Rafał Sonik wygrał piąty etap Rajdu Dakar. Dąbrowski z awarią auta

Do pokonania było 240 km tzw. dojazdówki i 458 km odcinka specjalnego. Krakowianin na dotarcie do mety potrzebował 5 godzin, 47 minut i 46 sekund. Sonik tym samym powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad Urugwajczykiem Sergio Lafuente.

Krzysztof Hołowczyc zajął 7. miejsce na piątym etapie 37. Rajdu Dakar i awansował na 4. pozycję w klasyfikacji generalnej. Załoga Marek Dąbrowski i Mark Powell nie pojawiała się na drugim punkcie pomiarowym przez dłuższy czas. Na miejsce została wysłana ekipa poszukiwawcza. Pojawiające się informacje o zaginięciu okazały się nieprawdziwe, a ekipę zatrzymała awaria półosi. Etap wygrał Rosjanin Władimir Wasiliew. Drugie miejsce zajął Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi, który okazał się wolniejszy od zwycięzcy tylko o 20 sekund, a trzecią lokatę wywalczył Amerykanin Robby Gordon ze stratą 1.25. Prowadzący w klasyfikacji kierowców samochodów Katarczyk Nasser Al-Attiyah był czwarty.

Wśród motocyklistów Jakub Przygoński zajął 28. miejsce. Etap wygrał Hiszpan Marc Coma, lider klasyfikacji generalnej Joan Barreda był drugi ze stratą 2.16. Przygoński w generalce jest 24. ze stratą 1:59.21 do lidera. Jakub Piątek etap ukończył na 45. miejscu.

Dziś zawodnicy ruszą dalej na północ. Do pokonania będą mieli prawie 700 km do portowego miasta Iquique. Trasa rajdu Dakar 2015 przebiega przez terytorium trzech państw: Argentyny, Boliwii i Chile. Rajd ruszył 4 stycznia z Buenos Aires, by po sześciu dniach dotrzeć do najbardziej wysuniętego na północ punktu trasy – Iquique w Chile. Stamtąd rajdowcy ruszą do Boliwii, gdzie rywalizacja odbędzie się na solnym płaskowyżu położonym na wysokości powyżej 3,5 tysiąca m n.p.m., a następnie powrócą na terytorium Chile, by przebić się przez wysokogórskie pasmo Andów z powrotem do Argentyny. Rajd zakończy się po 14 wyczerpujących etapach, 17 stycznia w Buenos Aires. Łącznie motocykliści pokonają 9295 kilometrów (OS-y 4752 km), a samochody 9111 kilometrów (OS-y 4578 km).