Myszkowski przed startem w Britcar 24h na Silverstone

(ip)
W minioną niedzielę Teodor Myszkowski zwyciężył w dwugodzinnym wyścigu siódmej rundy samochodowych mistrzostw Polski (WSMP) klasy Endurance na czeskim torze w Brnie. Kierowca jest gotowy do startu w 24-godzinnym wyścigu na Silverstone, który odbędzie się w najbliższy weekend.
Fot. Media4Racing
Fot. Media4Racing

Poznaniak, w ducie ze Słowakiem Miro Konopką, wywalczyli już w tym sezonie tytuły samochodowych mistrzów Polski, Słowacji i Europy Centralnej w wyścigach długodystansowych. W ubiegły weekend reprezentanci zespołu ARC Bratislava sięgnęli po kolejne zwycięstwo w WSMP na czeskim torze w Brnie. Jednocześnie przybliżyli się do kolejnego tytułu - mistrzów Czech.

**CZYTAJ TAKŻE

Myszkowski i Konopka mistrzami Polski i Europy [GALERIA]Porsche Supercup: Giermaziak szósty na Monzy

**

Weekend w Brnie dla polskiego kierowcy był wyjątkowy, gdyż w jednym, dwugodzinnym wyścigu, wystartował w aż dwóch samochodach i barwach dwóch różnych ekip. 38-letni kierowca wystartował za kierownicą 400-konnego Renault Megane, gościnnie partnerując Pawłowi Szymańskiemu. Po zakwalifikowaniu się na jedenastym miejscu w stawce dużo szybszych aut, Myszkowski już w pierwszym zakręcie awansował na piątą lokatę. Po 37 minutach ukończył swoją zmianę na ósmej pozycji.

Zaraz po krótkim odpoczynku, zastąpił on Miro Konopkę za sterami Porsche 911 GT3 RSR. Kierowca spędził niemal godzinę w aucie ARC Bratislava, kończąc wyścig na drugiej pozycji w stawce FIA CEZ oraz na pierwszym miejscu w klasyfikacjach mistrzostw Polski i Czech. Dzięki temu zwycięstwu, Myszkowski i Konopka prowadzą w Mistrzostwach Czech. O tytuł będą walczyli podczas ostatniej rundy, która odbędzie się w październiku, również w Brnie.

Uwaga całego zespołu skupia się jednak na najbliższym weekendzie i starcie w 24-godzinnym wyścigu Britcar 24H na znanym torze Silverstone. Na brytyjskiej trasie będzie startować aż pięciu kierowców z ekipy ARC Bratislava. Do Myszkowskiego i Konopki za sterami Porsche dołączą aktualny mistrz Polski klasy 3.5, Andrzej Lewandowski, znany z wyścigów Bathrust Nowozelandczyk Scott O'Donnell oraz Brytyjczyk Sean Edwards, jeden z czołowych kierowców Porsche na świecie.

Pomimo tego, iż dla Myszkowskiego i Lewandowskiego będzie to debiut na torze Silverstone, a w stawce pojawi się komplet aut, utytułowany zespół liczy na walkę o czołowe pozycje.

Fot. Media4Racing
Fot. Media4Racing

- "Weekend w Brnie był udany, choć bardzo nietypowy z uwagi na start w dwóch różnych autach. Świetnie bawiłem się za kierownicą Renault, jednak podczas mojej zmiany za sterami Porsche opony były już mocno zużyte i musieliśmy zadowolić się drugim miejscem w FIA CEZ. Walka była jednak bardzo zacięta i toczyła się do ostatnich metrów. Nadal prowadzimy w mistrzostwach Czech i podczas ostatniej rundy wystarczy nam drugie miejsce, aby przypieczętować czwarty tytuł w tym roku. Teraz skupiamy się jednak na Silverstone. Jesteśmy dobrze przygotowani i mamy świetny skład, dlatego liczymy na dobry wynik. Nie znam toru, ale nie jest to dla mnie problemem, tym bardziej mając z zespole Seana Edwardsa. Wystarczy mi pięć okrążeń w treningach i ewentualnie rzut okiem na telemetrię, aby porównać nasze wykresy, więc jestem pozytywnie nastawiony. Andrzej Lewandowski to mój były rywal z zawodów motocyklowych. W tym roku zadebiutował za kierownicą Porsche i od razu sięgnął po tytuł mistrza Polski. Dlatego wiem, że też dobrze poradzi sobie w Wielkiej Brytanii. To będzie ciekawy weekend" - mówi Teodor Myszkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty