Kubica po raz drugi

(TSz)
Już w najbliższą niedzielę Robert Kubica wystartuje w swoim drugim wyścigu Formuły 1. Czternasta runda mistrzostw świata odbędzie się na torze w Stambule, gdzie przed rokiem po raz pierwszy rozegrano Grand Prix Turcji.

 

Nowoczesny, położony na pagórkowatym terenie tor leży po azjatyckiej stronie Stambułu. Stanowi nie tylko ogromne wyzwanie dla kierowców i maszyn, ale także dla specjalistów od

Fot. BMW
Fot. BMW

logistyki. W drodze na turecki tor ciężarówki pokonują najdłuższy dystans w sezonie, ponieważ transport na wyścigi poza Europą odbywa się drogą lotniczą i morską.

 

- Nie mogę się doczekać mojego drugiego wyścigu Formuły 1 - mówi Robert Kubica. - Po Grand Prix Węgier nie byłem zbyt zadowolony z mojej jazdy, bo popełniłem kilka błędów. Z drugiej strony w tych trudnych warunkach inni też popełniali błędy, a ja mogłem pokazać się także z dobrej strony. Wiele się nauczyłem i to pomoże mi w kolejnym starcie.

Nigdy nie ścigałem się w Stambule, nawet nigdy tam nie byłem. Oglądałem zeszłoroczny wyścig w telewizji i bardzo podoba mi się układ toru, umożliwiający wyprzedzanie. To zawsze pozwala mieć nadzieję na interesujący wyścig.

Mam wrażenie, że zainteresowanie Formułą 1 w Turcji wzrasta, tak samo jak obecnie w Polsce.

Kubica po raz drugi

To się zmienia, jak tylko ludzie mają bezpośredni powód do zainteresowania się sportem - czy to dzięki wyścigowi, czy dzięki kierowcy.

 

Jego kolega z zespołu BMW Sauber Nick Heidfeld nie jest aż tak wielkim entuzjastą tego wyścigu. - Grand Prix Turcji kojarzy mi się przede wszystkim z chaosem i korkami na drogach dojazdowych łączących tor z miastem. W zeszłym roku wynająłem samochód kempingowy, żeby nocować na torze - choć Stambuł jest bardzo pięknym miastem, oferującym wiele atrakcji - tłumaczy Niemiec.

 

Z kolei dyrektor techniczny teamu BMW Sauber Willy Rampf chwali ponad 5-kilometrowy tor w Stambule. - Tutaj jest wszystko to, z czego powinien składać się idealny tor - po starcie i w końcowej sekcji jest dość wolny, co wymaga dobrej trakcji. Z drugiej strony mamy słynny zakręt 8, składający się z czterech segmentów, przejeżdżany z prędkością około 250 km/h. Trudno tu znaleźć idealny tor jazdy. Potrzebna jest duża siła docisku i idealna stabilność. W Stambule, podobnie jak w Imoli i Interlagos, tor biegnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Zakręt 8 jest zakrętem w lewo, co stawia spore wymagania fizyczne przed kierowcami.

Podjazdy i zjazdy w Stambule przypominają tor Spa-Francorchamps. Długie proste i podjazdy sprawiają, że szczególnie ważna jest wydajność aerodynamiczna. Stało się to bardzo istotnie po zmianie silników na słabsze V8. Jeśli dysponujesz wysoką prędkością maksymalną, możesz tu wyprzedzać. Łatwą sprawą nie będzie także właściwy dobór opon.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty