Konrad Giergiel: "Myślę, że to był bardzo udany powrót do wyścigów. Przed startem miałem nieco obaw, zarówno o kondycję mojego auta, jak również i o moją formę. Ostatecznie nie było aż tak źle - bo przecież dwa razy finiszowałem na czwartym miejscu. Niektórzy mówią, że to najgorsze miejsce, bo tuż za podium. Dla mnie to doskonały wynik, tym bardziej, że na starcie w naszej klasie było zgłoszonych ośmiu zawodników, w zdecydowanej większości dysponujących znacznie mocniejszymi samochodami. Przed startem nie liczyłem na podium, dla mnie najważniejszym celem było pokonanie trudności…, spełnienie moich marzeń, i udało się! Udowodniłem sobie i innym, że się da! I nawet choroba nie może mi w tym przeszkodzić!"
**CZYTAJ TAKŻE
GSMP: Stec bezkonkurencyjny w LimanowejScirocco R-Cup: Lisowski trzeci na Lausitzring
**
Wracam do Balic pod Krakowem w bardzo dobrym nastroju. Trasa w Limanowej to wymarzony górski tor wyścigowy! Z mojej perspektywy cały wyścig był przygotowany rewelacyjnie, a zmienna aura pogodowa dodała tylko smaczku zaciętej rywalizacji. To była świetna nauka i zabawa. Pozdrawiam całą moją rodzinę, która mnie bardzo wpiera, moich znajomych i kibiców za gorący doping, oraz moich sponsorów - Grupie COLOREX PLAY - lakiernie proszkowe, właścicieli gospodarstwa agroturystycznego Rogate Ranczo oraz firmie ALK-TRANS - transport autokarowy, bo bez nich byłoby bardzo ciężko. Dziękuję również za wsparcie medialne mojemu patronowi - redakcji Serwisu Sportów Samochodowych TopRally.pl.
Start Konrada w Limanowej to kolejny dowód na to, że niepełnosprawność nie stanowi dla Niego bariery. To dowód, że pomimo choroby jest w stanie wystartować samochodem wyścigowym i na równi rywalizować z najlepszymi zawodnikami w wyścigu rangi Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw Strefy
Centralnej Europy. Konrad urodził się z artrogrypozą, chorobą która ogranicza ruchy stawów - przez co ruchy rąk są ograniczone. Swoją przygodę ze sportem samochodowym rozpoczął jako pilot w 2004 roku od zwycięstwa w klasie w dwudniowym KJS-ie. Licencję w KJS-ach zrobił w latach 2006-2007. W sumie do 2008 roku zaliczył ok. 30 startów za kierownicą w KJS’ach i sprintach oraz ok. 20 jako pilot, zdobywając puchar za wygraną klasę. W roku 2007 odebrał licencję kierowcy stopnia R1, a rok później wystartował po raz pierwszy w Rajdowym Pucharze Polski w Rajdzie Wisły. W sumie z licencją jako pilot przejechał 7 rajdów drugo i trzecio ligowych. W 2009 roku postanowił się sprawdzić za kierownicą w wyścigach górskich w Limanowej i Korczynie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?