Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Audi RS3 2.5 TFSI 400 KM. Pierwsze wrażenia z torowej jazdy

Kamil Rogala
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.Fot. Kamil Rogala
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.Fot. Kamil Rogala
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.

W Audi RS3 jest to, czego już nie spotkamy. Być może to ostatnia szansa, aby posmakować emocji generowanych przez pięciocylindrową jednostkę. Wiem, że ten sam silnik pracuje pod maską Formentora VZ5, którego produkcja została limitowana do 1000 sztuk, oraz RS Q3, ale to w RS3 jest kwintesencja wszystkiego. Najwyższa moc, niski środek ciężkości (RS Q3 to mimo wszystko crossover) oraz możliwość skonfigurowania auta na kwotę… około 450 000 złotych. Tak, 450 000 złotych za przedstawiciela segmentu C. Dla kontrastu, bazową wersję Audi A3 kupimy za… 106 800 złotych. Albo RS3, albo cztery bazowe A3-ki i jeszcze spory zapas na paliwo? Co bym wybrał?

Audi RS3 2022. Nadwozie i wnętrze

To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.
Fot. Kamil Rogala

Audi RS3 może być skonfigurowane w bardzo różnoraki sposób, ale w każdym przypadku będzie widać, że to naprawdę mocna i z pewnością nie udawana odmiana. Niskie zawieszenie, 19-calowe felgi i rzucająca się w oczy stylistyka zderzaków i progów. Już samo poszerzenie nadkoli w przedniej części zdradza, że to auto o ponadprzeciętnych możliwościach. Przyznam, że moim zdaniem najlepiej wygląda w czerwonym kolorze i z czarnymi felgami z nadwoziem typu hatchback. Wersja sedan, nazywana przez Audi – Limousine – wygląda świetnie, ale chyba w bardziej przyziemnych wersjach. Odmiana RS3 z dodatkowym plecakiem wydaje się odrobinę ociężała wizualnie, ale to oczywiście tylko moje zdanie.

Z przodu mamy wielkie wloty powietrza w zderzaku, czarne wypełnienie wszystkich elementów, czarna ramka wielkiego grilla, czarne są również ramki wokół okien itp. To oczywiście dodatkowy pakiet, ale pozbawienie auta eleganckich, srebrnych lub chromowanych elementów w tym przypadku idealnie pasuje. Warto również zwrócić uwagę na tył auta. Zderzak z czarnym elementem stylistycznym, skrywa atrapę dyfuzora – tu akurat wygląda nieźle, choć nie lubię takich zabiegów – oraz dwie ogromne końcówki układu wydechowego. Wewnątrz tych „kominów” kryją się podwójne końcówki z regulacją. Aktywny wydech można mocno wyciszyć, aby auto było do zniesienia na co dzień, ale w trybach Dynamic oraz RS klapki otwierają się, by podkręcić przyjemny i dość specyficzny dźwięk 5-cylindrowego silnika. Owszem, nie jest to ryk rozdzierający powietrze – przez normy emisji hałasu – ale i tak nawet w gęstym ruchu ulicznym wyłuskamy ten miły dla ucha pomruk.

To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.
Fot. Kamil Rogala

Wydaje się, że wnętrze niespecjalnie różni się od zwykłej A3-ki lub modelu S3, ale całą robotę robią szczegóły i dodatki. Najważniejsza jest oczywiście mięsista kierownica obszyta zamszem, spłaszczona na dole i z czerwonymi akcentami. Swoją drogą akcenty w tym kolorze pojawiają się w wielu miejscach pod postacią nakładek na nawiewy czy szwów na fotelach oraz innych elementach. Co więcej, te akcenty mogą być w kolorze zielonym, w zależności od wybranego koloru nadwozia. Wszystko ma wyglądać rasowo i odpowiednio ze sobą współgrać. Nieco inne są również grafiki na cyfrowych zegarach, które w trybach sportowych przypominają np. pas startowy dla samolotów. Trochę nietypowe, ale w tym samochodzie liczy się zabawa.

Czy w takim razie zapomniano o funkcjonalności? W pewnym stopniu tak, bowiem pojemność bagażnika skurczyła się w standardowym układzie do 282 litrów w nadwoziu Sportback. Dla porównania, tradycyjne A3 Sportback oferuje 380 litrów. Blisko 100 litrów poświęcono m.in. na napęd i inne podzespoły. Po złożeniu oparć kanapy otrzymujemy 1104 litry (w wersji zwykłej – 1200 litrów). Ale czy ktoś będzie płakał za utratą 100 litrów bagażnika? Moim zdaniem nie, bowiem takie auto kupuje się ze świadomością pewnych uszczupleń w funkcjonalności i ergonomii. Coś za coś. Wypada wspomnieć, że samochód bazuje oczywiście na platformie MQB Evo i jest produkowane w Ingolstadt.

Audi RS3 2022. Silnik i wrażenia z jazdy

To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.
Fot. Kamil Rogala

Pod maską zamontowano fantastyczną jednostkę 2.5 TFSI o mocy 400 KM i momencie obrotowym 500 Nm. To pięciocylindrowy silnik o charakterystycznej kolejności zapłonu 1-2-4-5-3, który nadaje mu niestandardowej charakterystyki. Moc 400 KM osiągana jest przy 5600 obr./min, natomiast maksymalny moment obrotowy dostępny jest w zakresie od 2250 do 5600 obr./min. Już na papierze robi to naprawdę świetne wrażenie, ale w rzeczywistości silnik „ciągnie” cały czas po przekroczeniu około 2000 obr./min. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje oficjalnie 3,8 sekundy, ale samo Audi twierdzi, że w odpowiednich warunkach można bez problemu zredukować ten czas o kilka dziesiątych sekundy. Prędkość maksymalna to 250 km/h, ale po zakupie odpowiedniego pakietu, limit elektroniczny zostaje przesunięty na poziom 290 km/h. Blisko 300 km/h w aucie z segmentu C!

