Kajetanowicz i Baran wygrali Rajd Karkonoski

(TSz)
Fot: LOTOS Dynamic Rally Team
Fot: LOTOS Dynamic Rally Team
W niedzielę w Jeleniej Górze zakończyła się rywalizacja w 27. Rajdzie Karkonoskim - trzeciej rundzie Platinum Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Pierwsze miejsce zajęła załoga Lotos Dynamic Rally Teamu - Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 15 odcinków specjalnych i prowadzili w rajdzie od startu do mety.

Kajetanowicz i Baran już po raz trzeci w tym sezonie zdobyli komplet punktów i zdecydowanie prowadzą w klasyfikacji mistrzostw Polski. Warto dodać, że poza triumfem w każdym z tegorocznych rajdów, załoga Lotos Dynamic Rally Teamu wygrała aż 38 z 43 rozegranych podczas nich odcinków

Fot: LOTOS Dynamic Rally Team
Fot: LOTOS Dynamic Rally Team

specjalnych. Drugie miejsce w Jeleniej Górze zajęli Wojciech Chuchała i Kamil Heller (+1:41,6), a trzecie Łukasz Habaj i Piotr Woś (+2:54,9). Szósty na mecie Jan Chmielewski (+8:33,5) był najszybszym kierowcą za kierownicą samochodu przednionapędowego, a Filip Nivette (+10:31,8) wygrał rywalizację w Pucharze Fiesty,

Kajetan Kajetanowicz: - Jesteśmy na mecie wyjątkowo trudnego rajdu i to na najwyższym stopniu podium. Rajd Karkonoski był dla nas bardzo udany. Walka z tak dobrymi zawodnikami, a także z pogodą, która była nieprzewidywalna, to ogromne przeżycie. Wygrana prawie wszystkich odcinków specjalnych, a w efekcie wygrany rajd upoważnia nas do wielkiej satysfakcji. Triumf w tak trudnym rajdzie smakuje wyjątkowo i niebanalnie. Gratuluję z całego serca mojemu teamowi, bo jak zwykle spisał się znakomicie. Wspaniała jest świadomość, że cały zespół łączy co najmniej jedno – miłość do rajdów, którą zarażamy także innych.
Przed nami kolejne ważne sportowe wydarzenie – Euro 2012. Dzięki rajdom wiem ile powera dodaje dobry doping polskich kibiców, który daje więcej niż 100 koni mechanicznych pod maską. Mam nadzieję, że to wsparcie poniesie polskich piłkarzy, tak jak nas w trakcie rajdów.

Jarek Baran: - Tak jak się spodziewaliśmy były to bardzo trudne dni, a za sprawą pogody rywalizacja trwała do samego końca. Od startu kontrolowaliśmy sytuację i wszystko poszło zgodnie z planem. Tempo dyktowania podczas tego rajdu jest wyjątkowe jak na mistrzostwa Polski. Bez wątpienia emocji nie brakowało. Mam nadzieję, że wszyscy startujący lub kibicujący podczas tego rajdu naładowali akumulatory na najbliższe dwa miesiące. Do zobaczenia na Rajdzie Rzeszowskim.

Fot: LOTOS - Subaru Poland Rally Team
Fot: LOTOS - Subaru Poland Rally Team

Z kolei reprezentanci Lotos - Subaru Poland Rally Teamu, Wojtek Chuchała i Kamil Heller, zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Karkonoskiego.

Wojtek Chuchała: Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni, bo Rajd Karkonoski okazał się wyjątkowo udany. Cały Zespół pracował perfekcyjnie, samochód spisywał się super, a my staraliśmy się pojechać jak najlepiej. Trochę tylko szkoda, że pierwszego dnia bracia Bębenkowie zostali tak szybko wyeliminowani przez zawodną technikę, a drugiego podobny los spotkał Tomka Kuchara. Ściganie się z nimi na pewno dałoby nam jeszcze więcej frajdy. Pod koniec niestety pogodynka sprawiła nam poważny zawód i ostatni odcinek specjalny musieliśmy pokonać w obfitym deszczu na slickach. Gdyby w rajdach punktowany był także styl, to mielibyśmy szansę na zwycięstwo, jako że slajdów wykonaliśmy więcej niż podczas wszystkich innych oesów. Niestety liczy się tylko czas, co będzie dla nas nauczką na przyszłość. Udało się jednak utrzymać drugie miejsce w generalce oraz odnieść zwycięstwo w grupie N, które chciałbym zadedykować wraz z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia nieobecnemu na rajdzie Artkowi.

Kamil Heller: Rajd Karkonoski poszedł zdecydowanie po naszej myśli i  bardzo się z tego cieszymy. Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, ale tempo okazało się naprawdę dobre. Odcinki stanowiły duże wyzwanie, szczególnie drugi dzień był wyjątkowo trudny. Ostatnie dwie próby były trochę nerwowe, ale udało nam się dowieźć do mety świetny wynik, który nie byłby możliwy do osiągnięcia bez wsparcia zespołu, partnerów i naszych rewelacyjnych kibiców. Wprawdzie podczas całego rajdu nie mieliśmy praktycznie żadnych przygód, co spowodowało, że chłopaki na serwisie trochę się nudzili, ale dzięki temu mogli wyładować nieco energii, pomagając okolicznym zespołom, a także jadąc na klasyczną oglądarkę. Widząc ich na oesach, wiedzieliśmy jednocześnie, że teraz to już naprawdę musimy dojechać czysto.

Pech towarzyszył załodze Platinum Rally Teamu. Na drugim odcinku specjalnym, po skoku na hopie urwało się

Fot: Platinum Rally Team
Fot: Platinum Rally Team

mocowanie tylnego amortyzatora, które uniemożliwiło kontynuację jazdy. Bracia Michał i Grzegorz Bębenkowie powrócili jednak do rajdu w niedzielę w tzw. systemie SupeRally i po przejechaniu 8 odcinków specjalnych wywalczyli trzecie miejsce w klasyfikacji drugiego dnia.

Michał Bębenek: Tegoroczny Rajd Karkonoski nie był dla nas zbyt szczęśliwy. W sobotę dopadł nas pech: pękło górne mocowanie tylnego amortyzatora, co skutecznie wykluczyło nas z rywalizacji pierwszego dnia imprezy. Drugiego dnia jechaliśmy ze zmiennym szczęściem, brakowało trochę kilometrów, których nie udało się nam przejechać. Wciąż poznajemy możliwości naszego auta. Po raz pierwszy jechaliśmy po mokrej nawierzchni. Z pokorą muszę przyznać, że rację mieli moi koledzy-kierowcy, którzy twierdzili, że samochód S2000 wymaga sporej ilości czasu, by móc skorzystać w pełni z możliwości, jakie oferuje podczas jazdy po odcinkach specjalnych. Mimo wszystko podczas dzisiejszego etapu wypadliśmy całkiem przyzwoicie zajmując trzecie miejsce w klasyfikacji dnia. Wierzę, że wszystkie te doświadczenia zaprocentują w przyszłości i będziemy uzyskiwać na oesach bardzo dobre czasy podczas kolejnych rund Platinum RSMP.  

Grzegorz Bębenek: Na pierwszej pętli drugiego dnia pojechaliśmy dość szybko, druga niestety obfitowała w zmienne warunki pogodowe i zmusiła nas do zastosowania mixu opon, które nie do końca sprawdziły się w tych warunkach. Nie jestem do końca zadowolony z naszego występu, ale myślę iż na kolejnych rajdach będziemy jechać znacznie skuteczniej.

Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty