Jak powiedział minister, projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie został przyjęty przez rząd. "Chcemy, żeby ustawa (zakazująca wyprzedzania się ciężarówek na drogach szybkiego ruchu - PAP) była jak najszybciej przyjęta przez Sejm, jak najszybciej trafiła do Senatu i jak najszybciej zaczęła obowiązywać" - powiedział PAP szef resortu infrastruktury.
"Spotykamy się z bardzo pozytywnymi ocenami tego projektu" - dodał. W niektórych miejscach takie zakazy już obowiązują np. na odcinakach autostrady z Łodzi do Warszawy.
Minister powiedział, że o tym jak niebezpieczne jest takie wyprzedzanie świadczy różnica w dopuszczalnej prędkości samochodu osobowego i ciężarowego, która na autostradzie wynosi 60 km/h.
"To jest problem przede wszystkim bezpieczeństwa, gdyż dopuszczalna prędkość samochodu osobowego na autostradzie to 140 km/h, a samochodu ciężarowego to 80 km/h. Bywa wiele takich przypadków, kiedy to w ostatniej chwili ciężarówka zjeżdża na lewy pas, w czasie gdy może nim się poruszać samochód osobowy z prędkością 140 km/h, czyli o około 60 km wyższą" - zauważył Adamczyk.
Obecnie naruszenie przez kierującego pojazdem mechanicznym zakazu wyprzedzania pojazdu może skończyć się mandatem 1000 zł (lub 2000 zł w przypadku recydywy) oraz otrzymaniem 15 punktów karnych.
Źródło:
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?