Współczesne TT to kontynuacja pomysłu sprzed 17 lat, choć oczywiście najmniejsze coupe spod znaku Audi nie ma wiele wspólnego ze swoim protoplastą od strony technicznej. Wciąż są jednak pewne zbieżności stylistyczne, takie choćby jak kompaktowe rozmiary, mały rozstaw osi i specyficzna bryła auta z charakterystycznie wypłaszczonym w tylnej części dachem / Fot. Audi
Konfrontacja aut niemieckich z japońskimi zawsze budzi emocje. Szczególnie, gdy chodzi o sportowe cacka ze sporym tabunem koni mechanicznych pod maską.
Współczesne TT to kontynuacja pomysłu sprzed 17 lat, choć oczywiście najmniejsze coupe spod znaku Audi nie ma wiele wspólnego ze swoim protoplastą od strony technicznej. Wciąż są jednak pewne zbieżności stylistyczne, takie choćby jak kompaktowe rozmiary, mały rozstaw osi i specyficzna bryła auta z charakterystycznie wypłaszczonym w tylnej części dachem / Fot. Audi
Audi i Toyota to prawdziwi mistrzowie budowania urodziwych i stosunkowo niedrogich aut sportowych. Koncern z Ingolstadt wprowadził na rynek w 1998 r. model TT, od 2014 r. produkuje jego trzecią generację. Toyota ma na swoim koncie siedem generacji modelu Celica i trzy generacje MR2, które dzięki przystępnym cenom robiły prawdziwą furorę przez kilkadziesiąt lat.