W pierwszym wyścigu zawodnik ze Szczecina stracił nieco dystansu do rywali w zamieszaniu, jakie powstało po starcie i ostatecznie dotarł do mety na ósmym miejscu. Natomiast drugi wyścig Jakub Litwin ukończył na piątej pozycji, chociaż były szanse na miejsce na podium.
„Ogólnie jestem zadowolony, że zdobyłem punkty w obu wyścigach, ale oczywiście mogło być lepiej. Na przebiegu rywalizacji zaważyły kwalifikacje, który nie poszły mi tak, jak planowaliśmy. Potem, w pierwszym wyścigu, miałem małe „przygody”, po których nie udało mi się już przebić do ścisłej czołówki. W niedzielę było znacznie lepiej i nareszcie zaliczyłem normalny wyścig. Utrzymałem pozycję, z której ruszałem i choć miałem spory apetyt na podium, bardzo ciężko było wyprzedzić Krystiana Korzeniowskiego. Od jazdy w cieniu aerodynamicznym jego samochodu mocno podskoczyła mi temperatura silnika i miałem
non stop włączone na maksimum ogrzewanie. Walka z konkurentem i jazda w bardzo bliskiej odległości nie dała mi możliwości odpowiedniego schłodzenia silnika, który już od pierwszych okrążeń przekroczył temperaturę graniczną. Co jednak najważniejsze, wyścigi w Moście pokazały, że idziemy we właściwym kierunku. Teraz trzeba tylko wszystkie nasze atuty poskładać w jedną całość. Postaram się to zrobić na Slovakia Ringu, gdzie startujemy już za dwa tygodnie. To bardzo dobrze, że przerwa nie jest długa, bo to pozwoli nie wypaść z rytmu” - powiedział Jakub Litwin.
Runda Volkswagen Castrol Cup na torze Slovakia Ring pod Bratysławą zostanie rozegrana w dniach 22-24 sierpnia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?