Jeszcze niedawno większość z nas posługiwała się pękiem kluczy: do drzwi, stacyjki i zamka wlewu paliwa. Do nich był dopięty solidny klucz do blokady Mul-T-Lock, kluczyk wyłączający syrenę autoalarmu oraz pilot zdalnego sterowania alarmem.
Dzisiaj jest wszystko w jednym. Prawie nikomu nie chce się odmrażać zapchanych dziurek w zamkach drzwi, forsować korka wlewu paliwa pod dystrybutorem stacji benzynowej czy kręcić korbką w tylnych drzwiach pasażera, aby uchylić okno. Powszechną aprobatę uzyskały centralnie sterowane zamki we wszystkich drzwiach i elektrycznie otwierane szyby. Centralny zamek sterowany pilotem to duża oszczędność czasu. Jedno naciśnięcie zastępuje pracochłonne wyciąganie kluczyka z kieszeni, wkładanie go do dziurki i przekręcanie, a także otwieranie
wewnętrznych blokad drzwi, kiedy chcą wejść pasażerowie. Urządzenie to ma także swą wadę, przypadkowe naciśnięcie powoduje otwarcie drzwi, a systemy sterowania są czułe i zadziałanie jest możliwe z odległości do 30 metrów. W niektórych rozwiązaniach stosowanych w samochodach francuskich wiązkę sygnałową trzeba skierować w ściśle określone miejsce, w którym znajduje się odbiornik, gdyż inaczej zamek nie zadziała.
Możliwe jest sterowanie dwoma urządzeniami /centralny zamek i autoalarm/ przy pomocy jednego pilota.
Te elektronicznie niezawodne urządzenia są bezużyteczne, jeśli zawodzi zasilanie. Energii zazwyczaj dostarcza mała 12 voltowa bateryjka o symbolu MN 21 lub A 23 lub 3 LR 50 umieszczona wewnątrz pilota. Ona może być przyczyną poważnych kłopotów. Aby zapobiec niespodziankom, baterię należy wymieniać raz w roku, a nowa bateryjka zawsze powinna być w zapasie.
Znacznie więcej kłopotów może przysporzyć bateria zasilająca immobiliser. Konstruktorzy, często umieszczają ją w plastikowej obudowie kluczyka. Jeżeli źródło nie dostarczy energii elektrycznej, immobiliser - urządzenie, które unieruchamia samochód przez blokadę kilku obwodów - po prostu nie zadziała. Dlatego np. w zakresie czynności serwisowych wykonywanych podczas corocznych przeglądów samochodów wielu marek jest obowiązek wymiany baterii. Opuszczając warsztat najlepiej upewnić się, czy wymianę przeprowadzono. Gdy nie wykonano tej operacji, z opresji może nas wybawić pomoc drogowa systemu assistance holując pechowe auto do stacji obsługi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?