Wreszcie coś stanieje

Joanna Kalinowska
fot. Dacia
fot. Dacia
Wielokrotnie analizowano już straty i korzyści czekające Polaków, którzy po magicznej dacie 1 maja chcą kupić samochód poza granicami naszego kraju. Ceny samochodów nowych w państwach członkowskich UE są z reguły wyższe niż w Polsce, ich import jest więc nieopłacalny. Ale w przypadku samochodów pochodzących z krajów spoza Unii, obniżenie cła redukuje koszty w sposób odczuwalny.

 

fot. Dacia
fot. Dacia

Jednym z punktów traktatu akcesyjnego było przystąpienie Polski do unii celnej, co oznacza między innymi przyjęcie wspólnej taryfy celnej w stosunkach z państwami trzecimi. Reguluje to stosownymi zapisami tzw. Wspólnotowy Kodeks Celny, który jest nadrzędny nad prawem celnym krajowym.

 

W chwili obecnej stawka celna w Polsce na import samochodów spoza terytorium UE wynosi 35% . Po 1 maja 2004 na samochody importowane spoza Europy lub krajów o preferencyjnych stawkach celnych (np. USA, Japonia, Korea, Meksyk, ale także Rosja) obowiązywać będzie w Polsce zgodna z wytycznymi Unii i niezależna od pojemności silnika stawka celna w wysokości 10%, czyli taka, jak obowiązuje w państwach już należących do Unii. Ale uwaga - w ramach umów preferencyjnych, które zostały zawarte pomiędzy Unią a niektórymi krajami, stawki celne na samochody z tychże zostały obniżone i wynoszą przykładowo dla Turcji, Mołdawii, Bułgarii, Rumunii, Szwajcarii - 0%.
Pozostaje tylko podjąć męską decyzję, czy sprowadzamy samochód z Rumunii (na zdjęciu Dacia Solenza), czy ze Szwajcarii.

 

Oprócz cła wszystkie importowane do Polski nowe pojazdy niezależnie od kraju pochodzenia objęte są podatkiem akcyzowym, którego wysokość w zależności od wieku i pojemności silnika będzie się kształtować podobnie jak teraz, czyli od 3,1 do 65%. Pozostaje opłata 22% podatku VAT. Podstawą obliczenia cła będzie wartość celna pojazdu. Z kolei wartość celna powiększona o kwotę cła posłuży do obliczenia kwoty podatku akcyzowego, a wartość celna powiększona o kwotę cła i kwotę podatku akcyzowego - do naliczenia podatku VAT.

 

Tak więc indywidualny import samochodów z krajów nie należących do Unii, wydaje się opłacalny. Można też się spodziewać, że spadną ceny w salonach dilerskich modeli aut produkowanych w krajach spoza Unii, np. Subaru Imprezy produkowanej w Japonii. Przy sprowadzaniu samochodu na własną rękę np. z USA lub Kanady warto pamiętać o kosztach transportu, które nie są najmniejsze.

 

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty