HRT było zespołem, który najdłużej wstrzymywał się z ogłoszeniem swojego składu kierowców. Po tym, jak jeszcze w 2011 roku potwierdzono Hiszpana Pedro de la Rosę, do drugiego fotela HRT media przymierzały już m.in. Adriana Sutila, Rubensa Barichello, czy Witalija Pietrowa.
Ostatecznie, swoją szansę otrzymał Hindus Karthikeyan, który startował już w tym zespole w sezonie 2011. Wówczas, w połowie roku, musiał on ustąpić miejsca protegowanemu Red Bulla, Danielowi Ricciardo, który dzięki wsparciu austriackiego sponsora, mógł zdobywać doświadczenie na torach Formuły 1. Karthikeyan pozostał jednak w składzie HRT jako kierowca rezerwowy. Szefowie zespołu ponownie dali mu szansę.
Co ciekawe, Hindus ma już 35 lat, co w połączeniu z 40-letnim de la Rosą daje najstarszy duet kierowców w całej stawce F1.
- "Kosztowało mnie to wiele ciężkiej pracy, ale się udało. Jestem bardzo szczęśliwy, że pojawię się w stawce na sezon 2012 z HRT F1. Z nowym zarządem, Pedro, i zespołem, jest tu zdecydowanie potencjał do wykonania kroku naprzód i walce o wyższe pozycje niż przed rokiem" - powiedział Karthikeyan.
Przypomnijmy, że zespół HRT jest najsłabszym zespołem w Formule 1. W ciągu dwóch lat startów, najlepszym wynikiem hiszpańskiej ekipy było 13. miejsce wywalczone przez Vitantonio Liuzziego w Grand Prix Kanady w 2011 roku.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?