Colt jest pierwszym modelem Mitsubishi, w którym zastosowano technologię Cleartec, czyli pakiet obniżający spalanie i zmniejszający emisję dwutlenku węgla.
Jednym z ważniejszych składników pakietu jest system Auto Stop & Go, który automatycznie wyłącza silnik po zatrzymaniu pojazdu. Kiedy chcemy ruszyć wciskamy pedał sprzęła i silnik się uruchamia. Niestety, żeby ruszyć z miejsca, chwilę trzeba poczekać.
W Cleartecu zastosowano wydajniejszy niż w standardowej wersji alternator o mocy 100 A. Pozwala on na odzyskiwanie energii i ładowanie akumulatora podczas hamowania lub zwalniania.
Następnym elementem mającym wpływ na ekonomię jazdy są opony Continental o niskim oporze toczenia i zwiększonym ciśnieniu.
Zmodyfikowano także silnik, zmieniono przełożenia biegów i obniżono o 10 mm nadwozie. W rezultacie Cleartec w mieście spalał niecałe 6 l/100 km, co daje o ponad litr mniej w porównaniu ze zwykłą wersją. Na trasie różnica nie jest zbyt duża.
Ekonomia rzadko chodzi w parze z dynamiką. Aby wydusić z Colta maksymalną moc 95 KM, trzeba go wkręcić na 4000 obr./min., a i tak na osiągnięcie pierwszej setki musimy odczekać prawie 11 s.
Samochód ma przeciętne właściwości jezdne. Twarde zawieszenie powoduje, że auto źle tłumi nierówności, a wysokie nadwozie wychyla się mocno na zakrętach.
Zgrabna, nieco kanciasta sylwetka Colta z przodu przypomina nieco Lancera. Funkcjonalne, choć może trochę zbyt szare wnętrze, oferuje dużo przestrzeni zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów. Siedzi się na wąskich, ale wygodnych fotelach a pole widzenia jest zadowalające.
Bagażnik oferuje nam jedyne 186 l pojemności, najmniej w segmencie B. Możemy powiększyć przestrzeń bagażową do 415 l składając tylną kanapę.
Na rynku Colt konkuruje m.in. z Toyotą Yaris i Oplem Corsą. Za wersję Cleartec trzeba zapłacić 43 190 zł. W standardzie znajdziemy m.in. dwie poduszki powietrzne, elektroniczne sterowane szyby i lusterka, półautomatyczną klimatyzację.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?