Opel Astra Electric. Astra już także tylko na prąd

Mówiąc o pokrewieństwie nowej Astry z innym konstrukcjami Stellantis mamy na myśli przede wszystkim płytę podłogową oraz silniki spalinowe. Kompaktowy Opel jest oferowany ze znanymi chociażby z Citroenów oraz Peugeotów jednostkami benzynowymi 1,2 l o mocy 110 i 130 KM oraz dieslem 1,5 l rozwijającym moc 130 KM. Także napędy spalinowo-elektryczne w tym modelu spotkać można we francuskich modelach. Hybrydy typu plug-in jakie są do wyboru w Oplu mają moce 180 bądź 225 KM.

Opel, jeśli chodzi o Astrę Electric, nie daje wyboru proponując do napędu wyłącznie jeden silnik, którego moc maksymalna wynosi 115 kW/156 KM. Jego maksymalny moment obrotowy ma 270 Nm i pozwala przyspieszać tym samochodem do prędkości 100 km/h w 9,2 sek. Nie jest to jakaś oszałamiająca dynamika jeśli się weźmie pod uwagę, że to „elektryk”, ale o dziwo w codziennej praktyce nie odbiera się tego tak, że Astra jest mało żwawa. Od razu dodajmy, że kierowca ma do dyspozycji trzy tryby jazdy: Eco, Normal i Sport.

Producent obiecuje, że przy pełnym naładowaniu baterii, która również jest proponowana tylko w jednej pojemności 54 kWh Astrą można pokonać prawie 420 km, zużywając średnio niespełna 15 kWh/100 km.
Podczas oficjalnej prezentacji trochę powątpiewaliśmy w te deklaracje, jako że swoje źródło miały one w testach WLTP, a te jak wiadomo najczęściej są mocno odmienne wobec realnych wyników uzyskiwanych w normalnych warunkach jazdy.
Ładowanie akumulatora Astry Electric do 80 proc. pojemności ze 100-kilowatowej stacji szybkiego ładowania typu DC zajmuje tylko około pół godziny. Elektryczna Astra jest standardowo wyposażona w pokładową trójfazową ładowarkę 11 kW, którą można podłączyć do domowej stacji ładowania typu Wallbox.

Oczywiście Astra jest nowoczesnym samochodem, więc jej wyposażenie także w wersji Electric jest bardzo dobre. Na długiej liście systemów wspomagania kierowcy dostępnych w standardzie znajdują się m.in.: system ostrzegania przed kolizją z przodu z automatycznym hamowaniem przy niskich prędkościach i wykrywaniem pieszych, asystent utrzymania pasa ruchu i system rozpoznawania znaków drogowych, system wykrywania zmęczenia kierowcy, adaptacyjny tempomat z funkcją Stop and Go, system wspomagania parkowania „Parkpilot” z przodu i z tyłu oraz kamerę 360 stopni.

Oficjalne dane techniczne Opla obiecują, że średnie zużycie energii przez napęd elektrycznej Astry wyniesie 14,8 kWh/100 km. Tymczasem podczas jazd testowych bez problemu udawało nam się jeździć zużywając 12,1 kWh/100 km, a jeden z kolegów dziennikarzy, specjalista od oszczędnej jazdy „spalił” niewiele ponad 10 kWh/100 km. Jest to skutek nie tylko relatywnie niskiej wagi samochodu, ale również systemu rekuperacji. Co warte podkreślenia nasze wyniki były osiągane bez specjalnie wyszukanych sposobów na oszczędzanie energii jak np. wyłączanie klimatyzacji. Jeździliśmy elektryczną Astrą tak jakbyśmy jeździli w podobnych warunkach każdym innym samochodem.

Pierwszą jazdę odbyliśmy z lotniska w Berlinie do miejsca prezentacji samochodu. To ok. 25 km w zmiennych warunkach drogowych od kilku odcinków prostych po miejskie korki. Wynik: 12,1 kWh/100 km. Potem były jazdy tylko po centrum Berlina (ok. 35 km) i wynik: 13,8 kWh/100 km. Trzeci odcinek bardzo mieszany (ok. 70 km) zarówno ruch miejski, ale głównie proste drogi, a nawet kilkanaście km autostrady. Wynik: 14,5 kWh/100 km. Za każdym razem jazda odbywała się z trzema osobami na pokładzie, sporym bagażem oraz przy upalnej pogodzie.

Z tego wynika, że elektryczna Astra pod względem zużycia energii jest naprawdę dobrą propozycją. Poza tym jest to auto, na które patrzy się z przyjemnością. Urody zwartej sylwetce wersji hatchback dodaje fakt, że dach jest w innym kolorze niż reszta nadwozia. Z całością dobrze komponują się oryginalne wzory 18-calowych obręczy kół. Również w środku styliści za swoją robotę zbierają dobre recenzje. Skromna jest, ale czytelna deska rozdzielcza z dwoma 10-calowymi ekranami. Prosta w obsłudze konsola środkowa z przyciskami selektora kierunku jazdy, wyboru trybu jazdy i kilkoma poręcznymi schowkami dobrze uzupełnia nowoczesny styl wnętrza kompaktowego Opla.
Obsługa wszystkich przyrządów jest bardzo intuicyjna, choć częściowo dotykowa. Po części jednak np. obsługa klimatyzacji, kierunku nawiewów oraz potencjometr obsługi audio zachowały tradycyjną formę klawiszy i pokrętła.
Oczywiście, jak to już w autach tej marki, wygodne fotele z atestem AGR są już standardem. Trzeba również podkreślić dobre wyciszenie kabiny.

Dziennikarska premiera elektrycznej Astry z nadwoziem typu hatchback była okazją także do zapoznania się z planami Opla dotyczącymi elektryfikacji produkowanych pod tą marką modeli. Do końca tego roku na drogi wjedzie łącznie 15 zelektryfikowanych modeli Opla, w tym nowy Opel Astra Sports Tourer Electric – pierwszy w pełni elektryczny samochód kombi tego producenta. Jednocześnie już w przyszłym roku dilerzy Opla będą mieli w swoich salonach co najmniej jeden zelektryfikowany wariant w każdej gamie modelowej, a od roku 2028 Opel w Europie oferował będzie wyłącznie samochody elektryczne.

Ceny elektrycznej wersji Opla Astra zostaną ogłoszone na przełomie czerwca i lipca.

Podstawowe dane techniczne: