13. Rajd Kopernika modeli RC

(ip)
Do ostatniej minuty warzyły się losy 13. Rajdu Kopernika. Mimo optymistycznych prognoz pogody, deszcz nie dawał za wygraną. Determinacja zawodników i chęć wspólnego ścigania jednak zwyciężyły. Tor "Poligon" opanowały elektryczne rajdówki RC.Fot. materiały prasowe
Do ostatniej minuty warzyły się losy 13. Rajdu Kopernika. Mimo optymistycznych prognoz pogody, deszcz nie dawał za wygraną. Determinacja zawodników i chęć wspólnego ścigania jednak zwyciężyły. Tor "Poligon" opanowały elektryczne rajdówki RC.Fot. materiały prasowe
Do ostatniej minuty warzyły się losy 13. Rajdu Kopernika. Mimo optymistycznych prognoz pogody, deszcz nie dawał za wygraną. Determinacja zawodników i chęć wspólnego ścigania jednak zwyciężyły. Tor "Poligon" opanowały elektryczne rajdówki RC.

Pogoda już wcześniej pokrzyżowała plany organizatorom 13. Rajdu Kopernika, którzy spoglądając na prognozy pogody musieli zawody odwołać. Jak się okazało - niedziela była sucha. Teraz sytuacja się powtórzyła, choć odwrócona o 180 stopni. Synoptycy mówili o braku opadów, a poranek na "Poligonie" przywitał wszystkich deszczem. Rozpoczął się dramat. Kierowcy spoza Torunia już gnali autostradą, spragnieni rywalizacji na mini odcinkach specjalnych. Niektórzy do piernikowego miasta przyjechali na cały weekend. Nikt nie mówił przecież, że będzie padało i zawody po raz drugi się nie odbędą. Pechowa "trzynastka", czy "Kopernik"? Wspólna siła i pasja zawodników zwyciężyła, a wielki astronom nie tylko więc wstrzymał słońce, ale i deszcz nad "Poligonem".

Z godzinnym opóźnieniem, zmoknięci i przemarznięci budową tras kierowcy elektrycznych rajdówek stanęli na starcie 13. Rajdu Kopernika, organizowanego w sentymentalnym dla fanów motorsportu z Kujaw i Pomorza miejscu - toruńskim torze "Poligon". Na nich czekało osiem odcinków specjalnych, biegnących śliskimi alejkami ułożonymi z betonowych płyt. Było szeroko, szybko i technicznie. Miejscami kierowcy musieli przebiec spory kawałek trasy, by nadążyć za rajdówką. Przypominało to zawody terenowe, w których uczestnicy muszą wykazać się też odpowiednią kondycją fizyczną. Ale w chłodny dzień nikt nie narzekał, a ewentulane "zmęczenie mięśni" będą mile wspominać.

Pierwszy, najkrótszy oes należał do zamykającego całą stawkę rajdu Michała Wieczorkowskiego z Warszawy (Citroen DS3 WRC). Startujący po raz pierwszy w tym roku "Młody" nie zapomniał, jak należy w Toruniu wygrywać. Szybka jazda, choć niejednokrotnie okupiona rolowaniami, zapewniła warszawskiemu zawodnikowi aż siedem wygranych odcinków. Na Power Stagu szybszy okazał się się tylko młody włocławianin - Kacper Dorobek (Honda Civic). Toruńscy kibice mocno stawiali na Bartka Blachowskiego (Suzuki SX4), aktualnego mistrza piernikowego grodu. "Blaszka", który przecierał każdy oes, początek rajdu mógł zaliczyć do udanych. Jadąc nowym modelem trzymał się blisko tylnego zderzaka "Młodego", tracąc do kolegi z Warszawy tylko kilka sekund. Później było już nieco gorzej, a przewaga "Młodego" rosła. Ostatecznie z pierwszego miejsca w generalce mógł się cieszyć Michał Wieczorkowski, a Bartek Blachowski wskoczył na pudło tuż za nim. Trzeci czas wykręcił niespodziewanie zwycięzca Power Stage - Kacper Dorobek.

Mandaty do 15 000 zł. Nowa propozycja ITD[/b][/b]

Bardzo dobre tempo, przy różnych setupach rajdówki, utrzymywał ponownie Bartek Janowski z Łodzi. Zawodnik, który nie grzeszy prędkością i widowiskową jazdą, konsekwentnie realizuje swój plan jazdy czystej i efektywnej. Dla łódzkiego kierowcy 13. Rajd Kopernika to kolejny sukces i zwycięstwo w klasie WRC (pomijając gościnny występ Michała Wieczorkowskiego, który swoją jazdą umie pokrzyżować plany wszystkim). W WRC2 pechowo jechał Piotr Żelisławski, jedyny kierowca z całej stawki, który tor "Poligon" znał jak własną kieszeń. Zawodnik ze Skierniewic, przesiadając się ze swojego Subaru Imprezy w skali 1:1 do VW Polo WRC 1:10, przez połowę rajdu musiał walczyć z układem kierowniczym. Te utrudnienia zpechnęły jednego z najlepszych kierowców RC na szóste miejsce w generalce niedzielnego rajdu.

Sporo pracy i wysiłku musieli włożyć w osiągnięcie mety najmłodsi kierowcy. Długie trasy, które niemal każdy musiał pokonać w iście "czeskim stylu", czyli biegiem, z pewnością małym zawodnikom sprawy nie ułatwiały. Dodatkowo śliska, nierówna nawierzchnia, przeszkody i opony na trasie zmuszały do zachowania czujności i jazdy "z uwagą". Każdy jednak metę osiągnął, a mokra trasa nie popsuła elektrycznych rajdówek. Każdy był też rozgrzany i z uśmiechem wracał do domu.

Teraz zawodników czeka ostatnia runda rajdowego czempionatu w tym sezonie, 2-dniowy Rajd Jesienny rozgrywany 11-12 listopada.

Klasyfikacja generalna 13. Rajdu Kopernika modeli RC

1. Michał Wieczorkowski WRC

2. Bartek Blachowski WRC2

3. Kacper Dorobek WRC3

4. Bartek Janowski WRC

5. Michał Jasiński WRC

6. Piotr Żelisławski WRC2

7. Waldek Blachowski WRC2

8. Jarosław Żurek WRC3

9. Tomek Wieczorkowski WRC

10. Tomasz Nyc WRC2

11. Kuba Janowski WRC3

12. Waldek Dubilas WRC2

13. Piotr Szadkowski WRC2

14. Maciej Kosnagowski WRC

15. Marek Rauchfleisz JWRC

16. Oskar Nyc JWRC

17. Paweł Grabowski WRC

18. Adam Rzymyszkiewicz WRC

19. Łukasz Maćkowiak WRC2

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty