Rajd zorganizował Automobilklub Lubelski jako V Rundę Mistrzostw Polski PZMot. Takiej frekwencji nie widziano na podobnych imprezach w całym kraju od czterech lat! Obok załóg polskich były też dwie załogi z Białorusi oraz goście z Wielkiej Brytanii, Szwecji i Niemiec.
Zaledwie trzech weteranów szos nie było w stanie wytrzymać trudów całego rajdu. Wszystkie pozostałe maszyny, podziwiane na trasie i podczas wystaw w nałęczowskim Parku Zdrojowym oraz na kazimierskim Dużym Rynku nie zawiodły swych właścicieli i dowiozły ich do mety. Wśród motocyklistów zwyciężył Rafał Kopyść z Automobilklubu Lubelskiego (Junak M10 z 1963 r.).
Spośród dziewięciu załóg jadących samochodami sprzed 1945 roku najlepszym okazał się Andrzej Chmielowski (Plymouth z 1933 r.) z Automobilklubu Polski Warszawa, przed kolegą klubowym Patrykiem Mikiciukiem (Ford A z 1928 r.) i Ireneuszem Tomyślakiem z Poznania (Aero 30 z 1935 r.).
Pierwsze miejsce wśród właścicieli aut wyprodukowanych po 1945 roku zajął Andrzej Domowicz z Automobilklubu Wielkopolskiego (Warszawa M20 z 1956 r.). On też otrzymał Puchar Prezesa Polskiego Radia Lublin dla najlepszego zawodnika na pojeździe polskiej produkcji. Kolejne miejsca zajęli Grzegorz Kalinowski z Warszawy (Fiat 124 Sport Coupe z 1971 r.) i Piotr Jaraczewski z Poznania (Mercedes 180 D z 1954 r.). Specjalny puchar dla najmłodszego zawodnika otrzymał Maciej Filimowicz z Lublina (MG B z 1965 r.), a nestor lubelskiej motoryzacji, Józef Nazaruk (Renault 5 Alpine z 1975 r.) - dla najstarszego.
Najbardziej widowiskowe był konkursy elegancji przed Domem Kultury w Nałęczowie i na rynku w Kazimierzu. W składzie jury byli między innymi Romek Lipko z Budki Suflera (właściciel zabytkowego Nasha) oraz aktor Jacek Borkowski (posiadacz wiekowego Mercedesa Coupe). Wobec niezwykle wysokiego poziomu konkursów, jury postanowiło przyznać równorzędne puchary aż 18 właścicielom weteranów szos, ze wskazaniem na Austro Daimlera z 1927 r. jako najpiękniejsze auto imprezy. Pojazd ten, własność Apolinarego Bartnickiego z Warszawy, w Kazimierzu zaprezentowany był po raz pierwszy po odrestaurowaniu. Wśród motocykli, najwyżej oceniono Junaka M10 Rafała Kopyścia z Lublina.
Automobilklub Lubelski już teraz zapowiada nie mniejsze atrakcje za rok, kiedy obchodzić będzie swe 75-cio lecie.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?