Niesamowity Kubica!

Sukces Polaka zasługuje tym bardziej na uwagę, że dotychczas zaledwie trzykrotnie brał on udział w niedzielnym wyścigu F1.

Kubica doskonale rozpoczął zawody awansując z pozycji szóstej na trzecią po tym, jak tuż po starcie wyprzedził Felipe Massę i Jensona Buttona, po czym na pierwszej szykanie kolegę z zespołu BMW Sauber - Nicka Heidfelda. 

Miejsce Roberta na najniższym miejscu podium było jednak zagrożone. Po drugiej wizycie w pit stopie Polaka wyprzedził  Fernando Alonso, któremu po zmianie kół i tankowaniu udało się szybciej wrócić na tor mimo, że obaj zawodnicy przez chwilę jechali obok siebie. W bolidzie Renault

doszło jednak do awarii silnika i Alonso nie dotarł do mety.

- Nie spodziewałem się, że będę tak wysoko - powiedział Polak na konferencji prasowej. Był to dla mnie trudny wyścig, ponieważ niemal przez cały czas musiałem odpierać ataki Felipe Massy, a później Fernando Alonso. Dodatkowy problem stanowiło dublowanie innych kierowców. Chciałbym podziękować mojemu zespołowi za to, że dostałem szansę, by stanąć na podium po wyścigu Formuły 1 - powiedział Robert Kubica.
.onet-ad-main2-box { display: none }

Zwycięzcą GP Włoch został Michael Schumacher. Po wyścigu siedmiokrotny mistrz świata potwierdził, że sezon 2006 będzie ostatnim w jego karierze. Drugie miejsce przypadło w udziale Kimiemu Raikkonenowi.

W klasyfikacji generalnej kierowców nadal prowadzi Fernando Alonso mający na koncie 108 punktów. Drugi jest Michael Schumacher ze stratą zaledwie dwóch "oczek" (106 pkt), a trzeci Felipe Massa (62 pkt). Robert Kubica z 6. punktami plasuje się na 15. pozycji (na 26. klasyfikowanych zawodników).

Do końca sezonu zostały zaledwie trzy wyścigi Grand Prix (Chin, Japonii i Brazylii), co zapowiada niesamowitą walkę o tytuł Mistrza Świata.

W klasyfikacji generalnej zespołów pierwsze miejsce zajmuje Scuderia Ferrari Marlboro (168 pkt). Za nią są Mild Seven Renault F1 Team (165 pkt) i Team McLaren Mercedes (97 pkt).