
13. eliminacja mistrzostw świata była szczęśliwa dla młodego Niemca, który zaspał na starcie. W zasadzie nie tyle zaspał co skupił się na odpieraniu wściekłych ataków Lewisa Hamiltona z McLarena (startował z drugiego pola). Tymczasem obu objechał (w zasadzie trzech, bo jeszcze Jensona Buttona z McLarena), czwarty na starcie Fernando Alonso z Ferrari. On wyszedł z pierwszego zakrętu jako lider, ale długo się pozycją nie nacieszył.
Od razu pojawił się safety car, bowiem w pierwszym zakręcie zawodnik HRT Vitantonio Liuzzi staranował bolidy Witalija Pietrowa z Lotusa Renault i Nico Rosberga z Mercedesa. Zniszczył im wyścig.
Z całego, wielkiego, zamieszania skorzystał Michael Schumacher. Kierowca Mercedesa przypomniał wszystkim jak wielkim jest kierowcą, przebił się na trzecie miejsce, wyprzedzając Hamiltona. Potem odpierał jego ataki.
Przez niemal połowę wyścigu stary mistrz, choć w wolniejszym samochodzie, pokazywał klasę. Raz co prawda nieprzepisowo zmienił tor jazy. Raz Hamilton go wyprzedził, ale mistrz nad mistrze skontrował. Potem Anglik był o włos od rozbicia bolidu i z całego zamieszania skorzystał Button, który dojechał do walczących rywali i przebił się przed nimi.
To była kwintesencja F1. Tymczasem na czoło wrócił Vettel, który szybko wyprzedził Alonso i odjechał wszystkim. Sprawa pierwszego miejsca była rozstrzygnięta. Do grona kierowców, którzy nie ukończyli wyścigu dołączył Mark Webbera z Red Bulla.
Przesadził z szybkością przed zakrętem, a jechał już bez przedniego skrzydła. Webber był po kolizji z Felipe Massą z Ferrari.
Kierowca teamu Red Bull dysponował w niedzielnym wyścigu zdecydowanie najszybszym samochodem. Po wyprzedzeniu Alonso, gdy żaden inny kierowca nie blokował mu już drogi, przyspieszył i na każdym okrążeniu swoją przewagę nad Hiszpanem powiększał o ponad sekundę.
Gdy na 21. okrążeniu zjechał po raz pierwszy na zmianę opon, miał już tyle sekund w zapasie, że po ponownym wyjeździe na tor, nie stracił pozycji lidera..
W końcówce zaciętą walkę o trzecie miejsce stoczył Hamilton z Alonso. Brytyjczyk zdecydowanie przyśpieszył, na czterech ostatnich okrążeniach nadrobił nad Alonso prawie 6 s, ale Hiszpan nie dał się wyprzedzić.
Wyścig o GP Włoch był ostatnim w tegorocznym sezonie rozgrywanym w Europie. Następny odbędzie się w Singapurze, wszystkie pozostałe będą w Azji i jeden w Brazylii.
Wyścig ukończyło 15 kierowców.
Wyniki GP Włoch
1. Sebastian Vettel Red Bull 1:20.46,172
2. Jenson Button McLaren strata 9,590
3. Fernando Alonso Ferrari 16,909
4. Lewis Hamilton McLaren 17,417
5. Michael Schumacher Mercedes 32,677
6. Felipe Massa Ferrari 42,993
7. Jaime Alguersuari Toro Rosso 1 okrążenie
8. Paul di Resta Force India 1 okrążenie
9. Bruno Senna Lotus Renault 1 okrążenie
10. Sebastien Buemi Toro Rosso 1 okrążenie
11. Pastor Maldonado Williams 1 okrążenie
12. Rubens Barrichello Williams 1 okrążenie
13. Heikki Kovalainen Lotus 2 okrążenia
14. Jarno Trulli Lotus 2 okrążenia
15. Timo Glock Virgin 2 okrążenia
Klasyfikacja MŚ
1. Vettel 284 pkt
2. Alonso 172
3. Button 167
4. Webber 167
5. Hamilton158
6. Massa 82
7. Rosberg 56
8. Schumacher 52
9. Pietrow 34
10. Heidfeld 34
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull 451 pkt
2. McLaren325
3. Ferrari 254
4. Mercedes 108
5. Lotus Renault 70
6. Force India 36
7. Sauber 35
8. Toro Rosso 29
9. Williams 5
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?