Podobnie jak w przypadku swojej poprzedniczki, nowa Panda będzie oferowana również jako model dostawczy. Klienci będą mieli do wyboru dwie wersje. Jedna z nich posiada tylną kanapę, druga zaś będzie jej pozbawiona.
Bez względu na to, która z nich zostanie wybrana, wszystkie szyby za słupkiem B będą przyciemnione. Z kolei za głowami osób zajmujących miejsca ostatniego rzędu siedzeń będzie znajdowała się ochronna kratka zapobiegająca przedostaniu się ładunku do przestrzeni pasażerskiej.
W przypadku odmiany dwuosobowej, Panda będzie posiadała płaską płytę na podłodze bagażnika. Pod nią będzie znajdowała się dodatkowa przestrzeń, którą kierowca będzie mógł zagospodarować zgodnie z własnymi upodobaniami.
Wygląd zewnętrzny Pandy Van nie jest zaskoczeniem. Podobnie jak w przypadku drugiej generacji tego auta, dostawcza wersja wyróżnia się przede wszystkim czarnymi, plastikowymi zderzakami. Jednak za dopłatą, klienci mogą zamówić również pojazd, w którym elementy te są polakierowane.
Auto będzie oferowane z dwoma silnikami, benzynowym motorem o pojemności 1.2-litra i mocy 69 KM, a także dieslem 1.3 MultiJet, który generuje 75 KM.
We Włoszech, najtańsza wersja Pandy Van kosztuje 8 850 euro (ok. 37 tys. zł).
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?