Wcale nie potrzeba fotoradaru, żeby kierowcy zdejmowali nogę z gazu. Wystarczy sam słup, w którym urządzenie może działać.
![Fot. Maciej Pobocha](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/b2/e6/6245380498299_p.jpg?1648703492)
W mieście jest tylko jeden fotoradar, ale za to aż cztery słupy. Dwa z nich stanęły w poniedziałek. Strażnicy tłumaczą, że już sam maszt działa prewencyjnie tak samo dobrze, jak i fotoradar.
- Kierowcy przyzwyczajają się do tego, że w konkretnym miejscu mogą trafić na fotoradar i tam zdejmują nogę z gazu. Widać to w statystykach - mówi Radosław Romanek, komendant straży miejskiej w Dąbrowie Górniczej.
Równo rok temu w mieście stanęły dwa maszty dla fotoradarów. Miejsca wybrano nieprzypadkowo. To ul. Piłsudskiego i Królowej Jadwigi, gdzie zgodnie z policyjnymi statystykami najczęściej dochodziło do wypadków z powodu nadmiernej prędkości.
Od kiedy fotoradary stanęły w tych dwóch miejscach, nie było ani jednego wypadku, którego przyczyną byłaby prędkość.
W pierwszym półroczu 2009 r. spośród wszystkich sprawców wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradar, tylko 20 proc. stanowili dąbrowscy kierowcy. W pierwszych miesiącach po zamontowaniu fotoradaru prawie połowę mandatów płacili dąbrowianie. Ponieważ efekty są bardzo dobre, to od wtorku w mieście są już cztery słupy.
Sam maszt pod fotoradar z montażem i kalibracją kosztuje ponad 30 tys. zł. Fotoradar ponad dwa razy więcej, bo około 70 tys. zł.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?