Niestety nie miałem czasu, aby sprawdzić to auto poza torem i swoje wrażenia opieram na kilku okrążeniach po krętym torze. Wiem zatem, że samochód prowadzi się świetnie, absurdalnie trzyma się drogi, zaś system aktywnej dystrybucji momentu obrotowego nie tylko pomiędzy osiami, ale również pomiędzy lewym i prawym kołem tylnej osi niezależnie, potrafi ustawić samochód w zakręcie dokładnie tak, jak chce tego kierowca. Możemy również aktywować tryb, który będzie zdecydowanie preferował tylną oś, a co za tym idzie, po torze możemy jeździć soczystymi „bokami”. Zawieszeni jest oczywiście sztywne, ale nie „zabetonowane”, więc cały czas doskonale czujemy auto. Opcjonalne hamulce ceramiczne w takich warunkach spisują się świetnie, ale wymagają dogrzania i odpowiedniego wyczucia. Wyczucia wymaga również skrzynia biegów, która w ciasnych nawrotach niechętnie redukowała i nawet po mocnym wciśnięciu pedału przyspieszenia nie chciała wystrzelić auta do przodu.

Audi RS3 2022. Ceny i wyposażenie

Przygodę z Audi RS3 Sportback możemy zacząć za 283 400 złotych. To cena, która jeszcze nie przeraża, jeśli spojrzymy na to, co oferuje to auto, ale dodatki, gadżety, pakiety potrafią podnieść cenę w sposób imponujący. Co dokupimy i za ile? Lista jest dość długa, a to wybrane pozycje:

  • pakiet stylistyczny RS plus w kolorze czerwonym lub zielonym – 5 310 PLN;
  • pakiet Superior (audio Bang&Olufsen, kamera cofania, ogrzewane fotele itp.) – 14 900 PLN;
  • pakiet RS Dynamic Plus (aktywne zawieszenie DCC, limit prędkości 290 km/h itp.) – 10 910 PLN;
  • lakier perłowy – 13 560 PLN;
  • felgi 19-calowe lakierowane na czarno – 3 540 PLN;
  • reflektory Matrix LED – 4 130 PLN;
  • spojler dachowy Carbon – 9 730 PLN;
  • okno dachowe – 6 490 PLN;
  • skóra pikowana z logo RS – 5 900 PLN;
  • hamulce ceramiczne RS – 29 170 PLN;
  • pakiet asystentów z MMI Navigation plus – 15 200 PLN.

Audi RS3 2022. Podsumowanie

To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy
To była szybka prezentacja. Dosłownie i w przenośni. Kilka kółek po specjalnie wyznaczonym torze testowo-szkoleniowym na DriveLand. Pełnoprawny, kilkudniowy test dopiero przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że to auto ma w sobie czar dawnych lat połączony z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.
Fot. Kamil Rogala

Mam wrażenie, że ten samochód to symbol, swego rodzaju manifest i ostateczny pokaz tego, co wkrótce odejdzie bezpowrotnie. Po doposażeniu staje się absurdalnie drogi, ale taki może być. Dlaczego? Być może to świetna inwestycja kapitału, bowiem po pewnym czasie wartość przestanie spadać, a na rynku wtórnym takie okazy będą niezwykle pożądane.

 

 

  

Audi RS3 2022 – zalety:

  • fenomenalny układ jezdny;
  • rewelacyjne osiągi i prowadzenie;
  • bardzo rasowy wygląd przy odpowiedniej konfiguracji;
  • mnóstwo dodatków i elementów personalizacyjnych;
  • niezły materiał na klasyka.

Audi RS3 2022 – wady:

  • po doposażeniu staje się absurdalnie drogi;
  • skrzynia czasami nie nadąża w wolnych zakrętach.

Porównanie Audi RS3 2.5 400 KM (AT7) do wybranych konkurentów:

 

Audi RS3 Sportback 2.5 400 KM (AT7)

Mercedes-AMG 45 S 4MATIC+ 2.0 421 KM (AT8)

BMW M240i xDrive 3.0 374 KM (AT8)

Cena (zł, brutto)

od 283 400

od 272 700

od 259 000

Typ nadwozia/liczba drzwi

hatchnack/5

hatchback/5

coupe/2

Długość/szerokość (mm)

4389/1851

4419/1796

4548/1838

Rozstaw kół przód/tył (mm)

b.d./b.d.

b.d./b.d.

1575/1587

Rozstaw osi (mm)

2631

2729

2741

Pojemność bagażnika (l)

282/1104

370/1210

390/b.d.

Liczba miejsc

5

5

4

Masa własna (kg)

1570

1585

1690

Pojemność zbiornika paliwa (l)

55

51

52

Układ napędowy

spalinowy

spalinowy

spalinowy

Rodzaj paliwa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

Pojemność (cm3)

2480

1991

2998

Liczba cylindrów

5

4

6

Napędzana oś

4x4

4x4

4x4

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 7-stopniowa

automatyczna, 8-stopniowa

automatyczna, 8-stopniowa

Osiągi

 

 

 

Moc (KM)

400

421

374

Moment obrotowy (Nm)

500

500

500

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

3,8

3,9

4,3

Prędkość maksymalna (km/h)

250 (opcjonalnie 290)

270 km/h

250

Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne

9,0 (WLTP)

8,6 (WLTP)

8,1 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

205

194

185

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty