Koniec z odholowywaniem!

Prezydent podpisał nowelizację Prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie ze zmienionymi przepisami, gdy kierowca nie będzie miał przy sobie potwierdzenia obowiązkowego ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej, albo nie wykupi go w ogóle, policjanci nie będą mieli możliwości wydania decyzji o odholowaniu pojazdu.

Rozwiązanie w założeniu miało dotyczyć jedynie tych, którzy zapomną zabrać ze sobą potwierdzenie, mimo wykupionego OC. Chodziło o zmniejszenie represyjności prawa, w tym przypadku posuniętej - zdaniem parlamentarzystów - za daleko. Ostatecznie przepisy objęły wszystkich właścicieli pojazdów łącznie z tymi, którzy nie posiadają ubezpieczenia, bo go nie wykupili.

Stało się tak mimo uwag zgłaszanych m.in. przez Biuro Analiz Sejmowych. Jeden z jego radców w opinii prawnej na temat zmian w prawie o ruchu drogowym, wskazywał, że o ile "odholowanie jest w istocie karą dla kierowców, których jedyną winą jest nieszkodliwe w gruncie rzeczy roztargnienie przejawiające się brakiem dowodu ubezpieczenia i tak surowe postępowanie jest przesadne", to wprowadzenie nowych przepisów będzie miało "nieprzewidziany przez projektodawcę skutek - nie będzie można odholować także pojazdu w ogóle nieubezpieczonego".

Po wejściu w życie znowelizowanych ustaw karą dla kierowcy, który nie posiada przy sobie potwierdzenia polisy będzie jedynie mandat w wysokości 50 zł. Jeśli pojazd nie będzie w ogóle ubezpieczony, karę nałoży Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (do 2090 zł w przypadku właściciela samochodu osobowego).

Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) uznała jednak, że nowe rozwiązanie jest sprzeczne z przepisami Unii Europejskiej oraz naszą konstytucją. Zwróciła się w związku z tym do Komisji Europejskiej i Trybunału Stanu.

PIU zwróciła uwagę, że zgodnie z dyrektywą UE, każde państwo członkowskie ma obowiązek podejmować wszelkie stosowne środki, aby zapewnić, że odpowiedzialność cywilna odnosząca się do ruchu pojazdów przebywających na jego terytorium jest objęta ubezpieczeniem. Likwidacja sankcji w postaci odholowania będzie, zdaniem Izby, prowadziła do zwiększenia ilości kierowców, którzy nie będą kupować OC. Obecnie w Polsce nieubezpieczonych jest ok. 200 tys. pojazdów.

Polska Izba Ubezpieczeń wystąpiła też do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o zbadanie zgodności nowych przepisów z konstytucją. W opinii Izby nowelizacja wprowadza nierówności pomiędzy tymi, którzy dopełniają obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, a osobami poruszającymi się pojazdami bez dopełnienia tego obowiązku. Poza tym znowelizowana ustawa narusza wiążące Rzeczpospolitą Polską prawo międzynarodowe.

Według PIU jeśli kierowca nie ma przy sobie dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia OC (lub w ogóle nie wykupił polisy), policja powinna co najmniej zatrzymywać dowód rejestracyjny pojazdu za pokwitowaniem.

Jan Prądzyński, wiceprezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń

Osoba, która prowadząc nieubezpieczony pojazd spowoduje wypadek, naraża się na ogromne koszty. Naprawa samochodu, rehabilitacja i leczenie ofiar czy wreszcie dożywotnia renta dla poszkodowanego - za to wszystko kierowca zapłacić będzie musiał z własnej kieszeni.