Szósty dzień rajdu rozpoczął się w pobliżu Zagory. Po opuszczeniu hotelu, załogi wyruszyły w blisko 300-kilometrową trasę, z której odcinek specjalny mierzył około 260 kilometrów. Trasa rajdu biegła po wydmach i piaskach z dużą ilością pyłu Fesz-Fesz, by później zamienić się w twardą szutrową trasę z dużą ilością kamieni. Końcówka odcinka specjalnego prowadziła już przez góry.
**CZYTAJ TAKŻE
RMF Morocco Challenge: Małysz z żonąRMF Morocco Challenge 2011 - Afrykańska zabawa: wydmy i jeziora**
Po drodze zawodnicy mogli zmierzyć się również z ruchomymi wydmami. Meta OS-u znajdowała się w pobliżu miejscowości Et Taous. Po przyjeździe do obozu położonego niedaleko Arfoudu, na wszystkich czekała kolejna pustynna niespodzianka i kolejne wyzwanie. Afryka doświadczyła zawodników silnym wiatrem i burzą piaskową. Kilka ekip, które zastała na trasie odcinka, miało problem z dojechaniem do mety.
Trudne warunki powodowały, że grzały się silniki i układ napędowy. Z uszkodzonym napędem zjechał między innymi Adam Małysz. Jak powiedział, miał czas na wydmach na wykopanie Izy i Ani Dereszowskiej, kiedy sami z Rafałem próbowali zmusić auto do dalszej jazdy.
Z trasy odcinka zholowany został jeden quad, a zespół Janaszkiewicz/Surowiec musiał naprawiać wentylator na wydmach. Również ekipa OffroadSport musiała w takcie tego etapu zrobić krótką przerwę na naprawę samochodu po uszkodzeniu filtra oleju.
Wyjątkowo skrócona trasa ostatniego dnia rajdu w większości prowadziła szybkimi szutrowymi odcinkami z dużą ilością kamieni, choć na zawodników czekało sporo niespodzianek, które były efektem burz z początku tygodnia. Część quedów zyskała nowy kształt, pojawiły się skarpy i wyrwy w nawierzchni pustyni, a kilka wcześniejszych niespodzianek, takich jak zerwane mosty, wymagało od zawodników pełnej koncentracji do ostatnich minut ostatniego odcinka. Nie obyło się bez drobnych kontuzji i komplikacji.
Tym razem Tomasz Kołodziej z Fun Riders po uderzeniu kamieniem z wyprzedzającego go quada doznał kontuzji palca. Pomimo bolesnego złamania dokończył etap. Z trasy zwieziony został również jeden motocykl z niewielkimi uszkodzeniami.
Dużo bardziej widowiskowo wyglądała usterka Macieja Albinowskiego, który stracił tylne koło i przedziurawił zbiornik paliwa w swoim quadzie. Szczęśliwie "Albin" nie ucierpiał w wyniku awarii, ale musiał ostatnie kilometry trasy dojechać już jako pasażer jednego z samochodów ewakuujących go z trasy.
Wieczorem, po zjechaniu wszystkich załóg i przebrnięciu aut z cateringiem przez rozmyty qued do fortu Legii przyszedł czas na nagrody dla uczestników.
Nagrodę Fair play, za zachowanie i podejście do sportu otrzymał Marek Hopek, który po awarii swojego quada w drugim dniu rajdu, udostępnił innym zawodnikom części ze swojej maszyny.
Dzięki jego poświęceniu kilku zawodników mogło dojechać do mety, a jego części dotarły nawet do podium.
W rajdzie RMF Morocco Challenge 2011 nagrodzeni zostali następujący zawodnicy:
Motocykle:
1 - Michał Zoll (16)
2 - Artur Zbikowski (15)
3 - Wojciech Rencz (1)
Quady:
1 - Krzysztof Kretkiewicz (33)
2 - Marek Gluszek (36)
3 - Piotr Zeszuta (34)
Ciężarówki:
1 - Beata Sadowska / Piotr Domownik / Molgo Paweł (105)
Samochody - VIP:
1 - Sławomir Dudziński / Wojciech Białowąs (60)
2 - Izabela Małysz / Karolina Małysz / Hubert Słok (66)
3 - Anna Dereszowska / Piotr Grabowski (69)
Samochody - GT:
1 - Grzegorz Węglarz / Laryssa Najda-Węglarz (71)
2 - Dawid Wawrzeniuk / Janusz Gzik (72)
Samochody - klasa sportowa:
1 - Piotr Sołtys / Bernard Afeltowicz (50)
2 - Mariusz Andrych / Marcin Smidt (54)
3 - Piotr Białkowski / Waldemar Gonciarz (59)
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?