Ford Focus ST na dopingu

Fabryczne 250 KM i 360 Nm udaje się zamienić w 275 KM i 400 Nm. Zwiększoną porcją sił napędowych można cieszyć się w całym zakresie obrotów. Amatorzy dynamicznej jazdy z pewnością docenią poprawioną charakterystykę powyżej 6000 obr./min. Kiedy seryjny Focus ST dostaje zadyszki, jego podrasowany odpowiednik chętnie wkręca się na wyższe obroty, kapitulując dopiero w okolicy 7000 obr./mim.

Czas sprintu od 0 do 100 km/h udało się skrócić z 6,5 do 5,95 sekundy. Podobną poprawę zaobserwowano w próbach elastyczności na czwartym biegu (50-100 km/h).

Uzyskanie większej mocy wiąze się z koniecznością przeprogramowania sterownika jednostki napędowej, zastosowania bardziej wydajnego intercoolera oraz zwiększenia przepustowości układu dolotowego.

Zastrzyk mocy dla Focusa ST wyceniono na 1900 dolarów. Ciekawostką jest , że pakiet MP275 został opracowany przez firmę mountune, która oferuje ten sam zestaw za 2149 dolarów. W obu przypadkach modyfikacja silnika nie wpływa na warunki gwarancji. Na amerykańskim rynku Ford Focus ST zachowuje trzy lata gwarancji z limitem 36 tysięcy mil.