Nadal będzie można stosować zamienniki

(rt)
Fot. Bosch
Fot. Bosch
GVO to zbiór przepisów mających na celu ochronę oraz wspieranie rynku motoryzacyjnego ze względu na jego nietypowy i skomplikowany charakter.

Mimo medialnego szumu wokół ich wygaśnięcia, specjaliści zapewniają, że nowe przepisy niewiele zmienią w tej kwestii.

Fot. Bosch
Fot. Bosch

GVO zostało stworzone osiem lat temu przez Unię Europejską i zgodnie z założeniem, w maju tego roku przepisy te wygasają. Dzięki tym regulacjom konsumenci mają możliwość m.in.naprawiania samochodów poza autoryzowanymi stacjami , mogą na własne życzenie montować w swoim samochodzie nieorginalne części zamienne a także mają możliwość kupowania w wielomarkowych salonach samochodowych. Natomiast małe, nieautoryzowane warsztaty, mają dostęp do danych technicznych producentów, dzięki czemu mogą świadczyć usługi na tym samym poziomie.

Zbliżający się termin wygaśnięcia GVO wywołał w świecie motoryzacji spore poruszenie. Zwolennicy przepisów podkreślali, że wspieranie motoryzacji jest niezbędne, gdyż wielu małych producentów części zamiennych może przetrwać na tym trudnym rynku tylko dzięki temu, że mają znacznie tańsze części zamienne mimo równie wysokiej jakości. Bardzo często orginalne części ze znaczkiem producenta pochodzą od mniejszego wykonawcy, który sprzedając te same wyroby tylko ze swoim logo, umożliwia ich zakup po znacznie niższej cenie.

Głos podnieśli rówież dilerzy, którzy nie chcą rezygnować z wielomarkowości swoich salonów, twierdząc, że po pierwsze mają większą możliwość zarobienia pieniędzy, a po drugie klienci mają większy wybór i lepszy dostęp to kilku marek zarówno w salonie, jak i w serwisie.

Jednak, jak się okazuje, szum wokół GVO został wywołany niepotrzebnie.

- Co prawda GVO wygasa, ale po pierwsze nie było to dla nikogo zaskoczenie

m, a po drugie będzie ono zastapione nowymi przepisami, które podtrzymują w zasadzie większość istniejących regulacji. Wśród nich są właśnie te najważniejsze, takie jak wielomarkowość salonów, możliwość korzystania z nieautoryzowanych warsztatów nawet podczas trwania gwarancji auta oraz dostęp do tańszych zamienników - wyjaśnia Jakub Faryś z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Zmiany w nieznaczny sposób będą ograniczały obecną swobodę działalności, ale głównie w zakresie konkurencji. Trudniej będzie na przykład utworzyć w istniejącym salonie drugą marką, której salon znajduje się już gdzieś w pobliżu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty