Suzuki Swift Sport Hybrid. Test, wrażenia z jazdy, wady, zalety, ceny

Jakub Mielniczak
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?Fot. Jakub Mielniczak
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?Fot. Jakub Mielniczak
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?

Prawdę mówiąc, czekałem z niecierpliwością na ten test. A to z tego powodu, że sam kiedyś miałem Swifta Sport. Na początku 2008 roku wyjechałem z salonu fabrycznie nowym egzemplarzem tego auta i jeździłem nim przez kolejne 3 lata. Mój samochód miał wolnossący motor 1.6 l o mocy 125 KM. Przyspieszał do setki w 8.9 s i w metalizowanym lakierze kosztował wówczas ok. 57 tys. zł. Swojego Swifta wspominam doskonale.

Przejechałem nim bezusterkowo ok. 60 tys. km. Auto „na papierze” nie było może demonem prędkości, ale dzięki niskiej masie własnej, kręcącemu się do 7000 obr/min silnikowi i świetnie zestrojonemu zawieszeniu było miejskim zawadiaką, którego często nie mogły dogonić mocniejsze i droższe auta. Dało się także nim pojechać w trasę, chociaż oczywiście komfort jazdy był ograniczony. Od tamtej pory parkowałem w swoim garażu wiele mocniejszych i szybszych samochodów, ale Swifta zawsze będę dobrze wspominał - jako auto dające mnóstwo czystej i prostej frajdy z jazdy. Wpisując w swój kalendarz testów pomarańczowe auto, które widzicie na zdjęciach, byłem ciekaw, z jakim postępem dokonanym przez 13 lat będę miał do czynienia. I….trochę się rozczarowałem. Ale po kolei.

Suzuki Swift Sport Hybrid. Nadwozie/wnętrze

Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?
Fot. Jakub Mielniczak

„Zwykłego” Swifta testowaliśmy niedawno w Motofaktach, więc by się nie powtarzać, skupmy się na zmianach, które względem takiej wersji wnosi odmiana Sport. Przede wszystkim mamy inne zderzaki i nakładki progowe. Zgrabność tyłu jest podkreślona przez dwie (prawdziwe!) końcówki układu wydechowego. To nawiązanie do poprzednich generacji Sporta, które korzystały z podobnego rozwiązania. Standardowo Swift Sport wychodzi z fabryki na 17-calowych obręczach kół. Nasza testówka wygląda nieco niezgrabnie przez zamontowane szesnastki z oponami zimowymi. To zdecydowanie zbyt mały rozmiar kół do ospoilerowanego Sporta.

Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?
Fot. Jakub Mielniczak

We wnętrzu witają nas wygodne fotele z zagłówkami zintegrowanymi z oparciami. Wyglądają świetnie i dobrze trzymają w zakrętach. Szkoda, że nie umieszczono ich ciut niżej. W wielu miejscach kabiny pasażerskiej pojawiają się czerwone akcenty. Taki kolor mają przeszycia, które znajdziemy na fotelach, kierownicy i dźwigni zmiany biegów. Taki kolor mają listwy na kokpicie i na drzwiach. Czerwień występuje też w zestawie wskaźników. Kierownica jest zbyt cienka - w moim Swifcie jej wieniec był grubszy i lepiej leżał w dłoniach. Wyposażenie odmiany Sport jest podobne do topowej „cywilnej” odmiany Elegance. Mamy pakiet systemów bezpieczeństwa, mamy automatyczną klimatyzację, podgrzewane fotele i dostęp bezkluczykowy. Są też LED-owe lampy i przeciętnie działający system multimedialny. Materiały są twarde, jak w zwykłym Swifcie, niektóre z nich łatwo się rysują.

Suzuki Swift Sport Hybrid. Napęd/prowadzenie

Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?
Fot. Jakub Mielniczak

Hybrydyzacja gamy Suzuki nie ominęła Swifta Sport. Zanim do auta trafił układ „miękkiej” hybrydy, 1.4-litrowy silnik BoosterJet generował 140 KM, co pozwalało na rozpędzenie się 0-100 km/h w 8,1 s. Niestety, napis Hybrid na klapie bagażnika zabrał spod maski 11 KM i dodał równo 1 sekundę w sprincie do setki. Oczywiście, trzeba przyznać że usportowiony Swift wciąż dobrze jeździ. W zakrętach czuć jego lekkość, a zawieszenie okazuje się zaskakująco komfortowe. Przyjemnie pracuje układ kierowniczy, którego wspomaganie nie jest zbyt mocne. Swift Sport jest elastyczny i dzięki obecności szóstego biegu w szybkiej trasie męczy znacznie mniej niż mój były Swift sprzed 13 lat. Jednostka 1.4 BoosterJet występuje też w innych modelach Suzuki - np. świetnie sprawdza się w Vitarze, czy SX4 S-Cross. W Swifcie Sport motor pozostawia jednak pewien niedosyt. Tutaj chciałoby się mieć coś więcej niż silnik do bólu poprawny, który jednak nieco słabnie pod koniec skali obrotomierza. Mój Swift budził się do życia powyżej 5000 obr/min. Wysokoobrotowy silnik idealnie pasował do charakteru tego zadziornego malucha. W nowym modelu wszystko jest maksymalnie ugrzecznione.

To może chociaż hybrydowe korzyści widać przy dystrybutorze? Otóż nie. Mój Swift spalał od 7,5 do 8,5 litra podczas dynamicznej miejsko-podmiejskiej jazdy w cyklu mieszanym. Testowe auto spalało podobne ilości paliwa. Nawet na autostradzie, gdzie ze względu na sześciobiegową skrzynię różnica powinna być zauważalna, nowy Swift palił 8,5-8,7 l/100 km. Układ hybrydowy odpowiada za bezwibracyjne uruchamianie silnika przez system start&stop oraz wyłącza motor spalinowy przy dotaczaniu się do świateł na luzie, gdy prędkość spada poniżej 15 km/h. Realnych korzyści w zużyciu paliwa jednak użytkownik nie zobaczy. Dobrze pracuje skrzynia biegów - skoki lewarka może nie są wyjątkowo krótkie, ale w czasie testu nie zauważyłem żadnego haczenia, ani jakichkolwiek problemów związanym z pracą tego mechanizmu.

Suzuki Swift Sport Hybrid. Ceny

Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i
Suzuki ma długą i bogatą tradycję w tworzeniu małych, usportowionych samochodów. Swifty GTI przez lata były obiektami pożądania adeptów motorsportu i dzielnie walczyły zarówno w zawodach KJS i w „prawdziwych” rajdach. Czy nowy Swift Sport jest ich godnym spadkobiercą?
Fot. Jakub Mielniczak

Z której strony by nie patrzeć, cena nowego Swifta Sport nie jest atrakcyjna. 89 500 zł to kwota wyjściowa, do niej należy doliczyć 3 090 zł za dwukolorowe malowanie, jak w testowym egzemplarzu. Oczywiście, auto jest kompletnie i bogato wyposażone, ale za praktycznie tyle samo (od 93 050 zł) można mieć 5-drzwiową Fiestę ST. Ze swoim 200-konnym silnikiem Ford gra w zupełnie innej lidze niż Suzuki i to nawet w sytuacji, gdy w podstawowej wersji będzie miał gorsze wyposażenie. W chwili obecnej mając do wydania 90 tysięcy złotych na hot hatcha segmentu B, nie wydasz ich lepiej niż na Fiestę. Z cennika Volkswagena już jakiś czas temu zniknęło Polo GTI, a nowego Hyundaia i20N zamawiać jeszcze nie można. Więcej konkurentów Swift |Sport na ten moment nie ma.

Podsumowanie

Obecny Swift Sport jest słabszy, wolniejszy i droższy niż model przed hybrydyzacją. Nie jeździ też lepiej i nie pali mniej niż mój Swift Sport, którego miałem 13 lat temu. Owszem, jest bardziej komfortowy i wygodniejszy w trasie, ale to nie są argumenty kluczowe w tym segmencie. Należy zapłakać na tym, że normy emisji zmusiły producenta do wykastrowania tak fajnego auta, jakim przez lata był najmocniejszy Swift. Argumentu do jego zakupu, ja w tym momencie nie widzę.

ZALETY:

  • Swift Sport wciąż bardzo dobrze jeździ w zakrętach;
  • dzięki 6-biegowej skrzyni jest komfortowy w trasie;
  • jest zwrotny i bardzo poręczny w mieście.

WADY:

  • auto ma coraz mniej sportowego charakteru, coraz gorsze osiągi;
  • i jest coraz droższe.

Dane techniczne Suzuki Swift Sport Hybrid i jego bezpośredniego konkurenta:



Suzuki Swift Sport Hybrid
Ford Fiesta ST 5D
Pojemność skokowa i rodzaj silnika
Turbo benzyna, R4, 1373 cm3
Turbo benzyna, R3, 1497 cm3
Moc (KM)
129
200
Moment obrotowy (Nm przy obr/min)
235 Nm przy 2000-3000 obr/min
290 Nm przy 1600-4000 obr/min
Skrzynia biegów i napęd
Manualna, 6-stopniowa, napęd na przednią oś
Manualna, 6-stopniowa, napęd na przednią oś
Liczba miejsc
5
5
Rozstaw kół: przód/tył (mm)
1510\1515
Bd
Rozstaw osi (mm)
2450
2493
Pojemność bagażnika (l)
265
311
Pojemność zbiornika paliwa (l)
37
42
Długość/szerokość/wysokość (mm)
3890\1735\1495
4068\1735\1569
Typ nadwozia/liczba drzwi
hatchback\5
hatchback\5
Prędkość maksymalna (km/h)
210
232
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)
9,1
6,5
Średnie zużycie paliwa (l/100 km)
5,6
6,0
Emisja CO2 (g/km)
127
136
Masa własna (kg)
1020
1283
Wynik testu zderzeniowego Euro NCAP
3 gwiazdki
5 gwiazdek
Cena
od 89 500 zł
od 93 050 zł (ST2)

Zobacz także: Kierunkowskazy. Jak poprawnie korzystać? 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty