W najbliższą sobotę, 15 października, na torze Hockenheimring w niemieckiej serii samochodów serii GT Divinol Cup wystartują Maciej Marcinkiewicz razem z Maciejem Stańco.
Polacy pojadą Saleenem S7R, którym wspólnie jeździli już w brneńskiej eliminacji FIA GT. Po piątkowych treningach i kwalifikacjach obu Maciejów czeka start w dwóch pół godzinnych
wyścigach.
Do eliminacji Divinol Cup w Hockenheim zgłosiło się ponad trzydzieści samochodów. Maciej Marcinkiewicz wsiądzie pierwszy raz po wypadku, który wydarzył się na torze Istanbul w Turcji niespełna miesiąc temu. Będzie to duże wyzwanie dla olsztyńskiego kierowcy.
- To mój pierwszy start po wypadku w Turcji ale czuję się już w pełni sił. Nie byłem nigdy na tym torze, ale będę korzystał z rad Maćka, który już na nim jeździł. Wyścigi są inne niż te, w których dotychczas startowałem. Są to trzydziestominutowe sprinty a nie dwu, trzy-godzinne maratony i już od startu trzeba będzie walczyć - powiedział Maciej Marcinkiewicz.
- Mistrzostwa Polski w tym roku skończyły się bardzo wcześnie. Nadarza się znakomita okazja do treningu i spróbowania się w bardzo dobrej serii wyścigów. Saleen otrzymał silnik po rewizji i będziemy go dostrajać na torze. Konkurencja ma mocne samochody, dobrze znają tor i wyścig może okazać się bardzo ciężki. Bierzemy pod uwagę start w kolejnej eliminacji Divinol Cup, która odbędzie się na torze w Most - stwierdził Maciej Stańco.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?