MŚ Endurance: zwycięstwo Hondy na torze Suzuka

(ip)
Zespół F.C.C. TSR Honda wygrał ośmiogodzinny, motocyklowy wyścig trzeciej rundy długodystansowych MŚ na słynnym japońskim torze Suzuka. Startująca w pełnym cyklu MŚ ekipa Honda TT Legends nie dojechała do mety.
Fot. Honda
Fot. Honda

Zwycięski zespół w trakcie ośmiogodzinnej rywalizacji pokonał aż 217 okrążeń wyjątkowo trudnego technicznie toru Suzuka. Za kierownicą Hondy CBR1000RR zmieniali się doskonale znani kibicom MotoGP i World Superbike, doświadczeni Japończycy: Kousuke Akioyoshi, Ryuichi Kiyonari oraz Shinichi Ito.

**CZYTAJ TAKŻE

World Superbike: dublet Checy na SilverstoneWorld Supersport: Ellison dziesiąty na Silverstone

**

Tyle samo okrążeń pokonała inna japońska ekipa Hondy, finiszujący na trzecim miejscu zespół MuSASHi RT HARC-PRO., w składzie Takumi Takahashi oraz byłe gwiazdy motocyklowej Grand Prix: Makoto Tamada i Tadayuki Okada.

W japońskim klasyku tradycyjnie dominują lokalne zespoły wystawiane na pojedynczą rundę przez producentów, jednak do rywalizacji stają także czołowe ekipy startujące w pełnym cyklu World Endurance. Tym razem najlepiej poradziła sobie, czwarta na mecie i pierwsza w klasyfikacji generalnej World Endurnace, ekipa BMW Motorrad France 99.

Niestety, zespół Honda TT Legends, z gwiazdami wyścigów ulicznych, Johnem McGuinnessem, Kiethem Amorem i Cameronem Donaldem, musiał wycofać się z rywalizacji po dwóch godzinach wyścigu z powodu problemu z napędem tylnego koła.

"Jesteśmy zawiedzeni, że musieliśmy się wycofać, ale wiele się w ten weekend nauczyliśmy, a nasi zawodnicy wykonali wyśmienitą pracę - powiedział szef zespołu Neil Tuxworth. - Wiedzieliśmy, że to będzie trudny wyścig, ale i tak osiągnęliśmy więcej, niż się spodziewaliśmy, a to, czego się nauczyliśmy, z pewnością pomoże nam w przyszłości."

Fot. Honda
Fot. Honda

"Start w wyścigu ośmiogodzinnym na torze Suzuka to dla mnie prawdziwy zaszczyt - stwierdził McGuinness, wielokrotny zwycięzca TT na wyspie Man, natomiast Donald dodał, opisując mordercze warunki i 35-stopniowy upał na torze: - Mogę szczerze przyznać, że nigdy w życiu nie było mi tak gorąco, a przecież na motocyklu spędziłem tylko godzinę."

Brytyjski zespół pokazał się jednak z dobrej strony, kwalifikując się do startu w pierwszej dwudziestce w stawce blisko sześćdziesięciu, bardzo doświadczonych ekip. Legendy Hondy czeka teraz wyścig uliczny "Ulster GP", a następnie czwarta runda MŚ Endurance, 24-godzinny wyścig na historycznym torze Le Mans we Francji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty