Samochód bez własnej gotówki

Dilerzy samochodowi pośredniczący w przyznawaniu kredytów na auta
z zapałem przekonują, że nie ma nic prostszego niż stać się właścicielem
wymarzonego pojazdu, a nasze marzenia mogą ziścić się w ciągu jednego dnia.
Prezentowana oferta wygląda rzeczywiście niezwykle atrakcyjnie.- Procedura przyznawania kredytu jest w naszym banku maksymalnie uproszczona
- tłumaczy Kornelia Wesołek, z firmy Anro Trade, autoryzowanego dilera
Toyoty w Chwaszczynie. - Formalności załatwiane są na miejscu, a większość
tzw. papierkowej roboty spada na naszego pracownika. Klient musi dostarczyć
tylko kilka dokumentów, a zatwierdzenie kredytu jest możliwe w ciągu jednego
dnia.
Czy rzeczywiście wszystko wygląda tak prosto i mimo braku gotówki możemy
kupić samochód w ciągu jednego dnia?
Wszystko uproszczone
Uproszczona procedura przyznawania kredytu uwalnia nas od większości
formalności i po wypełnieniu przystępnie napisanego wniosku kredytowego,
decyzja banku zapada rzeczywiście szybko. Czas oczekiwania możemy przeznaczyć
na przykład na obejrzenie swojego przyszłego samochodu. Następnie przyjdzie
kolej na okazanie wymaganych dokumentów - dowodów tożsamości i zaświadczenia
z miejsca pracy o wysokości naszych zarobków. Potem czeka nas rozmowa z
doradcą bankowym, który przedstawi nam wszystkie możliwości spłat kredytu,
na tym etapie musimy również podjąć decyzję o wysokości rat miesięcznych
i uwaga - zwykle o wysokości naszego wkładu własnego. Większość banków
wymaga, by pierwsza rata pokrywała co najmniej 10 procent wartości nabytego
samochodu. Są też banki, które oferują kredyt pozwalający sfinansować cały
zakup pojazdu. Jeżeli spełnimy warunki dostaniemy tzw. promesę kredytową,
będąca obietnicą przyznania pożyczki. Na podstawie tego dokumentu diler
wystawia dokumenty, które będą konieczne przy rejestracji i ubezpieczeniu
samochodu.
Nie dla wszystkich
Jeszcze nie tak dawno zaciągnięcie kredytu na zakup nowego samochodu
oznaczało wypełnianie dziesiątek skomplikowanych formularzy, namawianie
przyjaciół by zostali poręczycielami kredytu, długie oczekiwanie na decyzje
banku i niejednokrotnie odmowę przyznania pożyczki. Te czasy skończyły
się. Jednak nie każdy może liczyć na możliwość dostania pożyczki. Podstawowym
warunkiem, który sprawia, że jesteśmy pożądanym klientem dla banku jest
nasza zdolność kredytowa i jeżeli jest ona niewystarczająca możemy zapomnieć
o kredycie. Zdolność kredytowa to nasza możliwość spłacenia zaciągniętej
pożyczki, wiąże się ściśle z wysokością naszych zarobków. Z reguły wymagane
jest by było nas stać na następujące wydatki: minimum 200 złotych na eksploatację
samochodu, ok. 300 złotych na każdą osobę w rodzinie oraz środki na pokrycie
stałych rachunków i opłat. Do tego dochodzi oczywiście kwota raty, którą
mamy do spłacenia bankowi. W praktyce oznacza to, że jeżeli zarabiamy poniżej
tysiąca złotych na miesiąc nasza szansa na dostanie kredytu gwałtownie
maleje. Jeżeli nasze zarobki oscylują wokół tej kwoty lub ją przewyższają
możemy śmiało wstępować do salonu dilerskiego.

Na podstawie danych Kredyt Renault

1. Odwiedzamy bank dilerski i wypełniamy wniosek kredytowy.

2. Przedstawiamy poświadczenia naszej zdolności kredytowej (zaświadczenie
o zarobkach, wyciąg z konta, PIT-y rozliczeniowe)

3. Wraz z doradcą bankowym analizujemy możliwości spłaty kredytu, decydujemy
się na okres kredytu, wysokość rat i ich rodzaj.

4. Oczekujemy na zatwierdzenie przyznania nam kredytu. W tym czasie
możemy dokładnie zapoznać się z wybranym przez nas modelem auta.

5. Podpisujemy umowe, wcześniej okazując przynajmniej dwa dokumenty
tożsamości.

6. Dostajemy promesę kredytową, na podstawie której diler sporządza
dokumenty potrzebne do rejestracji samochodu.

7. Idziemy do urzędu zarejestrować samochód, wykupujemy obowiązkowe
ubezpieczenie OC i AC i wracamy do salonu, by wyjechać z niego naszym nowym
samochodem :o)