Auto zostało zgłoszone zawodów, które są jednocześnie eliminacją Mistrzostw Austrii, Czech i Niemiec, w klasie E2-SH.
Ponieważ zawody są zaliczane do mistrzostw aż trzech krajów konkurencja na pewno będzie bardzo silna.
Dytko po raz pierwszy będzie startował w nowej kategorii – samochodów klasy formuła, do której zaliczają się takie prototypy jak jego Polo, a w jego grupie E2-SH będzie jechało kilka bardzo mocnych aut.
- Cieszę się, że w końcu uda mi się wystartować w tym sezonie w zawodach, bo przerwa zimowa była dla mnie w tym roku zdecydowanie za długa - mówi Paweł Dytko. - Niestety, na ten sezon nie udało się mojemu zespołowi pozyskać strategicznego sponsora, do tego budowa nowego samochodu wyścigowego - jak to bywa z prototypami - też się trochę przeciągnęła. Na szczęście na koniec sezonu wszystko udało się zapiąć na przysłowiowy "ostatni guzik" i jest okazja by się pościgać.
W tym jednorazowym występie bardziej chodzi o to, by sprawdzić jak działa nasz prototyp, jak szybkie jest to auto. Chcemy się też dowiedzieć ile jeszcze pracy musimy wykonać przed nowym sezonem, by dopracować Polo Proto w stu procentach i móc nim ostro powalczyć.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?