorii wynikała z modyfikacji nazewnictwa kategorii zarządzonej przez FIA). W swojej klasie popularny Kajto dwukrotnie wygrywał także Rajd Turcji, który uważany jest za jedną z najtrudniejszych rund w kalendarzu. Siedmiokrotnie meldował się na podium, często zostawiając za sobą fabryczne załogi, a nawet wchodząc do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej rajdów.

Fot. Lotos Rally Team
– Cieszę się, że w końcu możemy ogłosić dobre wiadomości. W tym roku ponownie zobaczycie nas w mistrzostwach świata. Staniemy do walki w kategorii WRC 3 – to obecnie najsilniej i najliczniej obsadzona kategoria dla aut Rally2. Oprócz stałych rywali będą do nas dołączać lokalni zawodnicy, którzy znają swoje trasy jak własną kieszeń, a to szczególnie ważne podczas debiutujących rund, jak zeszłoroczna Estonia czy tegoroczna Chorwacja. Z każdym rokiem poszerzamy swoją wiedzę, doświadczenie, horyzonty. Paradoksalnie jednak im więcej wiemy, tym mocniej dostrzegamy, ile jeszcze przed nami. Sukces wymaga nieustannej pracy, a nieustanna praca – wytrwałości i pasji –tłumaczy Kajetan Kajetanowicz.
– Przed nami 7 rund w Rajdowych Mistrzostwach Świata w sezonie, który zapowiada się chyba jeszcze trudniejszy, niż poprzedni. Postawiliśmy na samochód, który pozwolił nam w ubiegłym roku stanąć na podium w WRC 3. Czuję się w nim pewnie i z pewnością zaprocentują zebrane doświadczenia, wypracowane schematy czy ustawienia. Hiszpański zespół RaceSeven daje nam duże wsparcie, w serwisie czuć tak zwany team spirit, który motywuje. Zajmowaliśmy już trzecie miejsce, byliśmy też wicemistrzami. Domyślacie się zatem, czego brakuje nam do pełni szczęścia. Nie będziemy ukrywać: walczymy o mistrzostwo świata. Aby to osiągnąć, musimy stanąć na wysokości zadania i dać z siebie wszystko, a czasami nawet trochę więcej. Tego wymagają od nas te mistrzostwa i na to jesteśmy gotowi – dodaje trzykrotny mistrz Europy.
Lotos Rally Team jest jedynym polskim zespołem, który reprezentuje nasz kraj w tegorocznym cyklu.

Fot. Lotos Rally Team
– To wszystko jest możliwe dzięki naszym partnerom. Dzisiaj prezentujemy nowe, widowiskowe oklejenie naszego auta, ale mnie najbardziej cieszy, że są na nim wszyscy partnerzy, którzy byli z nami również w poprzednich latach. Dziękuję im za to, a także naszym kibicom, których doping czuję nawet przez internet, kiedy nie mogą być z nami – mówi zawodnik z Ustronia.
Tak jak wspomnieliśmy na początku, Rajd Chorwacji to nowość w kalendarzu WRC. Malownicza stolica Chorwacji – Zagrzeb, która będzie bazą rajdu, ugości najlepsze załogi świata między 22 a 25 kwietnia. Będzie to pierwsza w pełni asfaltowa runda mistrzostw od Rajdu Niemiec w 2019 roku. Jednak pandemia koronawirusa mocno utrudnia zadanie organizatorom. W najnowszej wersji harmonogramu znalazło się 20 odcinków specjalnych – o dwa mniej, niż pierwotnie planowano. Z programu wypadła licząca 1,63 km próba Zagreb Fair, zlokalizowana na terenach wystawienniczych w chorwackiej stolicy. Aby długość oesów miała regulaminowe ponad 300 km, o 760 m wydłużono odcinek Zagorska Sela-Kumrovec. Zatem całkowity dystans prób sportowych wynosi obecnie 300,32 km. Organizatorzy zrezygnowali z uroczystej ceremonii otwarcia rajdu w centrum miasta, natomiast nie zapadła jeszcze decyzja odnośnie obecności kibiców na odcinkach specjalnych.
Zobacz także: Nowa Toyota Mirai. Auto na wodór oczyści powietrze podczas jazdy!
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?