Jest wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o auta spalinowe

OPRAC.:
Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
W marcu Rada Unii Europejskiej przyjęła regulacje, które określa bardziej rygorystyczne normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych.
W marcu Rada Unii Europejskiej przyjęła regulacje, które określa bardziej rygorystyczne normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Kamil Rogala
Podjąłem decyzję, aby skierować wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, aby dokonał oceny, czy rozporządzenie Rady UE i PE ws. redukcji emisji CO2 w przypadku nowych pojazdów po 2035 r. jest zgodne z polską konstytucją - powiedział w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ziobro oświadczył, że "UE razem z tworzącym się nowym rządem chce pozbawić Polaków prawa do decydowania jakimi samochodami chcą jeździć, chce odebrać Polakom wolność decydowania, czy chcą jeździć samochodem z silnikiem spalinowym, diesla, czy też mają kupować jedynie samochody z silnikiem elektrycznym".

Podkreślił, że taka decyzja PE i Rady Europejskiej zapadła w marcu i weszła w życie 15 maja.

W marcu Rada Unii Europejskiej przyjęła regulacje, które określa bardziej rygorystyczne normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Zakłada ona 100 proc. redukcji emisji CO2 w przypadku nowych pojazdów po 2035 r. Oznacza to, że przepis zakazuje rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 r. W lipcu br. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała, że Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. tego zakazu.

Ziobro zaznaczył, że jako prokurator generalny "konsekwentnie sprzeciwiał się szaleństwu polityki UE, która uderza w podstawowe interesy i prawa Polaków" i - jego zdaniem - ogranicza wolność Polaków i prowadzi do wykluczenia komunikacyjnego, bo znaczna część Polaków nie będzie mogła pozwolić sobie na auta elektryczne.

Według niego, przepisy te uderzą ponadto w małe i średnie firmy, których nie będzie stać na to, by wymienić flotę swoich samochodów, co może doprowadzić do ich bankructwa, a w konsekwencji - do wzrostu bezrobocia.

Ziobro ocenił, że Polsce grozi "wielka katastrofa, armageddon". "Nie możemy się na to zgodzić. I dlatego też podjąłem decyzję jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości aby skierować wniosek do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który jest sądem ostatniego słowa, ma obowiązek bronić zapisów polskiej konstytucji, ale też bronić interesów Polaków (..) aby dokonał oceny, czy to rozporządzenie Rady UE i PE jest zgodne z polską konstytucją" - zapowiedział minister.

"Śmiem twierdzić, że jest sprzeczne z polską konstytucją, że narusza ją w wielu miejscach, w tym narusza zasadę jednomyślności podejmowania takich decyzji, gdyż traktaty jasno wskazują, że w sprawach miksu energetycznego państwa muszą podejmować decyzje wspólnie, działać jak jeden mąż. Natomiast w tym wypadku tak się nie stało, Polska głosowała przeciwko tym regulacjom" - mówił Ziobro.

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty