Naprawa samochodu. Części oryginalne czy podróbki?

Andrzej Bartoszak
Fot. Archiwum Polska Press
Fot. Archiwum Polska Press
Kupując części zamienne mamy poważny dylemat: zaopatrzyć się w serwisie autoryzowanym licząc, że będą to elementy oryginalne, więc najlepsze z możliwych, czy też udać się do dystrybutora części nieoryginalnych i tam dokonać zakupu, płacąc zazwyczaj o wiele taniej.

Na wstępie musimy powiedzieć, że podział części samochodowych na „oryginalne” i „nieoryginalne” nie jest tak oczywisty. Wydawałoby się, że części zakupione w sklepie znajdującym się w oficjalnej sieci serwisowej konkretnej marki, będą zdecydowanie oryginalne. Ale obecnie producenci samochodowi nie wytwarzają ich w całości. Wszyscy korzystają z  komponentów zakupionych od zewnętrznych dostawców. Ci dostawcy zaś, to zazwyczaj wielkie, poważne firmy, specjalizujące się w konkretnym asortymencie i mające głęboką wiedzę na ten temat.

Przykład sprzęgła

Posłużmy się przykładem typowego, często wymienianego elementu, jakim jest sprzęgło. Jeżeli w naszym aucie zamontowano np. zespół szacownej firmy X, to za miesiąc w następnej serii tego samego modelu może znaleźć się praktycznie identyczne sprzęgło, firmy Y. Które z nich jest oryginalne?

Oczywiście, jeżeli jako część zamienną kupujemy je w pudełku z logo naszego producenta auta i napisem „części oryginalne”, możemy być pewni, że to gwarantuje dobrą jakość. Ale za tę pewność musimy niejednokrotnie słono dopłacić. Natomiast jeżeli kupimy to samo sprzęgło u dystrybutora niezależnego, zaś na pudełku będzie tylko logo firmy X albo Y? Obie firmy dbają o swój wizerunek i nie „podłożą” nam części gorszej. Natomiast kupimy owo sprzęgło taniej, bo ominiemy jeden lub kilka poziomów dystrybucji, zaś ta część będzie wytwarzana w znacznie większej serii niż potrzeba jej do produkcji samochodu.

Oryginalna „podróba”

Opisane zjawisko dotyczy praktycznie wszystkich części eksploatacyjnych, ale nie tylko. Poczynając od filtrów i okładzin hamulcowych, przez tarcze i bębny oraz pozostałe elementy układów hamulcowych, amortyzatory i elementy zawieszenia, łożyska, linki, reflektory i wyposażenie elektryczne, chłodnice i pompy cieczy chłodzącej, napędy rozrządu, części do remontów silników oraz wiele, wiele innych. Praktycznie wszystko, co w samochodzie w jakiś sposób może być znormalizowane, a zużywa się w czasie eksploatacji, bywa dostarczane przez wyspecjalizowanych producentów i niezależne firmy dystrybucyjne. Nawet części bardzo specyficzne dla konkretnego modelu auta, jak oblachowania czy szyby, bywają często „podróbkami”. Niestety, w przypadku elementów blacharskich powinniśmy rzeczywiście zachować ostrożność, bo np. źle wykonany błotnik potrafi często nie pasować lub jest podatny na korozję. Oblachowanie i „plastiki” są tymi elementami, które producent samochodu najczęściej wykonuje samodzielnie.

Jak uniknąć wpadki?

Istnieje oczywiście szansa, że trafimy na część tanią, ale dostarczaną przez wytwórcę bez ustalonej renomy i doświadczenia, a więc naprawdę gorszą od oryginalnej. A przecież nie jest możliwe, byśmy znali nazwy wszystkich godnych zaufania producentów branży samochodowej. Czy więc kupowanie „nieoryginałów” jest ryzykowne? Pod pewnymi warunkami – nie. Wystarczy, byśmy rezygnując z zakupów w sklepach „fabrycznych” nie zaopatrywali się byle gdzie - na bazarach, u przygodnych oferentów, itp. W Polsce działa co najmniej kilka wielkich, niezależnych sieci dystrybucji części samochodowych. Można przyjąć, że są one równie godne zaufania jak sieci autoryzowane, gdyż swoje interesy opierają na grupie stałych odbiorców, a na końcu tych organizacji są zawsze warsztaty samochodowe. Owi dostawcy muszą dbać o swoją renomę, a więc przede wszystkim oferują gwarancje, a poza tym eliminują niegodnych zaufania producentów.

Warsztaty wiedzą

Jeżeli naprawa samochodu jest poważna, zapewne dokonywana jest w warsztacie, choć niekoniecznie autoryzowanym. Dobry zakład naprawczy z pewnością wie, gdzie można zaopatrzyć się w części dobre i niezbyt drogie. A dzięki temu my, klienci, nie musimy zdawać się na łaskę i niełaskę producentów samochodów, którzy czasami większe zyski mają ze sprzedaży części niż całych aut.

I jeszcze jedno. Możemy powiedzieć w tajemnicy, że nawet w warsztatach autoryzowanych pojawiają się, równie licznie co nieoficjalnie, części nieoryginalne. Najsmutniejsze jest, że często klienci podliczani są według cenników „oryginalnych”, nie wiedząc, że części pochodzą z pudełek z całkiem innym logo niż ma ich samochód. I to już jest karygodne, nawet jeżeli jakość tych części nie ustępuje oryginalnym.

Zobacz także: Testujemy miejski model Volkswagena

Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie