Drugie miejsce Broniszewskiego

Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra: Michał Broniszewski
Fot. Tomasz Szmandra: Michał Broniszewski
Polsko-austriacka załoga Michał Broniszewski / Philipp Peter bardzo dobrze spisała się w 6-godzinnym wyścigu na włoskim torze Vallelunga, zajmując drugie miejsce w swoim ostatnim starcie w tegorocznym sezonie.
Fot. MBR: Michał Broniszewski (Ferrari)
Fot. MBR: Michał Broniszewski (Ferrari)

Obaj zawodnicy wygrali kwalifikacje, które przebiegały w niezwykle trudnych warunkach, przy padającym deszczu i bardzo słabej widoczności. Dzięki wygranej w kwalifikacjach żółto-czarne Ferrari 430 GT2 z numerem 7 zespołu Kessel Racing wystartowało do wyścigu z pole position.

Do rywalizacji stanęły aż 54 samochody, co oznaczało, że na stosunkowo krótkim, 4-kilometrowym torze był sporty tłok. Ponownie rywalizacje kierowcom utrudniały fatalna pogoda. Chwilami na torze dosłownie płynęła rzeka wody! W tych ekstremalnie trudnych warunkach Philip Peter i Michał Broniszewski poradzili sobie doskonale. Przez niemal cały wyścig jechali w pierwszej trójce. Nie popełnili prawie żadnego błędu, a jedyna niegroźna na szczęście przygoda, to kolizja Broniszewskiego z dublowanym Lotusem w drugiej godzinie wy ścigu, co oznaczało spadek na czwarte miejsce. Po powrocie na tor Polak jechał bardzo dobrym tempem i szybko odrobił stratę, powracając na drugą pozycję, którą utrzymał już do mety. Broniszewski i Peter jako jedyna załoga obok zwycięzców pokonali pełny dystans wyścigu.

Fot. Tomasz Szmandra: Michał Broniszewski
Fot. Tomasz Szmandra: Michał Broniszewski

Michał Broniszewski: "Cóż za wyścig! Chyba najtrudniejszy weekend w mojej karierze. Osiągnęliśmy swój cel. Stanęliśmy na podium i pokonaliśmy wiele kilometrów, w dodatku w niezwykle trudnych warunkach. W kwalifikacjach osiągnęliśmy wynik marzeń. Start z pole position w tak prestiżowym wyścigu to znaczący wynik. Drugie miejsce to doskonały wynik. Bardzo niewiele zabrakło nam do zwycięstwa. Przegraliśmy tylko z bardzo doświadczoną, renomowaną załogą najlepszego zespołu AF Corse. Pierwszy raz w karierze startowałem w tak długim wyścigu i jest to bardzo cenne doświadczenie pod kątem planów na przyszłość. Przez cały wyścig na torze panował straszny tłok. Wyprzedziłem chyba więcej rywali niż w całej dotychczasowej karierze!"

Philipp Peter: “Jestem ogromnie szczęśliwy. Cały zespół spisał się wspaniale. Plan na ten weekend został wykonany w 100 procentach. Pole position i drugie miejsce w wyścigu to więcej, niż mogliśmy się spodziewać. Michał, jadąc pierwszy raz w karierze w tak długim wyścigu wykazał się wielką dojrzałością i bezbłędną jazdą, nie licząc jednej niewielkiej kolizji, nie ze swojej winy. Spisał się naprawdę wspaniale."

WYNIKI WYŚCIGU


6 Ore di Vallelunga

1. Luca Rangoni/Alessandro Garofano/Marco Mapelli - Ferrari 430 GT2 6:00.51 (200 okr.)
2. Michał Broniszewski/Philipp Peter - Ferrari 430 GT2 +1:08.599
3. Stefano Borghi/Gianluca de Lorenzi/Rino Mastronardi - Porsche 911 GT3 RSR +3 okr.
4. Marco Seefried/Karl Renz - Porsche 911 GT3 RSR +6 okr.
5. Sean Edwards/Sascha Maasen/Khaled Al Qubaisi - Porsche 911 GT3 RSR +7 okr.
6. Rolf Ineichen/Mark Ineichen - Porsche 911 GT3 RSR +12 okr.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty