Błądzić jest rzeczą ludzką. To chyba jedyne wytłumaczenie dla sędziów i organizatorów Rajdu Dakar 2005.
Po tym, jak organizatorzy źle wyliczyli limity paliwa dla uczestników rajdu, zespół sędziowski z opóźnieniem poinformował o nałożeniu kar czasowych dla motocyklistów za przewinienia na etapach: 5, 6 i 7. Co więcej - okazało się, że niedługo po tym decyzje zostały zmienione ze

szczęśliwym dla jednego z naszych zawodników skutkiem. Markowi Dąbrowskiemu anulowano karę za zgubienie GPS-u podczas piątego etapu z Agadiru do Smary. Sędziowie przejrzeli wcześniejsze zapisy z przejazdów reprezentanta Orlen Team, które wykazały idealną zgodność z wyznaczonymi trasami. W związku z powyższym uznali, iż nie było zamiarem zawodnika wprowadzenie kogokolwiek w błąd i kara została anulowana.
Marek Dąbrowski zajmuje obecnie 12. pozycję w klasyfikacji generalnej motocyklistów. Jego kolega z zespołu - Jacek Czachor jest 13.
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?